Radio Białystok | Wiadomości | Diagności z Raczek staną przed sądem – mieli pobieżnie wykonywać badania techniczne aut
autor: Tomasz Kubaszewski
Nie przeprowadzali badań technicznych samochodów jak należy – teraz mogą trafić do więzienia na 8 lat.
Suwalska prokuratura przygotowała akt oskarżenia w sprawie trzech diagnostów z Raczek. Wszyscy pracują w jednej firmie.
Mężczyźni wykonywali badania bardzo pobieżnie
Zdaniem śledczych, mężczyźni wykonywali badania bardzo pobieżnie - w ciągu kilku minut, albo wcale. Prowadzący sprawę prokurator Ryszard Tomkiewicz mówi, że narażali przez to użytkowników samochodów na niebezpieczeństwo.
Pracownicy odpowiedzą jednak nie za to, lecz za poświadczanie nieprawdy w dowodach rejestracyjnych, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Chodzi o ponad 30 takich przypadków. Diagności pobierali taką samą opłatę, jak za badania wykonane zgodnie z przepisami.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Prokuratura wystąpiła jednocześnie do Starostwa w Suwałkach o pozbawienie uprawnień każdego z trzech diagnostów.
W trzy pierwsze soboty grudnia w ramach ogólnopolskiej akcji "Twoje światła -Twoje bezpieczeństwo" będzie można przyjechać na wybrane stacje diagnostyczne i za darmo sprawdzić reflektory.
Od poniedziałku (13.11) wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące badań technicznych pojazdów.
Dwaj diagności usłyszeli zarzuty, chodzi o poświadczenie nieprawdy. Suwalska Prokuratura zajmuje się sprawą fikcyjnych przeglądów technicznych.