Radio Białystok | Wiadomości | Nocną i świąteczną opiekę zdrowotną przejęły już placówki, które znalazły się w tzw. sieci szpitali
Zmieniła się organizacja nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej - zaczyna funkcjonować tzw. sieć szpitali.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W Podlaskiem zmiany dotyczą szpitali publicznych - z wyjątkiem psychiatrycznych i klinicznych. Nie zmieniło się funkcjonowanie Szpitalnych Oddziałów Ratunkowych, poradni specjalistycznych czy pogotowia ratunkowego.
W Białymstoku nie przyjmują już lekarze Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego i poradni przy ulicy Miłosnej. W nocy i święta po pomoc udajemy się do szpitali - wojewódzkiego i miejskiego. W placówce przy ul. Sienkiewicza praktycznie nie ma pacjentów. Od rana długa kolejka oczekujących jest z kolei w szpitalu wojewódzkim.
Także w Suwałkach zamiast w pogotowiu lekarze przyjmują pacjentów w szpitalu. W łomżyńskim szpitalu z porad lekarskich i pomocy pielęgniarskiej mogą korzystać tylko dzieci do 16. roku życia. Osoby starsze, tak jak do tej pory, maja mieć zapewnioną opiekę w Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Tak ma być co najmniej do końca roku.
NFZ: Nie ma większych problemów ze zmianami
W Podlaskiem nie ma większych problemów związanych ze zmianą organizacji nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej - informuje NFZ. Jak informuje Agata Dyszkiewicz z Podlaskiego NFZ, od rana pracownicy funduszu udzielili informacji kilkudziesięciu osobom.
Podlaskie placówki medyczne są przygotowane na zmiany, które wchodzą w życie już w ten weekend (30.09-01.10) - zapewnia dyrektor Podlaskiego Oddziału NFZ Maciej Olesiński. Chodzi o nocną i świąteczną podstawową opiekę zdrowotną.
Mogę potwierdzić, z pełną odpowiedzialnością, że wszystko u naszych świadczeniodawców, w podlaskich szpitalach jest zapięte na ostatni guzik - tak o sieci szpitali mówi nasz gość - Maciej Olesiński.
Władze szpitali wojewódzkich w Suwałkach i Białymstoku nie zgadzają się z decyzją ministra zdrowia o przyznaniu im drugiego stopnia referencyjności.