Radio Białystok | Wiadomości | Kolejne próby wyłudzenia pieniędzy metodą "na wnuczka" w Białymstoku
Oszuści znów dzwonią do białostoczan i po raz kolejny próbują metody "na wnuczka". Informacja o pierwszej próbie oszustwa dotarła do policji w czwartek (11.01) o 11:00.
Do 64-latki mieszkającej przy Broniewskiego, na stacjonarny numer zadzwoniła kobieta prosząc o pomoc. Ta zorientowała się, że to oszustwo i szybko rozłączyła się. Dwadzieścia minut później do 86-latki przy Tuwima zadzwoniła kobieta informując, że ma na imię Ania, jest wnuczką, miała wypadek, potrąciła osobę i potrzebuje 20 tys. złotych.
Policja apeluje o ostrożność. Dzwoniący oszuści bywają bardzo przekonujący. Dlatego, odbierając telefon z prośbą o pieniądze nie wolno dać się ponieść emocjom. Najlepiej rozłączyć się i samemu spróbować wybrać numer do tej osoby z rodziny, za którą podawali się dzwoniący oszuści.
Podszywają się pod pracowników socjalnych i spółdzielni mieszkaniowych - policja ostrzega przed oszustami. Ich ofiarami padają najczęściej osoby samotne i w podeszłym wieku.
Przedstawiając historię o tropieniu bankowych hakerów, wyłudzili od trzech małżeństw z Białegostoku ponad 130 tysięcy złotych. Wkrótce siedmioosobowa grupa oszustów stanie przed białostockim sądem. Odpowiedzą za wprowadzenie w błąd starszych osób.
Maksimum ostrożności powinni zachować starsi mieszkańcy. Oszuści znowu atakują. Co najmniej do jednej próby oszustwa metodą na wnuczkę doszło w poniedziałek (11.12) w Białymstoku.
Gigantyczną kwotę - 240 tys. zł straciła starsza mieszkanka Białegostoku. Padła ofiarą oszustów, stosujących metodę "na wnuczka".
Oszuści uaktywnili się w Białymstoku. Tym razem nieco modyfikują popularną metodę na wnuczka.