Radio Białystok | Relacja | Wojna na Ukrainie - dzień 8
W Kijowie w czwartek wcześnie rano miały miejsce kolejne "liczne" eksplozje w centrum, w pobliżu metra Przyjaźni Narodów, a cztery wybuchy słyszano w okolicach rejonu peczerskiego, w prawobrzeżnej części stolicy - podaje ukraiński portal Euromaidan PR.
W Kijowie wcześnie rano miały miejsce kolejne "liczne" eksplozje w centrum, w pobliżu metra Przyjaźni Narodów, a cztery wybuchy słyszano w okolicach rejonu peczerskiego, w prawobrzeżnej części stolicy - podaje ukraiński portal Euromaidan PR.
W mieście słychać było syreny alarmowe.
(PAP)
NEXTA publikuje filmik, na którym widać zniszczone budynki w mieście Irpin.
Osiem osób zginęło w rosyjskim ostrzale w mieście Izium w obwodzie charkowskim na Ukrainie - podały lokalne władze. W Sumach na północy kraju w wyniku uderzenia rakiety rannych zostało pięć osób.
Wiceszef rady miejskiej miasta Izium Wołodymyr Macokin poinformował na Facebooku, że w ostrzale zginęło osiem osób. W znacznym stopniu uszkodzone zostało centrum miasta. Trafiono w budynek policji.
Wcześniej Macokin napisał, że pocisk uderzył w budynek mieszkalny i zginęło sześć osób, w tym dwoje dzieci.
W Sumach pięć osób zostało rannych w wyniku uderzenia pocisku w brygadę artyleryjską, wojskową katedrę Sumskiego Uniwersytetu Państwowego i korpus kadetów - podały władze obwodowe.
Czwartek to ósmy dzień zbrojnej ofensywy Rosji przeciwko Ukrainie.
(PAP)
Ministerstwo transformacji cyfrowej Ukrainy uruchomiło aplikację ostrzegającą przed atakami lotniczymi, która jest już dostępna na Google Play i AppStore - podaje w czwartek rano portal NEXTA.
W poniedziałek Elon Musk dostarczył na Ukrainę terminale umożliwiające łączenie z internetem przez satelity Starlink, które mogą zagwarantować łączność internetową regionom Ukrainy atakowanym przez rosyjską armię.
O dostawę terminali internetowych zwrócił się na Twitterze do Muska wicepremier Ukrainy i minister transformacji cyfrowej Mychajło Fedorow, który od początku inwazji informował, że trwają ataki na infrastrukturę cyfrową kraju.
(PAP)
Ukraińskie władze podały nad ranem, że po ciężkich walkach Rosjanie przejęli kontrolę nad Chersoniem. Mer miasta Ihor Kołychajew poinformował, że w budynku miejskiej administracji rozmawiał z przedstawicielami rosyjskich sił, aby poprosić, by "nie strzelano do ludzi" - relacjonuje AFP.
Szef władz obwodu chersońskiego Hennadij Łahuta wezwał na Telegramie mieszkańców Chersonia, by pozostali w domach, ponieważ "okupanci (rosyjscy) są we wszystkich dzielnicach miasta i są bardzo niebezpieczni".
"Mamy ogromne trudności ze zbieraniem i chowaniem ciał ofiar, dostawami żywności i leków (...), udzielaniem pomocy w wypadkach" - poinformował Kołychajew.
Zapewnił, że w rozmowach z przedstawicielami rosyjskich sił nie "poczynił żadnych obietnic", poinformował też o wprowadzeniu nocnej godziny policyjnej.
W środę wieczorem Kołychajew powiedział, że Rosjanie są na ulicach miasta i utorowali sobie drogę do ratusza. Wkrótce potem portal Euromaidan PR podał, że na ulicach Chersonia toczą się walki, a ukraińskie siły obrony terytorialnej starają się odbić miasto.
Wcześniej w środę rosyjskie siły ogłosiły, że opanowały miasto, czemu zaprzeczyły władze Ukrainy.
(PAP)
Para pobrała się w bunkrze w miejscowości Awanhard w obwodzie odeskim na Ukrainie - poinformowały lokalne władze. Ceremonia zaślubin rozpoczęła się w urzędzie, ale po chwili wszyscy musieli przenieść się do schronu w związku z alarmem przeciwlotniczym.
"I już tam Władysław i Natalia oficjalnie stali się mężem i żoną" - podkreśliły lokalne władze.
"Podczas gdy w Kijowie podczas bombardowań rodzą się dzieci, w Awanhardzie rodzą się nowe rodziny" - czytamy.
(PAP)
Rosyjski agresor próbuje prowadzić działania ofensywne na terytorium Ukrainy – podał w porannym komunikacie sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. Trwa ósmy dzień rosyjskiej agresji.
Wojska rosyjskie próbują podejść do Kijowa z różnych kierunków i umacniać się w innych miejscach kraju. „Ze względu na brak postępu w większości rejonów siły okupanta sięgnęły po taktykę nocnych ostrzałów artyleryjskich dzielnic mieszkalnych w dużych miastach” – podano.
Rosyjskie wojska próbują napierać m.in. w rejonie Kozarowycz, Wyszogrodu (na północ od stolicy), Fastowa i Obuchowa (na południe) – podano. Siły agresora zwiększają swoją obecność na północno-zachodnim i zachodnim podejściu do miasta.
(PAP)
W Charkowie na wschodzie Ukrainy w wyniku wtorkowego ostrzału rosyjskiego uszkodzony został zabytkowy Sobór Zaśnięcia Matki Bożej w centrum miasta – poinformowały władze cerkiewne, cytowane przez agencję Interfax-Ukraina.
„2 marca w wyniku ostrzałów ucierpiał sobór Zaśnięcia Matki Bożej” – podano. W świątyni wybite są okna, zniszczone witraże i inne wyposażenie. Nikt nie ucierpiał.
„Przypomnę, że sobór przetrwał bolszewików i II wojnę światową, kiedy wszystkie budynki wokół zostały zniszczone” – napisał w Telegramie przedstawiciel ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko.
