Radio Białystok | Wiadomości | Radni PO nie chcą, żeby radni PiS odwoływali się od wyroku ws. zarobków prezydenta Białegostoku
To konflikt, który do niczego nie prowadzi. Tak sądowy spór o zarobki prezydenta Białegostoku komentują miejscy radni Platformy Obywatelskiej.
To konflikt, który do niczego nie prowadzi. Tak uważają białostoccy radni Platformy Obywatelskiej i apelują do radnych PiS-u, by ci nie odwoływali się od wyroku w sprawie pensji prezydenta miasta.
- Chcemy, żeby przewodniczący Rady Miasta zakończył ten spór - mówi szef klubu PO Maciej Biernacki.
Reprezentujący Radę Miasta w sądzie - radny Marek Chojnowski z PiS-u już zapowiedział, że apelacja będzie. Potwierdził to na antenie Polskiego Radia Białystok przewodniczący Rady Miasta - Mariusz Gromko.
Posłuchaj rozmowy z Mariuszem Gromko
Radni PiS-u obniżyli zarobki prezydenta Białegostoku o prawie 3 tysiące 800 złotych w październiku ubiegłego roku. Głównym powodem był brak absolutorium za 2015 rok.
Tadeusz Truskolaski skierował sprawę do sądu. Powoływał się na naruszenie zakazu dyskryminacji w zatrudnieniu, z uwagi na poglądy polityczne i konflikt na tym tle z większościowym klubem radnych PiS. Prawie dwa tygodnie temu (05.05) sąd zdecydował o przywróceniu poprzedniego poziomu zarobków i o wypłacie odszkodowania w wysokości ponad 12 tysięcy złotych.
Będzie ciąg dalszy sprawy związanej z pensją prezydenta Białegostoku. Strona, która przegrała w pierwszej instancji, złożyła już wniosek do sądu o pisemne uzasadnienie.
Zarobki prezydenta Białegostoku mają być podwyższone do poziomu sprzed obniżki, o której jesienią zdecydowała rada miejska - orzekł w piątek (5.05) Sąd Rejonowy w Białymstoku. Wyrok nie jest prawomocny.