Radio Białystok | Wiadomości | Oszust bierze pieniądze za wynajem cudzego mieszkania - nabrał kolejne osoby
Po naszej relacji dotyczącej oszusta, który wynajął młodej kobiecie nie swoje mieszkanie - zgłosili się do nas kolejni pokrzywdzeni.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
To młodzi ludzie z Białegostoku. Odpowiedzieli na ogłoszenie, które znaleźli w internetowym serwisie ogłoszeniowym.
Mężczyzna, który je zamieścił i tym razem podał się za mieszkańca Szczecina. Twierdził, że tworzy strony internetowe, a mieszkanie przy ul. Warszawskiej dostał od mamy, ale go nie potrzebuje.
Jak relacjonuje pokrzywdzona kobieta - zależało mu na czasie i chciał pieniędzy w gotówce.
Młodzi ludzie dali oszustowi 2200 zł. Spisali z nim umowę na czas nie określony, sprawdzając tylko jego dowód osobisty. Potem mężczyzna wyłączył telefon. Identycznie było w przypadku, o którym informowaliśmy w poniedziałek (22.01). Wtedy oszukana została młoda mieszkanka powiatu białostockiego. Za wynajęcie mieszkania przy ul. Białej dała mężczyźnie z góry 2100 zł. W obu przypadkach pokrzywdzeni zapamiętali, że mężczyzna miał charakterystyczny przekrzywiony po złamaniu nos.
Oszustowi grozi do 8 lat więzienia.
Sprawą zajmuje się Komisariat Policji I w Białymstoku.
Mężczyzna podał się za właściciela mieszkania w Białymstoku i wynajął je młodej kobiecie, biorąc od niej ponad 2 tys zł.
Na kary 6,5 i 5 lat więzienia oraz grzywny skazał we wtorek (16.01) Sąd Okręgowy w Białymstoku dwóch mężczyzn oskarżonych o oszustwo przy wymianie rubli białoruskich na euro. Poszkodowani Białorusini stracili w sumie równowartość ok. 440 tys. zł. Tę kwotę skazani mają oddać.
Oszuści znów dzwonią do białostoczan i po raz kolejny próbują metody "na wnuczka". Informacja o pierwszej próbie oszustwa dotarła do policji w czwartek (11.01) o 11:00.
Ponad 50 procent taniej, do tego darmowa wysyłka - taką ofertą kusi jeden ze sklepów internetowych sprzedających głównie pieluchy dla dzieci.