(PAP)
Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow zaapelował do Ukraińców o przypuszczanie ataków na kolumny pojazdów z zaopatrzeniem dla sił rosyjskich. "Jeżeli wróg nie ma paliwa, amunicji, żywności, wsparcia inżynieryjnego, będzie bezbronny" - zaznaczył.
Musimy pozbawić rosyjskie wojska wsparcia logistycznego. Nie ruszajcie czołgów. (Róbcie to) tylko jeśli naprawdę musicie. Zniszczcie tyły kolumn, podążające za pojazdami opancerzonymi. Jeżeli wróg nie ma paliwa, amunicji, żywności, wsparcia inżynieryjnego, będzie bezbronny
- napisał Reznikow w środę wieczorem na Facebooku.
"Myśliwi, leśniczy - znacie każdą ścieżkę i każde przejście w waszej okolicy. To jest wasz czas" - dodał minister obrony.
Jak podkreślił, Ukraińcy bronią się już 160 godzin, a teraz nadszedł czas na zwiększenie presji na wroga, który stracił inicjatywę.
"Najwyższy czas przystąpić do odparcia!" - zaapelował przedstawiciel rządu.
"Wróg musi czuć, że każdy krok bez zaproszenia na ziemi ukraińskiej może być jego ostatnim. Konieczne jest, aby okupant miał tylko jedną motywację - jak najszybciej uciec z naszego kraju" - zakończył swój apel minister obrony.
(PAP)
Reprezentanci Rosji i Białorusi jednak nie wystąpią w rozpoczynających się w piątek (04.03) zimowych igrzyskach paraolimpijskich w Pekinie - poinformował Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski (IPC).
W środę w reakcji na rosyjską napaść militarną, również z terytorium Białorusi, na Ukrainę, organizacja zdecydowała się dopuścić sportowców z obu krajów do startu, ale pod flagą neutralną.
W czwartek władze IPC zmieniły tę decyzję w związku z - jak poinformowano w komunikacie - nasilającymi się protestami innych ekip oraz coraz bardziej napiętą sytuacją w wiosce olimpijskiej.
Igrzyska w Chinach potrwają do 13 marca. Organizatorzy przygotowali 78 kompletów medali w sześciu dyscyplinach.
(PAP)
Nocne wybuchy w Kijowie to efekt działań obrony przeciwlotniczej przeciwko rakietom rosyjskim - poinformowały władze ukraińskiej stolicy.
"W Kijowie jest spokojnie. Infrastruktura działa w normalnym trybie: ogrzewanie, woda, prąd, łączność jest we wszystkich dzielnicach" - zapewniono.
Dodano, że nocne wybuchy w mieście to efekt działań sił obrony przeciwlotniczej przeciwko rakietom przeciwnika.
Władze podały, że odłamki rakiety uszkodziły wieczorem ciepłociąg w okolicach dworca. Nie ma zagrożenia dla dostaw ogrzewania. Trwają prace naprawcze.
(PAP)
Ukraińska kolej poinformowała na Telegramie, że od tej chwili wszystkie pociągi ze wschodu na zachód Ukrainy będą ewakuacyjne. Sprzedaż biletów na nie została wstrzymana; opłata za przejazd nie będzie pobierana. Pierwszeństwo w korzystaniu z tych pociągów mają kobiety, dzieci i ludzie starsi.
"Ukraińska kolej przekształca wszystkie kursy pociągów ze wschodu Ukrainy w kierunku zachodnim w ewakuacyjne i zaprzestaje sprzedaży biletów na nie" - czytamy w komunikacie na Telegramie. Pasażerowie, którzy muszą opuścić strefy walk będą to mogli zrobić za darmo.
"Pierwszeństwo w korzystaniu z tych pociągów, jak również z innych składów ewakuacyjnych, mają kobiety, dzieci i ludzie starsi. Godziny odjazdów i trasy pociągów mogą się różnić w zależności od sytuacji operacyjnej" - zaznacza kolej.
(PAP)
Spis kierunków:
Portal NEXTA opublikował na Twitterze film, na którym widać zniszczoną szkołę w Charkowie.
W ukraińskich wsiach i miasteczkach, w których stoją rosyjskie wojska, natychmiast zaczyna dochodzić do maruderstwa, kradzieży i zabójstw – napisał na Facebooku doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Podolak apeluje do organizacji międzynarodowych, w tym OBWE, o pomoc w utworzeniu korytarzy humanitarnych w celu ewakuowania cywilów, przewiezienia leków i umożliwienia przejazdu karetkom pogotowia.
W internecie pojawiają się np. nagrania, w tym z kamer sklepowych, na których widać rosyjskich żołnierzy okradających sklepy czy wynoszących bankomaty.
Władze Ukrainy zapowiedziały także karanie obywateli ukraińskich, którzy, wykorzystując sytuację wojny, dopuszczają się kradzieży i innych przestępstw.
(PAP)
Płonie ostrzelana przez siły rosyjskie baza paliwowa w Czernihowie na północy Ukrainy - poinformowały ukraińskie służby ds. sytuacji nadzwyczajnych.
W czwartek ok. godz. 8:00 rano (7:00 w Polsce) pocisk trafił w bazę paliwową, wskutek czego zapalił się zbiornik oleju napędowego o objętości 3 tys. m sześc. - poinformowały służby.
Z kolei rzeczniczka służb w obwodzie czernihowskim Iryna Szczukina przekazała nadawcy Suspilne, że płonie sześć zbiorników, a w każdym z nich jest po 5 tys. m sześc. paliwa.
Weryfikowane są informacje w sprawie ofiar i rannych.
(PAP)
Nikt oprócz nas nie wierzył, że Ukraińcy wytrzymają cały tydzień wojny z Rosją - napisał na Facebooku minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow.
Wcześniej nawet nie zastanawiałem się nad tym, ile godzin ma tydzień. Okazało się, że 168. Ukraina od tygodnia odpiera rosyjskich okupantów. Nikt - zrozumcie to - nikt, ani w Rosji, ani na Zachodzie nie wierzył, że przetrwamy tydzień. Jedynymi, którzy w to wierzyli, byliśmy wy i ja. Przed 24 lutego (początek rosyjskiej agresji - PAP) dwie trzecie Ukraińców było przekonanych, że w przypadku inwazji rosyjskiej na pełną skalę wytrwamy. Dziś uważa tak prawie 90 proc
- podkreślił Reznikow.
