Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia rozbita w Gdańsku - 3 gole Marco Paixao
Nie takiego wyniku spodziewali się kibice żółto-czerwonych. W środowym (17.05) wyjazdowym spotkaniu piłkarze Jagiellonii Białystok przegrali 0:4 (0:2) z Lechią Gdańsk. Trzy bramki dla gospodarzy zdobył Portugalczyk Marco Paixao, jedną - pod koniec meczu dołożył Lukas Haraslin.
Dobry początek meczu Jagiellonii
Jagiellonia Białystok od początku spotkania bardzo groźnie zaatakowała. Doskonałą okazję do zdobycia bramki żółto-czerwoni mieli już w 5. min. Wówczas niepilnowany przez nikogo Guti nie trafił w piłkę zagraną w pole karne.
Kilka minut później strzał Czernycha obronił bramkarz Lechii - Kuciak. W 9. min. Jagiellonia przeprowadziła kolejną groźną akcję. Litwin Novikovas minął obrońców Lechii i strzelił w kierunku bramki, ale piłka przeleciała obok słupka.
Dwa karne dla Lechii w kilka minut
Mimo bardzo dobrego początku w wykonaniu piłkarzy Jagiellonii, to gospodarze cieszyli się ze strzelenia pierwszej bramki. W 16. min. Ziggy Gordon sfaulował w polu karnym jednego z zawodników Lechii i sędzia podyktował rzut karny. Na bramkę zamienił go Marco Paixao.
W 25. min. sędzia podyktował drugi rzut karny przeciwko Jagiellonii. Arbiter Tomasz Musiał uznał, że Nonikovas faulował w polu karnym jednego z zawodników gości i wskazał na jedenasty metr. Do piłki ustawionej na ej odłegłośc ponownie podszedł Marco Paixao i strzelił na 2:0.
Druga połowa meczu
Początek drugiej części meczu ułożył się znakomicie dla gospodarzy. Już w 48. min. Marco Paixao po raz trzeci wpisał się na listę strzelców. Tym razem Portugalczyk wykończył zespołową akcję i z kilku metrów pokonał bramkarza Jagiellonii - Kelemena. Już w końcówce spotkania gospodarze podwyższyli wynik meczu na 4:0. Ostatniego gola w meczu po indywidualnej akcji zdobył Lukas Haraslin.
Lechia dogoniła Jagiellonię
Piłkarze Lechii Gdańsk, dzięki zwycięstwu maja 37 punktów, czyli tyle samo, co Jagiellonia i wciąż obie drużyny liczą się w walce o mistrzostwo Polski. Następny mecz Jagiellonia zagra w niedzielę. Przed własną publicznością zmierzy się z aktualnym mistrzem Polski - Legią Warszawa. Spotkanie obejrzy komplet widzów, czyli ponad 22 tys.