Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy Siemiatycz nadal nie mogą pić wody z kranów - nawet po przegotowaniu
Siemiatycki sanepid podtrzymuje decyzję o zakazie używania wody do celów spożywczych i higienicznych. Powodem jest bakteria coli, którą wykryto w miejscowym wodociągu. Potwierdziły to kolejne badania.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Oznacza to, że władze miasta będą musiały zapewnić mieszkańcom czystą wodę i do picia, i do mycia. W centrum Siemiatycz stanął beczkowóz, przygotowywana jest też woda butelkowana. We wtorek odbyło się posiedzenie zespołu kryzysowego.
Na pewno kontynuowane będzie chlorowanie wody. Jak mówi prezes Przedsiębiorstwa Komunalnego Bogusław Zduniewicz źródło wody jest czyste, bakteria jest natomiast w sieci i dlatego wodociąg będzie nadal przepłukiwany.
Pracownicy przedsiębiorstwa komunalnego próbują dotrzeć z ostrzeżeniem do wszystkich mieszkańców. Nie jest to łatwe, bo w Siemiatyczach mieszka około 15 tys osób. Powiadamiane są szpitale, instytucje i zakłady pracy. Na klatkach schodowych pojawią się informacje o skażeniu. Zastępczy punkt poboru wody będzie znajdować się przy ul. 11. Listopada 35.
Mieszkańcy Siemiatycz i okolic powinni spożywać wodę jedynie po jej przegotowaniu. Miejscowy sanepid potwierdził, że są w niej bakterie E.coli.