Radio Białystok | Wiadomości | W Podlaskiem wciąż brakuje specjalistów i stacjonarnego psychiatrycznego oddziału dla dzieci i młodzieży
Średnio dwa razy dziennie, w Polsce dochodzi do prób samobójczych wśród dzieci i młodzieży do 18. roku życia. Tak wynika z policyjnych danych. Rocznie odbiera sobie życie ponad sto młodych osób.
Specjaliści alarmują, że prób samobójczych może być znacznie więcej, bo nie wszystkie są ujawniane. Nie każdy też korzysta z fachowej pomocy. A dostęp do niej może być utrudniony chociażby z powodu zbyt małej liczby psychiatrów dzieci i młodzieży. Tak jest w województwie podlaskim. Dodatkowo w naszym regionie od 7 lat nie ma żadnego stacjonarnego psychiatrycznego oddziału dla dzieci i młodzieży.
Wcześniej oddział był w szpitalu w Choroszczy
Oddział w Choroszczy został zamknięty po odejściu z placówki lekarzy-specjalistów. Od tamtej pory nie udaje się takiego oddziału utworzyć - mówi rzecznik Podlaskiego NFZ Rafał Tomaszczuk. Przypomina, że Fundusz od tego czasu już kilkakrotnie ogłaszał konkursy na udzielanie świadczeń w tym zakresie oraz zwiększał cenę za punkt. Jednak do tej pory nie było chętnych podmiotów, które chciałyby prowadzić taki oddział dla młodych pacjentów.
Rafał Tomaszczuk dodaje, że o sytuacji wie zarówno konsultant wojewódzki ds. psychiatrii dziecięcej jak i władze samorządowe województwa podlaskiego i wojewoda podlaski. W ostatnich dwóch latach, odbyło się kilkanaście spotkań, zarówno ze świadczeniodawcami, organami założycielskimi jak i władzami samorządowymi. Podjęto próbę utworzenia takiego oddziału w strukturach siemiatyckiego szpitala - w Bacikach. Jednak również i tam nie udało się pozyskać kadry.
Najmłodsi mieszkańcy województwa podlaskiego leczeni są na oddziałach psychiatrycznych w innych regionach kraju
Najbliższe takie placówki są w Olsztynie i w Warszawie. W ubiegłym roku do ośrodków na Mazowszu trafiło ponad sto dzieci z Podlasia, a na Warmię i Mazury 35 małych pacjentów.
Od kilku lat bezskutecznie szpitalny oddział psychiatryczny dla małych pacjentów próbuje stworzyć Zarząd Województwa Podlaskiego. Jednak główną przeszkodą jest brak specjalistów. Nie było też chętnych na stanowisko wojewódzkiego konsultanta do spraw psychiatrii dzieci i młodzieży. Dlatego tę funkcję pełni osoba spoza regionu, na co dzień pracująca w Warszawie i Garwolinie.
W Białymstoku jest zaledwie kilku psychiatrów dziecięcych, jedna osoba jest w trakcie specjalizacji. W województwie podlaskim umowy z NFZ ma 6 poradni psychiatrii dziecięcej - dwie w Białymstoku, dwie w Łomży, po jednej w Piątnicy i w Suwałkach. W skali województwa średni czas oczekiwania na wizytę wynosi 3 miesiące. Natomiast w samym Białymstoku - jak informuje NFZ - jest o kilka miesięcy dłuższy.