"To efekt heroizmu naszych obrońców. To efekt profesjonalnych działań naszego dowództwa. To jest poświęcenie każdego z was. Trzymają się nasi lekarze, ratownicy, pracownicy komunalni, kolejarze, dziennikarze, finansiści. Kraj nie zatrzymał się i walczy. Chciałbym zwrócić uwagę na szefów administracji wojskowej i cywilnej oraz burmistrzów, którzy są dziś na pierwszej linii (frontu). Czernihów, Sumy, Konotop, Charków, Mariupol, Chersoń, Mikołajów to przyczółki Europy" - ocenił szef resortu obrony.
Jak zaznaczył, ukraińskie wojsko "zlikwidowało już tysiące okupantów" i tyle sprzętu wroga, "że można by nim uzbroić armie kilku krajów".
"Rosną możliwości naszych sił zbrojnych, nadciąga pomoc. Bojownicy obrony terytorialnej odznaczyli się w wielu dziedzinach. Nasze asy powietrzne są już legendami. Spadochroniarze, piechota, artyleria – wszyscy udowadniają, że Ukraińcy są najlepsi. Wczoraj wezwałem obywateli do powszechnego oporu. (...) Rosyjscy okupanci zlękli się haniebnej klęski i zaczęli popełniać zbrodnie przeciwko ludzkości. Ostrzeliwują szpitale, zabijają kobiety i dzieci. To już nie armia, to zwykli tchórze i terroryści" - napisał Reznikow.
Minister nie ukrywał, że Ukrainę czeka jeszcze dużo trudów: krwi, łez i bólu.
"Ale teraz, bardziej niż kiedykolwiek, mamy wszelkie powody, by być pewnymi siebie. (...) Na pewno wygramy" - podkreślił.
(PAP)
Od początku rosyjskiej inwazji do Polski przybyło ponad 575 tys. uchodźców z Ukrainy - poinformowała Straż Graniczna. W środę funkcjonariusze odprawili 95 tys. osób z tego kraju, a w czwartek do godz. 7 - ponad 27 tys.
"Od 24.02 z Ukrainy do Polski przyjechało 575,1 tys. osób. Wczoraj #funkcjonariuszeSG odprawili 95 tys. podróżnych z Ukrainy, dzisiaj do godz. 07.00 - 27,1 tys." - czytamy we wpisie SG opublikowanym na Twitterze.
Według danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych większość osób, które przybyły do Polski, to obywatele Ukrainy. Wśród uciekających przed wojną są też Polacy, a także obywatele Uzbekistanu, Białorusi, Indii, Nigerii, Algierii, Maroka, Afganistanu, Pakistanu, USA czy Rosji.
"Nasz kraj udziela schronienia każdej osobie, której życie jest zagrożone - bez względu na jej narodowość" - podkreśla MSWiA. Resort zaznacza, że wszystkie osoby wpuszczane do Polski są weryfikowane przez Straż Graniczną, i tłumaczy, że wobec tych, w stosunku do których są wątpliwości, np. nie mają dokumentów, funkcjonariusze SG stosują odpowiednie procedury sprawdzające.
Czwartek to ósmy dzień inwazji rosyjskiej na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego.
(PAP)
Od początku inwazji na Ukrainę 24 lutego Rosjanie stracili około 9 tys. żołnierzy - podał na Telegramie ukraiński sztab generalny.
Łączne straty bojowe Rosjan od 24 lutego do 3 marca wyniosły w przybliżeniu: ok. 9000 osób, 217 czołgów, 900 opancerzonych wozów bojowych, 90 systemów artyleryjskich, 42 wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, 11 systemów obrony przeciwlotniczej, 30 samolotów, 31 śmigłowców, 374 pojazdy wojskowe, dwie jednostki pływające, 60 cystern, trzy bezzałogowe statki powietrzne - poinformował sztab.
Jak zaznaczono, dane są doprecyzowywane, a dokładne obliczenia komplikuje duża intensywność działań wojennych.
(PAP)
W obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy w związku z rosyjskimi ostrzałami zginęły 34 osoby, a 285 zostało rannych, w tym 10 dzieci - poinformowały służby ds. sytuacji nadzwyczajnych tego obwodu.
Minionej doby Rosja atakowała bombami, pociskami i artylerią osiedla mieszkaniowe i całe miejscowości, "cynicznie zabijając cywilnych mieszkańców" - piszą w komunikacie służby.
W obwodzie w związku z ostrzałami zginęły 34 osoby, 285 zostało rannych, w tym 10 dzieci. Z komunikatu jasno nie wynika, czy chodzi o starty minionej doby.
W środę szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow poinformował, że w ciągu poprzedniej doby w rezultacie ostrzału Charkowa zginęło co najmniej 21 osób, a 112 zostało rannych.
W wyniku ostrzałów budynków mieszkalnych i administracyjnych doszło do kilkudziesięciu pożarów.
(PAP)
Ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła rosyjski myśliwiec Su-30 nad Irpieniem w obwodzie kijowskim – poinformował na Facebooku naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny. W pobliżu stolicy trwają walki – podaje agencja UNIAN, powołując się na wojskowych.
Na północno-zachodnim podejściu do stolicy w rejonie Iwankowa, Borodzianki i Kozarowycz trwają walki – podaje UNIAN, powołując się na służbę prasową brygady szybkiego reagowania Gwardii Narodowej.
„Pod Iwankowem ukraińskie wojska odpierają wroga w stronę Rosji. Już nie można powiedzieć, że miasto jest okupowane, toczy się o nie walka” – poinformował oficer prasowy.
„Według wstępnych informacji w nocy obrona przeciwlotnicza zestrzeliła dwie rosyjskie rakiety nad Kijowem. Prawdopodobnie były wycelowane w okolice ministerstwa obrony” – dodał.
(PAP)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski oświadczył w wystąpieniu opublikowanym na Facebooku, że Ukraińcy zniszczyli plany wroga opracowywane przez lata w jeden tydzień.
