Radio Białystok | Wiadomości | Białostoccy radni jeszcze raz zajmą się sprawą zarobków prezydenta miasta
W najbliższy piątek (28.04) podczas nadzwyczajnej sesji, białostoccy radni znów zajmą się sprawą zarobków prezydenta miasta. Zabiegał o to Tadeusz Truskolaski. Chce on przywrócenia wcześniejszego poziomu wynagrodzenia.
Wątek nadzwyczajnej sesji pojawił się we wtorek (25.04) na sali sądowej - podczas procesu w tej sprawie. Sąd namawiał strony do ugody.
Radni obniżyli pensję o blisko 4 tysiące
Głównym powodem obniżki wynagrodzenia prezydenta Białegostoku był brak absolutorium za 2015 rok. Ale w wypowiedziach radnych PIS-u padały też zarzuty dotyczące np. braku inwestycji, nadzoru nad miejskimi spółkami, czy złego zarządzania oświatą.
Prezydent wcześniej zarabiał około 13 tysięcy złotych brutto. Radni obniżyli mu pensję o blisko 4 tysiące.
"To dyskryminacja ze względu na poglądy polityczne" - uważa prezydent
Przed sądem prezydent twierdził, że to dyskryminacja ze względu na poglądy polityczne.
5 maja strony mają przedstawić swoje stanowiska. Jeśli do tego czasu dojdą do porozumienia, sąd umorzy postępowanie. Jeśli nie - wyda orzeczenie w tej sprawie.
Prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski złożył we wtorek (25.04) w biurze rady miasta wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej i projekt uchwały w sprawie ustalenia wysokości jego poborów. Chce przywrócenia mu poziomu zarobków sprzed obniżki, o której zdecydowali radni.
Przesłuchania świadków zakończył w poniedziałek (24.04) białostocki sąd, w procesie z powództwa prezydenta Białegostoku Tadeusza Truskolaskiego, domagającego się przywrócenia mu wcześniejszego poziomu wynagrodzenia. Ogłoszenie wyroku sąd planuje na początek maja.