Radio Białystok | Wiadomości | Brakuje lekarzy w podlaskich szpitalach – niektóre operacje są odwoływane
Najtrudniejsza sytuacja jest w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, gdzie klauzulę opt-out wypowiedziało ponad 30 lekarzy.
Niektóre operacje w UDSK są odwoływane
W UDSK grafik dyżurów udało się ułożyć do końca stycznia, ale są problemy z planowymi zabiegami chirurgicznymi. Z powodu braku anestezjologów, niektóre operacje są odwoływane. O zmianach terminu informują pracownicy tych pacjentów, do których mają numer telefonu.
Kłopoty mogą też być na szpitalnym oddziale ratunkowym, gdzie osoby z tzw. lżejszymi przypadki mogą czekać w wielogodzinnych kolejkach.
Trzy podlaskie szpitale mają poważne problemy kadrowe
Ułożony grafik do końca stycznia ma też szpital psychiatryczny w Choroszczy. Tutaj klauzulę opt-out wypowiedziało około 40 lekarzy. Dyrektor rozpisał dyżury 12-godzinne, po których jest doba przerwy.
Do połowy lutego grafik jest ułożony w Szpitalu Wojewódzkim w Białymstoku. W tej placówce na pracę ponad normę nie godzi się ponad 60 lekarzy. Na razie dyrektor przyznał protestującym jednorazowe dodatki do dyżurów. Nie wiadomo, jak będzie sytuacja wyglądać w następnym miesiącu. Jak mówią protestujący lekarze - teraz czekają oni na rozwiązania systemowe nowego ministra zdrowia.
Poza UDSK, Szpitalem Wojewódzkim w Białymstoku i szpitalem psychiatrycznym w Choroszczy, pojedyncze przypadki wypowiedzenia klauzuli opt-out są też w szpitalach: w Grajewie, USK w Białymstoku i szpitalu wojewódzkim w Suwałkach.
Lekarze nie godzą się na mniejsze wynagrodzenia
Specjaliści nie godzą się na mniejsze wynagrodzenia zasadnicze niż rezydenci. Niedawno minister zdrowia przyznał ponad tysiąc złotych podwyżki dla lekarzy podejmujących specjalizacje w deficytowych obszarach. Uczący się pediatra ma dostawać 4700 brutto, kiedy lekarz, który go uczy otrzymuje 3500 zł brutto.