Jesteśmy narodem, któremu udało się zniszczyć plany wroga w tydzień. Plany opracowywane przez lata. Zdradziecko i z premedytacją. Z nienawiści do naszego kraju, do naszych ludzi, do każdego człowieka, który ma dwie rzeczy - serce i wolność. Ale my ich zatrzymaliśmy
- oświadczył Zełenski.
"Nawet prości rolnicy przechwytują rosyjskich żołnierzy każdego dnia. I oni (Rosjanie - PAP) wszyscy mówią jedną rzecz: nie wiedzą, dlaczego się tutaj znaleźli" - przekazał prezydent.
Zełenski dodał, że coraz więcej rosyjskich żołnierzy ucieka na zachód "przed Ukraińcami", a rosyjskie siły nazwał "zdezorientowanymi, wykorzystywanymi dziećmi". Zaapelował o ich powrót do domu, do Rosji.
"Jestem pewien, że jeśli Rosjanie gdzieś weszli, to tylko tymczasowo. Wyrzucimy ich. Z piętnem hańby" - skomentował ukraiński przywódca. Jak przekazał, Ukraińcy "biją wroga nawet bez broni". Zełenski wyraził swój podziw dla cywili broniących Konotopu, Basztanki, Enerhodaru, Melitopola i innych wsi i miast, którzy nie przepuszczają okupantów, blokując drogi.
Prezydent poinformował, że w ciągu tygodnia na ukraińskiej ziemi poniosło śmierć prawie 9 tys. Rosjan, jednak "Ukraina nie chce być pokryta trupami żołnierzy. Idźcie do domu. Cała wasza armia".
Zełenski poinformował o przeprowadzonych w środę rozmowach z premierem Norwegii Jonasem Gahrem Storem, premierem Izraela Naftalim Benetem, z prezydentem Kazachstanu Kasymem-Żomartem Tokajewem, emirem Kataru Tamimem ibn Hamadem Al Sanim, przewodniczącym Rady Europejskiej Charlesem Michelem, premierem Kanady Justinem Trudeau oraz prezydentem Polski Andrzejem Dudą.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że w środę 141 krajów ONZ sprzeciwiło się prowadzeniu wojny na Ukrainie, a tylko cztery państwa: Korea Północna, Syria, Erytrea i Białoruś pozostają sojusznikami rosyjskiej agresji.
(PAP)
Rosyjski plan zdobycia największej w Europie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej nie powiódł się - poinformował na Facebooku Petro Kotin, szef ukraińskiego operatora elektrowni jądrowych Enerhoatomu.
"Dzisiaj sytuacja jest taka, że rosyjscy najeźdźcy wyszli, aby negocjować z kierownictwem miasta. Mówią, że mają od swoich dowódców zadanie zająć miasto Enerhodar (położone obok elektrowni - PAP). Mówią nawet, że muszą tylko wejść do miasta, zrobić sobie zdjęcie na tle Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej i wysłać odpowiedni raport do dowództwa" – przekazał Kotin.
Według szefa Enerhoatomu Rosjanie potrzebują tego do propagandy, żeby móc mówić, że kontrolują elektrownię.
Jak wcześniej podał portal RBK, aby nie dopuścić do zdobycia Enerhodaru, tysiące mieszkańców zablokowały Rosjanom drogę dojazdową do miasta. Ustawiono na niej również blokady z pojazdów.
(PAP)
Rosyjski generał dywizji Andrei Sukhovetskiy został zabity na Ukrainie - podaje na Twitterze portal NEXTA.
Ukraińskie ministerstwo obrony poinformowało na Facebooku, że do Odessy na południu kraju zmierzają cztery rosyjskie okręty i trzy kutry rakietowe.
"Na wodach Morza Czarnego odbywa się ruch oddziału desantowego Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej, składającego się z czterech dużych okrętów desantowych i trzech kutrów rakietowych, zmierzających w kierunku Odessy" - podało ukraińskie ministerstwo. (PAP)
Pamiętajcie, bezbożnicy - kiedy miliony ludzi was przeklinają, to nie ma dla was ratunku - powiedział, zwracając się do Rosjan, prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w komunikacie wideo opublikowanym na Facebooku.
Tydzień temu o 4:00 rano Rosja zaatakowała Ukrainę. Ostry atak agresji, manii wielkości i manii prześladowczej. Ciężkie kompleksy psychologiczne, których efektem - (użycie) systemów rakietowych. Artyleria rakietowa. Czołgi i inne pojazdy opancerzone są jak szarańcza. Pierwsze godziny i dni wojny na pełną skalę były niezwykle trudne. Ale byliśmy zjednoczeni, co oznacza, że jesteśmy silni, że przetrwaliśmy. I tak będzie nadal
– powiedział Zełenski.
Według niego okupanci zostali zmuszeni do zmiany taktyki i przeprowadzenia ataków rakietowych i bombowych na ukraińskie miasta, ponieważ "na ziemi nie mogli zrobić nic znaczącego" - ale wszystkie linie obrony Ukrainy zostały zachowane.
Zełenski przypomniał, że Ukraina w swojej historii przeżyła "dwie wojny światowe, trzy Wielkie głody, Holokaust, Babi Jar, Wielki Terror, wybuch w Czarnobylu, okupację Krymu i wojnę na wschodzie".
Nie mamy ogromnego terytorium – od oceanu do oceanu, nie mamy broni jądrowej, nie napełniamy światowego rynku ropą i gazem. Ale mamy naszych ludzi i naszą ziemię. Dla nas to jest złoto. Nie mamy nic do stracenia poza własną wolnością i godnością. Dla nas to największy skarb. Tyle razy chcieli nas zniszczyć, ale nie mogli. Chcieli zetrzeć nas z powierzchni ziemi, ale im się nie udało. Dostawaliśmy ciosy w plecy, ale wciąż stoimy na nogach. Chcieli, żebyśmy milczeli, ale cały świat nas usłyszał
- podkreślił ukraiński prezydent.
