Radio Białystok | Wiadomości | Ekolodzy złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez nadleśniczego
Czy nadleśniczy nadleśnictwa Hajnówka złamał prawo? Na wniosek Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot oraz Fundacji Greenpeace i Dzikiej Polski hajnowska prokuratura rozpoczęła postępowanie sprawdzające dotyczące działań leśników w Puszczy Białowieskiej.
Czy wycinka zniszczyła środowisko?
W zawiadomieniu do prokuratury aktywiści informują o przekroczeniu uprawnień i niedopełnieniu obowiązków służbowych przez hajnowskiego nadleśniczego. Chodzi o decyzje dotyczące wielkości ubiegłorocznej wycinki drzew na terenie nadleśnictwa.
Zdaniem ekologów w 2017 roku średni roczny limit cięć został przekroczony niemal 4-krotnie, z czego ponad jedną trzecią drzew wycięto w najcenniejszych, ponad 100-letnich drzewostanach. Zdaniem zawiadamiających, miało to doprowadzić do zniszczenia środowiska i zmniejszyć wartość przyrodniczą chronionego terenu Puszczy Białowieskiej.
10-letni limit cięć niemal wyczerpany
Nadleśniczy Nadleśnictwa Hajnówka Grzegorz Bielecki potwierdza, że faktycznie niemal wyczerpano 10-letni limit cięć, ale go nie przekroczono. Dodaje, że na wszystkie prace uzyskiwał zgodę Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, a zarzuty ekologów o zniszczeniu środowiska uważa za bezpodstawne, bowiem wycinano drzewa zasiedlone przez kornika.
Szef hajnowskiej prokuratury Jan Andrejczuk potwierdza, że rozpoczęto postępowanie sprawdzające pod kątem przekroczenia uprawnień i zniszczeń środowiska w wielkich rozmiarach. Grozi za to do 5 lat więzienia. Na tym etapie nikomu nie postawiono zarzutów.
Chce wysłuchać wszystkich stron konfliktu i powołać zespół, który stworzy długofalowy plan dla Puszczy Białowieskiej. Minister środowiska Henryk Kowalczyk odwiedził tereny puszczy.
Hajnowska prokuratura oskarża aktywistów protestujących przeciwko wycince drzew w Puszczy Białowieskiej o naruszenie nietykalności cielesnej strażników leśnych.
Policjanci z Hajnówki sprawdzają, kto zniszczył drewniane ambony myśliwskie należące do Lasów Państwowych. W ciągu pół roku na terenie Nadleśnictwa Białowieża zniszczonych zostało pięć takich obiektów. Zdaniem leśników - cztery z nich zostały uszkodzone umyślnie.
Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska twierdzi, że na wniosek nadleśnictw z terenów Puszczy Białowieskiej przygotowała zarządzenia umożliwiające usuwanie drzew z miejsc chronionych. Tymczasem leśnicy twierdzą, że wcale o to nie prosili.
Nadleśnictwo Hajnówka chce wycinać i wywozić drzewa z rezerwatów Puszczy Białowieskiej. Projekty odpowiednich zarządzeń wpłynęły do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska.
To wciąż jedna z najchętniej odwiedzanych atrakcji turystycznych w województwie podlaskim. Białowieski Park Narodowy w 2017 r. sprzedał prawie 250 tys. biletów wstępu.