Radio Białystok | Wiadomości | Nowe zasady przeglądów technicznych pojazdów – co się zmieni?
Od poniedziałku (13.11) wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące badań technicznych pojazdów.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Jak tłumaczą urzędnicy, chodzi o wyeliminowanie z ruchu pojazdów niesprawnych i niespełniających norm.
Co się zmieni?
Jak tłumaczy Radosław Mikołajczyk z Automobilklubu Podlaskiego w Białymstoku teraz zmieni się przede wszystkim forma rozliczenia - za badanie właściciel będzie musiał zapłacić przed sprawdzeniem auta czy motocykla. Teraz można zapłacić po sprawdzeniu.
Kolejną nowością jest też wpisanie wyniku badania do systemu centralnego.
"Ma to zapobiec tzw. turystyce dowodowej. Często jeden diagnosta wystawiał negatywną ocenę samochodu, a właściciel nie płacąc zabierał dowód rejestracyjny i jechał do innej stacji kontroli. To ma się zmienić, bo teraz każdy diagnosta będzie miał wgląd w usterki pojazdu" - wyjaśnia Radosław Mikołajczyk
Zgodnie z nowymi przepisami, za badania techniczne później mogą zapłacić tylko firmy zarządzające flotami pojazdów i rozliczające się na podstawie faktur VAT z odroczonym terminem płatności.
Stawki za badanie techniczne pojazdów pozostają bez zmian
Stawki za obowiązkowe badanie techniczne pojazdów pozostają bez zmian - 99 zł za auto, 63 zł za motocykl. W przypadku negatywnego wyniku kontroli, właściciel będzie miał 14 dni na dokonanie niezbędnych napraw i ponowne zgłoszenie się do diagnosty. Koszt ponownego badania wyniesie od 13 do 36 zł, w zależności od rodzaju usterki.
Z powodu złego stanu technicznego pojazdu w zeszłym roku podlascy policjanci zatrzymali ponad 10 tysięcy dowodów rejestracyjnych. W tym roku, do końca października, było to już prawie 9 tysięcy 300 dokumentów.
Dwa samochody osobowe zderzyły się w Białymstoku na skrzyżowaniu ul. Łącznikowej z ul. Wysockiego.
Dwaj diagności usłyszeli zarzuty, chodzi o poświadczenie nieprawdy. Suwalska Prokuratura zajmuje się sprawą fikcyjnych przeglądów technicznych.
Ta akcja ma zmniejszyć ilość spalin wytwarzanych przez miliony aut poruszających się po miastach i promować komunikację miejską i rowery.
Dają poczucie bezpieczeństwa, a czasem mogą służyć jako dowód w sądzie. Kierowcy coraz chętniej montują kamerki samochodowe.
Wśród nich jest jedyny pojazd parowy w Polsce i amerykańskie krążowniki szos. Do Suwałk przyjechało blisko 70 załóg m.in. z Polski, Litwy, Białorusi i Rosji, żeby zaprezentować niespotykane już na polskich drogach zabytkowe samochody i motocykle.