"Jeśli ktoś myśli, że po przejściu tego wszystkiego Ukraińcy – my wszyscy – przestraszą się, załamią lub poddadzą – to nic nie wie o Ukrainie i nie ma tu czego szukać" - zaznaczył. Zwracając się zaś do Władimira Putina po rosyjsku, powiedział: "Idź do domu. Do swojego domu. Chroń rosyjskojęzycznych. Nie na całym świecie. Ale we własnym kraju. Jest ich prawie 150 milionów. A tutaj… Chwała Ukrainie".
Zełenski zapowiedział odbudowę "każdego domu, każdej ulicy, każdego miasta".
"A do Rosji mówimy: nauczcie się słów "reparacje" i "odszkodowania". Zapłacicie za wszystko, co zrobiliście Ukrainie. W całości. A zabitych - nie zapomnimy. Przybyliście niszczyć nasze miasta. Zabijać naszych ludzi. Zabrać nam wszystko, co jest nam drogie. Odcięliście prąd, wodę i ogrzewanie cywilom na Ukrainie. Zostawiacie ludzi bez jedzenia i lekarstw. Strzelacie do dróg, którymi można ewakuować. Nie ma takiej broni, której nie użylibyście przeciwko Ukraińcom. (...) Pamiętajcie, bezbożnicy - kiedy miliony ludzi was przeklinają, nie ma dla was ratunku" - ostrzegł ukraiński przywódca.
Przypomniał, że Ukraina codziennie otrzymuje coraz skuteczniejszą broń od "prawdziwych przyjaciół".
"Ukraina już wita pierwszych z 16 tys. zagranicznych ochotników, którzy przyjeżdżają do naszego kraju. Przyjeżdżają, żeby bronić naszej wolności i życia i to się powiedzie, jestem tego pewien" – przekonywał.
(PAP)
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski przekazał na Twitterze, że rozmawiał z prezydentem Korei Południowej Mun Dze Inem. Poinformował go o zbrodniach Rosjan.
Jak dodał, podziękował również Korei Południowej za wsparcie i wprowadzenie sankcji.
„Współdziałamy dalej. Rozszerzamy antywojenną koalicję na cały świat” – napisał Zełenski.
(PAP)
David Beasley, dyrektor zarządzający Światowego Programu Żywnościowego przyjedzie do Polski, aby na granicy polsko-ukraińskiej ocenić sytuację związaną z kryzysem humanitarnym wywołanym wojną na Ukrainie. Rozważane jest uruchomienie biura tej organizacji w Krakowie.
Informację taką przekazał w czwartek Artur Pollok, Stały Przedstawiciel RP przy Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa, który we wtorek został wybrany wiceprezydentem Rady Zarządzającej Światowego Programu Żywnościowego, agendy ONZ.
"Dzisiaj w późnych godzinach wieczornych przybędzie do Krakowa dyrektor zarządzający David Beasley, a jutro wczesnym rankiem uda się w okolice przejścia granicznego Koroczwa-Krakowiec, w celu oceny sytuacji na polsko–ukraińskiej granicy i rozmiaru potrzeb humanitarnych, a także oceny całej sytuacji związanej z kryzysem humanitarnym i potrzebami Ukrainy" - powiedział Pollok.
Jak dodał, jest także rozważane uruchomienie biura Światowego Programu Żywnościowego w Krakowie, ale w tej sprawie nie ma jeszcze informacji zwrotnej ze strony polskiego MSZ.
Światowy Program Żywnościowy (WFP) jest największą organizacją humanitarną na świecie, działającą na rzecz zwalczania głodu i niedożywienia. Obecnie działa również na rzecz ofiar kryzysu na Ukrainie. W 2020 Światowy Program Żywności otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla.
(PAP)
Ukraińskie elektrownie atomowe działają bezpiecznie i stabilnie - podało na Telegramie ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CPD). Jest to instytucja działająca przy prezydenckiej Radzie Bezpieczeństwa i Obrony Ukrainy (RBNiOU).
"Według danych z rana 3 marca działające elektrownie jądrowe na Ukrainie pracują bezpiecznie i stabilnie. Obecna moc wszystkich czterech ukraińskich elektrowni jądrowych zapewnia niezbędną wielkość produkcji energii elektrycznej na potrzeby kraju" – podało CPD.
(PAP)
Po raz pierwszy od początku wojny z Rosją ukraińskie wojsko dotarło do linii granicy państwowej w obwodzie sumskim - podał na Facebooku sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ukrainy Ołeksij Daniłow.
"Siódmego dnia wojny z agresywnym państwem terrorystycznym - Rosją, pogranicznicy 5. oddziału granicznego wraz z jednostkami sił zbrojnych Ukrainy wkroczyli na linię granicy państwowej w obwodzie sumskim" - napisał Daniłow.
Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy jest organem koordynacyjnym w sferze bezpieczeństwa narodowego i obrony usytuowanym przy prezydencie. Koordynuje i kontroluje działalność organów władzy wykonawczej w tej sferze. Szefem RBNiO jest prezydent, który formuje jej skład.
(PAP)
Nieprawidłowo zaparkowane samochody w Kijowie będą konfiskowane na potrzeby obronne miasta - poinformował na Telegramie mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko.
"Apeluję do mieszkańców Kijowa: nie zostawiajcie masowo samochodów w pobliżu dworca kolejowego. Trwa stamtąd ewakuacja pociągami kobiet i dzieci" - napisał Kliczko.
Dodał, że samochody pozostawione na placu przed dworcem, które blokują drogę i uniemożliwiają ewakuację, zostaną skonfiskowane i przeznaczone na potrzeby obrony Kijowa.
W innym komunikacie, który przytacza agencja Reutera, mer stolicy podał, że sytuacja w mieście jest "trudna, ale pod kontrolą".
Kliczko powiedział, że w nocy nie było żadnych ofiar, a nocne eksplozje to efekt aktywności ukraińskiej obrony przeciwlotniczej, przechwytującej rosyjskie pociski. Poinformował również, że uszkodzona w środę przez rosyjski ostrzał instalacja ciepłownicza zostanie naprawiona w czwartek.
(PAP)
Mariupol, prawie półmilionowe miasto portowe na południu Ukrainy, jest otoczony przez wojska rosyjskie - powiedział doradca ukraińskiego MSW Anton Heraszczenko, cytowany przez agencję Reutera.
