Radio Białystok | Wiadomości | Niektóre podlaskie placówki będą odwoływać się w sprawie ogłoszonej tzw. sieci szpitali
Władze szpitali wojewódzkich w Suwałkach i Białymstoku nie zgadzają się z decyzją ministra zdrowia o przyznaniu im drugiego stopnia referencyjności.
Władze szpitali wojewódzkich w Suwałkach i Białymstoku uważają, że placówki powinny mieć najwyższy - trzeci stopień, bo są szpitalami wieloprofilowymi i specjalistycznymi.
Podział placówek na trzy stopnie referencyjności wprowadza tzw. sieć szpitali. Placówki, które się w niej znajdą, będą miały zagwarantowane ryczałtowe finansowanie przez 4 lata.
Szpitale, które nie wchodzą do sieci, będą mogły starać się o kontrakty na leczenie z NFZ w trybie konkursu.
Trudna sytuacja szpitali psychiatrycznych
Sytuacja finansowa szpitali psychiatrycznych w Choroszczy i Suwałkach jest zaś dramatyczna - alarmują ich dyrektorzy. Placówki te nie weszły do tzw. sieci szpitali, która ma obowiązywać od 1 października.
Na razie władze szpitali wstrzymują się z podpisaniem umów z NFZ na leczenie pacjentów na niektórych oddziałach. Liczą, że Fundusz zaproponuje im lepsze warunki.
- Proponowane przez NFZ stawki dla podlaskich szpitali są o wiele niższe niż w innych województwach - mówi dyrektor suwalskiej placówki Bożena Łapińska.
Szpital psychiatryczny w Suwałkach ma ponad 300 łóżek. Prawie trzy razy więcej jest ich w placówce w Choroszczy. Dyrektorzy na najbliższe trzy miesiące podpisali umowy z NFZ na leczenie pacjentów, ale tylko na niektórych oddziałach.
Odpowiedzialny za służbę zdrowia w Zarządzie Województwa Bogdan Dyjuk mówi, że jeśli szpitale psychiatryczne nie dostaną więcej pieniędzy, w najbliższych latach nie ma mowy o jakichkolwiek w nich inwestycjach. Dyrektor Podlaskiego NFZ Maciej Olesiński mówi, że cały czas analizowane są możliwości finansowe Funduszu.
Szpitale, które nie wchodzą do sieci, będą mogły starać się o kontrakty na leczenie z NFZ w trybie konkursu.