Radio Białystok | Wiadomości | Lekarze z kilku podlaskich szpitali nie godzą się na pracę ponad normę – wypowiedzieli klauzulę opt-out
Nie godzą się na pracę ponad normę i chcą godziwej zapłaty. W 6 podlaskich szpitalach lekarze wypowiedzieli klauzulę opt-out.
W Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, szpitalu wojewódzkim w Suwałkach i szpitalu w Grajewie umowy wypowiedziało po jednej osobie. Znacznie więcej lekarzy zrobiło to w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy, UDSK i szpitalu wojewódzkim w Białymstoku - wynika z danych Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Życie i zdrowie pacjentów nie jest zagrożone
Wojewoda w sprawie sytuacji związanej z wypowiadaniem klauzul opt-out spotkał się z dyrektorami szpitali, których to dotyczy. Jak mówi jego rzecznik Anna Idźkowska uzyskał zapewnienie, że życie i zdrowie pacjentów nie jest zagrożone.
Najwięcej lekarzy, bo 65 na 85 specjalistów klauzulę opt-out wypowiedziało w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku. Grażyna Pawelec z działu administracji zapewnia, że na decyzji lekarzy nie ucierpią pacjenci.
Pacjenci będą przyjmowani w trybie normalnym, nie planujemy żadnych ograniczeń. Zabezpieczona jest praca w oddziałach zabiegowych, internistycznych. Mamy zapewnioną pełną obsadę lekarską do połowy stycznia - mówi Grażyna Pawelec.
Dyrekcja szpitala wojewódzkiego ciągle prowadzi rozmowy z lekarzami w sprawie dyżurów i nowych kontraktów.
Pacjenci muszą liczyć się w styczniu z utrudnieniami
Wypowiedzenia złożyły też 34 osoby z UDSK w Białymstoku, w którym zatrudnionych jest ponad 100 etatowych specjalistów. W ocenie dyrektor placówki profesor Anny Wasilewskiej jest to jednak 90 procent kluczowych pracowników. Zapewnia, że bezpieczeństwo pacjentów będzie zapewnione, ale z powodu braków kadrowych w styczniu czekają pacjentów utrudnienia.
Nie będzie wykonywana większość procedur diagnostycznych i leczniczych, które wymagają znieczulenia ogólnego. Nie jesteśmy w stanie wykonywać zabiegów typu tomografia, rezonans w znieczuleniu ogólnym. Jeżeli chodzi o inne - część z tych procedur w miarę możliwości będziemy wykonywać, może być jednak opóźnienie, wydłużenie kolejek, podobna sytuacja może być w poradniach - mówi Anna Wasilewska.
W szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy klauzule wypowiedziało 43 lekarzy.
Protestujący specjaliści nie godzą się na mniejsze wynagrodzenia zasadnicze niż rezydenci. Niedawno Minister Zdrowia przyznał ponad 1000 złotych podwyżki dla lekarzy podejmujących specjalizacje w deficytowych obszarach. Uczący się pediatra ma dostawać 4700 brutto, kiedy lekarz, który go uczy otrzymuje 3500 zł brutto.