"Okupanci chcą zamienić go (Mariupol) w oblężony Leningrad" – powiedział Heraszczenko, odnosząc się w ten sposób do oblężenia i blokady przez Niemców w czasie II wojny światowej sowieckiego miasta, w którym zginęło wówczas około 1,5 miliona osób.
Z kolei władze miejskie Mariupola podały, że Rosjanie bez przerwy i z premedytacją ostrzeliwują krytyczną infrastrukturę cywilną, pozbawiając port wody, ogrzewania i prądu oraz uniemożliwiając dostarczanie zaopatrzenia lub ewakuację mieszkańców.
"Jesteśmy niszczeni jako naród. To ludobójstwo narodu ukraińskiego. (...) Przerywają dostawy żywności i zamykają nas w blokadzie, jak w starym Leningradzie. (...) Rozmyślnie, przez siedem dni, niszczyli krytyczną infrastrukturę podtrzymującą życie w mieście. Znowu nie mamy światła, wody ani ogrzewania" - cytuje agencja oświadczenie rady miejskiej, która dodała, że stara się utworzyć korytarz humanitarny i naprawić infrastrukturę.
(PAP)
Ukraińska delegacja poleciała na Białoruś negocjować z delegacją rosyjską - podaje na Twitterze portal NEXTA.
W ukraińskich szpitalach brakuje leków i sprzętu. Chorzy mają utrudniony dostęp do leczenia. Z prośbą o pomoc do Polski zwróciła się Klinika Kardiochirurgii we Lwowie.
Białostocki szpital kliniczny ogłosił zbiórkę pieniędzy na sprzęt dla szpitala we Lwowie
Ponad 90 "podejrzanych osób" zatrzymano w obwodzie lwowskim - poinformował przedstawiciel regionalnej policji Dmytro Mychalec.
"Minionej doby na gorącą linę policji wpłynęło ponad 10 tysięcy zgłoszeń o podejrzanych osobach. Według stanu obecnego ponad 90 osób zatrzymano" - powiedział Mychalec, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Jak dodał, policja otrzymała od mieszkańców obwodu prawie 400 zgłoszeń w sprawie lotów dronem nocą.
Zaapelował o ostrożne obchodzenie się z różnymi pozostawionymi rzeczami, takimi jak zabawki czy torby, gdyż mogą być niebezpieczne.
W przypadku zauważenia takich przedmiotów należy zwrócić się na policję. (PAP)
Volkswagen i Toyota poinformowały w czwartek o zawieszeniu produkcji w ulokowanych w Rosji fabrykach należących do tych koncernów - wynika z doniesień agencyjnych.
Jak podała agencja Bloomberg, Volkswagen ogłosił, że ze względu na atak Rosji na Ukrainę i wynikające z tego konsekwencje wstrzymuje produkcję samochodów w swoich rosyjskich fabrykach w Kałudze i Niżnym Nowogrodzie.
Firma podała także, że wstrzymuje także eksport aut do Rosji. (PAP)
Ukraińska delegacja poinformowała, że wyruszyła na rozmowy ze stroną rosyjską.
Już jesteśmy w śmigłowcach - poinformował w czwartek na Twitterze doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak.
Na zdjęciu jest z nim ukraiński deputowany Dawid Arachamia, który poinformował na Facebooku, że rozmowy rozpoczną się ok. godz. 15:00 czasu polskiego.
On our way to negotiations with the Russian Federation. Already in helicopters… pic.twitter.com/CMflDZ3NDk
— Михайло Подоляк (@Podolyak_M) March 3, 2022
Wcześniej strona rosyjska, cytowana przez agencję Reutera, podała, że rozmowy mogą się zacząć ok. godz. 12 czasu polskiego.
Pierwsza tura rozmów odbyła się 28 lutego na terytorium Białorusi, przy granicy z Ukrainą.
Ikea wstrzymuje całą działalność w Rosji i na Białorusi, co odczuje ok. 15 tys. pracowników - poinformowała w czwartek agencja Bloomberg.
Dodano, że dotyczy to nie tylko produkcji, ale też eksportu i importu towarów.
"Ikea wstrzymuje cały eksport oraz import do i z Rosji i Białorusi oraz wstrzymuje tam całą produkcję" - przekazała firma w oświadczeniu przesłanym agencji. (PAP)
W okolicy Wołnowachy w obwodzie donieckim na Ukrainie ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła rosyjski bombowiec Su-34 - poinformował sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy.
Jak napisano w komunikacie, piloci tego samolotu bombardowali cywilną ludność i infrastrukturę miasta
Wcześniej tego dnia naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Wałerij Załużny poinformował, że ukraińska obrona przeciwlotnicza strąciła rosyjski myśliwiec Su-30 nad Irpieniem w obwodzie kijowskim. (PAP)
Pierwsze pacjentki z Ukrainy zgłosiły się na leczenie onkologiczne do Białostockiego Centrum Onkologii. Brakuje jednak tłumaczy do fachowej dokumentacji medycznej - poinformowała PAP rzeczniczka tego szpitala Monika Mróz.
Pacjentki przyjęto już w poradni ginekologii onkologicznej, są objęte opieką.
Jedna z pacjentek jest przyjęta to diagnostyki, gdyż jest podejrzewany u niej nowotwór, druga pacjentka wymaga już kontynuacji leczenia - poinformowała Mróz.
Rzeczniczka BCO zaznaczyła, że szpital pilnie poszukuje tłumacza przysięgłego, który pomoże w tłumaczeniu dokumentacji medycznej, ale są z tym trudności. (PAP)
We współpracy ze społecznością Tatarów z Białegostoku trafiły do tego miasta pierwsze rodziny ukraińskich Tatarów. To członkowie tatarskich rodzin z Kijowa.
W środę (02.03) wieczorem przyjechały trzy tatarskie rodziny, które ostatecznie tymczasowo trafiły do kompleksu hotelowego w Wasilkowie - powiedziała PAP prezeska Fundacji Tatarskie Towarzystwo Kulturalne, która zwróciła się z prośbą o znalezienie mieszkań, Róża Chazbijewicz.
