Radio Białystok | Wiadomości | Po 12 lat więzienia za zabójstwo w Czeremsze - wśród skazanych syn ofiary
Na kary po 12 lat więzienia skazał w czwartek (16.02) Sąd Apelacyjny w Białymstoku trzech oskarżonych o zabójstwo 55-letniego mieszkańca Czeremchy. Wśród skazanych jest syn zmarłego.
Wyrok jest prawomocny
Sąd pierwszej instancji skazał jednego ze sprawców na 15 lat więzienia i w jego przypadku sąd odwoławczy karę w czwartek złagodził. W przypadku dwóch pozostałych oskarżonych, wyroki 12 lat więzienia utrzymał. W ocenie prokuratury, początkowo sprawcy najprawdopodobniej chcieli jedynie nastraszyć mężczyznę, który znęcał się nad rodziną, ale napaść zakończyła się zabójstwem.
Zwłoki odkryto przypadkowo po roku
55-latek został skrępowany, wyniesiony z domu i pobity. Udusił się po założeniu mu na głowę foliowej torby. Jego zwłoki zostały najpierw porzucone pod mostem, a potem przewiezione do lasu ok. 100 km od Czeremchy i tam zakopane. Śledztwo ruszyło, gdy prawie rok później odkryła je przypadkowo osoba spacerująca w lesie, która zauważyła szczątki ludzkie w dziurze w ziemi, wykopanej najprawdopodobniej przez zwierzęta.
Zarzuty zabójstwa postawiono m.in. jednemu z synów zamordowanego
Sąd skazał go na 12 lat więzienia (tyle chciała prokuratura) uwzględniając to, że miał on osobisty motyw wynikający z tego, jak ojciec zachował się wobec bliskich. A ten - jak wynikało z wyjaśnień świadków - przez długi czas znęcał się nad synami i żoną, bił ich, wyganiał z domu.
Przed Sądem Apelacyjnym w Białymstoku zakończył się w środę proces odwoławczy trzech osób nieprawomocnie skazanych za zabójstwo 55-letniego mieszkańca Czeremchy. Wśród nich jest syn zmarłego. Wyrok ma być ogłoszony w czwartek..
Do Sądu Apelacyjnego w Białymstoku wpłynęły odwołania trzech osób nieprawomocnie skazanych za zabójstwo 55-latka.
15 lat więzienia dla pierwszego, dla dwóch kolejnych oskarżonych po 12 lat - taki wyrok zapadł w procesie o zabójstwo mieszkańca Czeremchy.