Radio Białystok | Wiadomości | Woda z siemiatyckiego wodociągu wciąż nie nadaje się do picia i kąpieli
Mieszkańcy Siemiatycz wciąż nie mogą pić wody z miejskiego wodociągu. Najnowsze wyniki badań powiatowego sanepidu potwierdziły obecność bakterii Coli w wodzie. Burmistrz Siemiatycz zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa.
Jak mówi inspektor Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Siemiatyczach Jadwiga Hackiewicz - bakterii jest coraz mniej, ale wciąż występują w wodzie.
Wyniki badań z 28 listopada wskazują na spadek ilości bakterii, ale nadal te bakterie są i mimo prowadzonego procesu uzdatniania wody, te wyniki są nieprawidłowe. Sanepid podtrzymał decyzję o unieruchomieniu wodociągu - tłumaczy Jadwiga Hackiewicz.
Woda wciąż nie nadaje się do picia
To oznacza, że mieszkańcy wciąż nie mogą pić i kąpać się w wodzie z miejskiego wodociągu.
"Mogą używać tylko do celów sanitarnych, czyli spłukiwania toalet. Jutro (30.11) pobierzemy wodę na badanie i mam nadzieję, że w piątek (1.12) będziemy mieli dobre wyniki" - podkreśla Jadwiga Hackiewicz.
Bakterie Coli w wodociągu w Siemiatyczach służby sanitarne wykryły w weekend. W sobotę służby komunalne rozpoczęły chlorowanie wody. Od poniedziałku obowiązuje zakaz jej spożywania, nawet po przegotowaniu, a także nie nadaje się do kąpieli czy prania.
Specjalne beczkowozy w centrum miasta
Władze miasta przygotowały dla mieszkańców punkt poboru wody. Beczkowozy ustawione są m.in. przy ulicy 11 Listopada. Butelkowaną wodę mieszkańcom dostarczają też m.in. strażacy ochotnicy i harcerze. Osoby z ograniczoną możliwością poruszania się mogą zgłaszać potrzebę dostarczenia wody pod nr tel. 669 568 522.
Siemiatycki sanepid podtrzymuje decyzję o zakazie używania wody do celów spożywczych i higienicznych. Powodem jest bakteria coli, którą wykryto w miejscowym wodociągu. Potwierdziły to kolejne badania.
Mieszkańcy Siemiatycz i okolic powinni spożywać wodę jedynie po jej przegotowaniu. Miejscowy sanepid potwierdził, że są w niej bakterie E.coli.
Jednych dziwią, innych śmieszą - przy fontannach w Białymstoku trudno nie zauważyć żółtych blaszanych tablic.