"Wszyscy byli bardzo zmęczeni. W rodzinach jest wiele małych dzieci. Serce się kraje, ale wszyscy razem działamy i się organizujemy" - powiedziała Chazbijewicz i dodała, że cała społeczność tatarska chce tym osobom pomóc.
Polska będzie dążyć do wykluczenia z systemu SWIFT kolejnych największych banków Rosji, w tym Gazprombanku i Sbierbanku - powiedział w czwartek dziennikarzom w Brukseli Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś.
„Będziemy dążyli do wykluczenia kolejnych największych banków (Rosji - PAP) z systemu SWIFT” - przekazał, dodając, że chodzi m.in. o Gazprombank i Sbierbank. Obie te instytucje finansowe zostały wykluczone z sankcji nałożonych przez UE w środę, co tłumaczono faktem, że są zaangażowane w transakcje dotyczące dostaw energii do Unii Europejskiej.
Sadoś dodał, że postulatem Polski jest również odłączenie wszystkich białoruskich banków od systemu SWIFT. (PAP)
Obecna sytuacja potwierdziła "ogromną determinację Ukraińców do obrony tego, co kochają najbardziej - swojej ziemi i bliskich" - powiedział w czwartek PAP ambasador RP w Kijowie Bartosz Cichocki, który wciąż pracuje w stolicy Ukrainy atakowanej przez wojska rosyjskie.
"Wszyscy jesteśmy pod ogromnym wrażeniem ilości dobra, które odpowiedziało na to zło ze strony prezydenta Putina" - przyznał w rozmowie z PAP polski ambasador.
"Oglądamy tu regularnie polską telewizję - zaangażowanie, determinacja, masowość reakcji Polaków czy to na stanowiskach urzędniczych, politycznych, czy po prostu obywateli jest niezwykle wzruszająca i pokrzepiająca" - podkreślił Cichocki.
Ukraińcy też to widzą, w ukraińskich mediach o Polsce bardzo dużo się pisze, w najlepszych słowach - wskazał. (PAP)
Rosyjskie siły okupacyjne używają bomb kasetowych i odłamkowych do bombardowania zaludnionych obszarów wbrew normom międzynarodowego prawa humanitarnego - podał w czwartek na Facebooku sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy.
Oprócz tego, podczas ataków artyleryjskich na miejscowości armia rosyjska wykorzystuje wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe Grad, Uragan i Smiercz.
Z informacji sztabu wynika też, że Rosjanie biorą cywilów na zakładników, by wykorzystywać ich jako żywe tarcze.
Zdemoralizowany wróg nadal ponosi straty - podkreśla sztab.(PAP)
3 osoby zginęły, a 7 zostało rannych w rosyjskim ostrzale wsi Jakowliwka w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy - poinformowały w czwartek ukraińskie służby ds. sytuacji nadzwyczajnych. Zniszczono ponad 30 domów.
Wróg zaczął cynicznie niszczyć całe wsie - alarmują ukraińskie służby.
W środę tuż przed godz. 23 wioska Jakowliwka została zaatakowana z powietrza. Rannych zostało siedem osób, a spod gruzów wydobyto 10 osób. 3 Ukraińców zginęło - poinformowano. Trwa akcja poszukiwawczo-ratunkowa.
Według prokurator generalnej Iryny Wenediktowej zginęły 3 osoby, w tym 2 cywilów, a rannych zostało 8 osób. Podkreśliła, że weryfikowane są informacje w sprawie liczby rannych i zabitych.
Bomby zniszczyły co najmniej 30 domów. Zniszczone zostały też samochody i budynki gospodarcze. Wenediktowa przekazała, że uszkodzonych zostało 45 budynków, w tym 21 - całkowicie. (PAP)
Siły rosyjskie wywołują katastrofę humanitarną w naszym mieście - napisał na Facebooku mer otoczonego Mariupola, na południowym wschodzie Ukrainy. Rosjanie atakują miasto rakietami, nie pozwalając ewakuować mieszkańców, dostarczać żywność i wznowić dostawy energii.
„To jest ludobójstwo naszego narodu. Ci hipokryci przyszli, żeby "ratować" ludność rosyjskojęzyczną Mariupola i regionu, a w rzeczywistości prowadzą eksterminację Ukraińców pochodzenia rosyjskiego, ukraińskiego, greckiego i innych” - te słowa mera miasta Wadyma Bojczenki opublikowano w czwartek na stronie rady miejskiej Mariupola na Facebooku.
„Robimy wszystko, żeby jak najszybciej odbudować krytyczną infrastrukturę miasta. Współpracujemy z organizacjami międzynarodowymi, by stworzyć +zielony korytarz+ dla misji humanitarnej. Zabiegamy o wstrzymanie ognia, by wznowić dostawy energii” – powiedział mer.
Jednocześnie, jak relacjonuje, „Mariupol jest ostrzeliwany, cierpią kobiety, dzieci, starsi”.
Według słów Bojczenki Rosjanie „nie znaleźli innego sposobu, by złamać mieszkańców”.
„Uniemożliwiają dostawy energii, wody i ciepła. Uszkodzili linie kolejowe. Zniszczyli mosty, pociągi, żebyśmy nie mogli wywieźć kobiet, dzieci i osób starszych. Uniemożliwiają dostawy żywności” - alarmuje Bojczenko.
Sytuację w mieście mer porównał do „blokady Leningradu” przez hitlerowskie Niemcy. (PAP)
"Polska i ukraińska prokuratura współpracują w dokumentowaniu zbrodni wojennych na Ukrainie i przygotowywaniu materiału dowodowego przeciwko rosyjskim zbrodniarzom wojennym. Trybunał w Hadze to jest miejsce, gdzie ci zbrodniarze powinni zostać dowiezienie i osądzeni" - powiedział dziennikarzom w Brukseli Stały Przedstawiciel Polski przy UE Andrzej Sadoś. (PAP)
W przypadku podjęcia przez stronę rosyjską decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu dostaw gazu do UE, w marcu większość państw członkowskich będzie w stanie zaspokoić swoje potrzeby energetyczne - ocenił w czwartkowym komentarzu Polski Instytut Ekonomiczny.
