Radio Białystok | Wiadomości | 145 lekarzy w 6 szpitalach w Podlaskiem wypowiedziało umowy opt-out
Wraz z początkiem nowego roku, pacjenci Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, którzy pojawią się na SOR-ze, mogą czekać w wielogodzinnych kolejkach - mówi dyrektor placówki prof. Anna Wasilewska.
Czy pacjenci będą czekać 20 godzin w kolejce?
Możliwe wielogodzinne kolejki w Uniwersyteckim Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Białymstoku, związane są z wypowiedzeniem przez lekarzy tzw. klauzul opt-out. Nie chcą oni pracować ponad normę i żądają godziwych zarobków.
Dyrektor szpitala prof. Anna Wasilewska ostrzega, że czas oczekiwania na SOR-ze może w styczniu wynieść nawet 20 godzin. Dodaje, że w nagłych przypadkach pacjenci otrzymają natychmiastową pomoc lekarską i ich życie i zdrowie nie będzie zagrożone.
W styczniu pacjenci dziecięcego szpitala mogą też dłużej czekać w kolejkach do poradni specjalistycznych i na niektóre badania. W UDSK tzw. klauzule opt-out wypowiedziało 34 pracowników na ponad stu etatowych specjalistów. W ocenie dyrektor placówki jest to jednak 90 procent kluczowych pracowników.
145 lekarzy wypowiedziało umowy w Podlaskiem
W całym województwie wypowiedzenia złożyło 145 lekarzy w sześciu szpitalach. Ponad 40 lekarzy wypowiedziało klauzule w szpitalu psychiatrycznym w Choroszczy, 65 w szpitalu wojewódzkim w Białymstoku i po jednym w szpitalach: w Grajewie, USK w Białymstoku i szpitalu wojewódzkim w Suwałkach.
Dyrektorzy tych placówek zapewniają, że pacjenci nie odczują protestu lekarzy.
Specjaliści nie godzą się na mniejsze wynagrodzenia zasadnicze niż rezydenci. Niedawno minister zdrowia przyznał ponad tysiąc złotych podwyżki dla lekarzy podejmujących specjalizacje w deficytowych obszarach. I tak, uczący się pediatra ma dostawać 4700 brutto, kiedy lekarz, który go uczy otrzymuje 3500 zł brutto.