Radio Białystok | Wiadomości | Czy to koniec sporów o budowę kurzych ferm w Kurianach?
Coraz bliżej realizacji kontrowersyjnej inwestycji w Kurianach, nieopodal Białegostoku.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze podtrzymało decyzję burmistrza Zabłudowa w sprawie budowy dodatkowych kurników w Kurianach. Wcześniej burmistrz wydał pozytywną opinię na temat realizacji tej inwestycji. Do kolegium odwoławczego zaskarżyli ją mieszkańcy.
Urząd Miejski w Zabłudowie, po otrzymaniu kolejnych pozytywnych decyzji środowiskowych od Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Białymstoku i powiatowego Sanepidu, wydał pozytywną decyzję w sprawie budowy ferm.
Jak mówi zastępca burmistrza Zabłudowa Wiesław Dąbrowski, teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć budowę kolejnych kurników.
Wszystko odbyło się zgodnie z obowiązującymi przepisami i wszystkie opinie i raporty, o które poprosili urzędnicy, były pozytywne. Jednak mieszkańcy Kurian zaskarżyli ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Białymstoku. Kolegium jednak podtrzymało decyzję burmistrza w mocy i teoretycznie nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpocząć budowę kolejnych sześciu kurników - tłumaczy Wiesław Dąbrowski.
Jednak mieszkańcy mogą jeszcze odwołać się od decyzji SKO do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Z naszych informacji wynika, że takie odwołanie już wkrótce trafi do sądu.
Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Białymstoku uchyliło negatywną decyzję burmistrza Zabłudowa w sprawie budowy kurników w Kurianach. Kolegium skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia.
W podbiałostockich Kurianach, mimo sprzeciwu mieszkańców, mogą powstać kolejne kurze fermy. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska wydała w tej sprawie pozytywną opinię.
Nieopodal miejscowości Kuriany jest już 8 kurzych ferm. Ich właściciel chce postawić 6 dodatkowych, a okoliczni mieszkańcy protestują przeciwko temu.
Mieszkańcy Kruszynian boją się m.in. że olbrzymie kurniki generować będą przykry zapach i odstraszy to turystów.