Analitycy zwrócili uwagę, że mimo rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Gazprom zwiększał tranzyt gazu do UE, "co może wskazywać na chęć utrzymania dotychczasowych relacji biznesowych z państwami członkowskimi".
Dodali, że w pierwszych pięciu dniach wojny wzrosło też wykorzystanie gazociągu jamalskiego.
Jak wskazał PIE, w przypadku podjęcia przez stronę rosyjską decyzji o natychmiastowym wstrzymaniu dostaw do UE, "w marcu większość państw członkowskich będzie w stanie zaspokoić swoje potrzeby energetyczne za pomocą krajowego wydobycia, importu gazu norweskiego, algierskiego i azerskiego, wykorzystania terminali LNG i magazynów gazu". (PAP)
Co najmniej dziewięć osób zginęło, a cztery odniosły obrażenia w ataku rosyjskiego lotnictwa na dwie szkoły i prywatne domy w Czernihowie, na północy Ukrainy - poinformował w czwartek szef władz obwodowych Wiaczesław Czaus.
"Czernihów. Rosyjskie lotnictwo atakowało także dwie szkoły w dzielnicy Stara Podusowka oraz domy prywatne. Pracują ratownicy. Według wstępnych informacji Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych zginęło 9 osób a 4 odniosły obrażenia" - napisał Czaus w komunikatorze Telegram. (PAP)
Rada Miasta Białystok zdecydowała w czwartek jednogłośnie o zerwaniu współpracy Białegostoku z Grodnem na Białorusi oraz rosyjskimi miastami Psków i Kaliningrad.
To reakcja na agresję rosyjską na Ukrainę i wspieranie tych działań przez reżim Aleksandra Łukaszenki.
Białostocki samorząd potępił trwającą agresję wojsk Federacji Rosyjskiej na "niepodległą, suwerenną Ukrainę" - podkreślili radni.
Białystok zrywa współpracę z białoruskim Grodnem - wszyscy radni "za"
Również jako niedopuszczalną określono współpracę z miastami rosyjskimi - Pskowem i Kaliningradem.
"Bezprzykładna agresja Federacji Rosyjskiej na niepodległą, suwerenną Ukrainę wywołuje potępienie i zdecydowane reakcje całego świata. Kategoryczny sprzeciw musi budzić prowadzona bezwzględnymi metodami zaborcza wojna, w której giną osoby cywilne, wśród nich kobiety i dzieci" - tak uzasadniono uchwały.
Estoński kontenerowiec Helt zatonął w czwartek na Morzu Czarnym niedaleko portu w Odessie w wyniku eksplozji, o czym poinformował armator statku.
Dwóch członków załogi znalazło się na tratwie ratunkowej na morzu. Nie ma wieści o czterech innych - przekazał agencji Reutera Igor Ilves, dyrektor Vista Shipping Agency, armatora statku.
Ilves dodał, że statek mógł uderzyć w minę.
Wcześniej ukraińskie źródła informowały, że właścicielem kontenerowca jest fiński armator. (PAP)
Unijne rozporządzenie zakazujące lotów rosyjskich samolotów w UE przewiduje wyjątki - to m.in. rejsy humanitarne, poszukiwawczo–ratownicze lub powrotne za zgodą odpowiednich europejskich władz lotniczych, a także przypadki lądowania awaryjnego - wyjaśnia Urząd Lotnictwa Cywilnego. (PAP)
Piłkarska reprezentacja Białorusi oraz kluby z tego kraju muszą rozgrywać wszystkie domowe mecze w rywalizacji pod egidą UEFA na neutralnych stadionach i bez udziału widzów - ogłosiły w czwartek władze europejskiego futbolu.
To reakcja na fakt, że Białoruś jest wykorzystywana jako kluczowy punkt wypadowy dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
"Komitet Wykonawczy UEFA zebrał się dzisiaj i zdecydował, że wszystkie białoruskie kluby i reprezentacje rywalizujące w rozgrywkach UEFA będą musiały grać swoje domowe mecze na neutralnych obiektach ze skutkiem natychmiastowym" - poinformowała europejska federacja.
"Ponadto nie będzie widzów na meczach, w których funkcję gospodarza pełnią drużyny z Białorusi" - dodała UEFA.
Zapowiedziano również, że Komitet Wykonawczy UEFA będzie regularnie zwoływać kolejne nadzwyczajne spotkania, aby ponownie ocenić sytuację w miarę jej rozwoju i podjąć dalsze decyzje w razie potrzeby. (PAP)
Pierwsi cudzoziemcy przybywają na Ukrainę, by uczestniczyć w jej obronie przed wojskami rosyjskimi - poinformował w czwartek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski na Facebooku.
"Ukraina już wita pierwszych zagranicznych ochotników. Pierwsi z 16 tysięcy są już w drodze, by bronić wolności i życia, dla nas i dla wszystkich" - oświadczył Zełenski.
Nie sprecyzował, z jakich krajów pochodzą ochotnicy.
Władze Ukrainy zaapelowały wcześniej do wszystkich chętnych na świecie, by przyłączyli się do ukraińskiej walki z rosyjską inwazją.
Niektóre rządy, np. amerykański czy brytyjski, zaleciły jednak swoim obywatelom, by tego nie robili, wybierając raczej inną formę pomocy dla Ukrainy.
Zełenski podziękował też za dostawy broni na Ukrainę. Jak powiedział, Ukraina otrzymuje "codziennie broń od swoich partnerów, od prawdziwych przyjaciół. Codziennie mamy coraz potężniejszą broń". (PAP)
Prezydent Rosji Władimir Putin ryzykuje izolacją swojego kraju przez następne dziesięciolecia - powiedział brytyjski minister obrony Ben Wallace, dodając, że nadal może on zakończyć napaść na Ukrainę.
"Konsekwencje tego, co widzimy na Ukrainie, będą odbijać się w Europie i NATO nie tylko przez tygodnie, ale miesiące i lata" - mówił Wallace podczas wizyty w Estonii.
Dodał, że po ataku Putina na suwerenny kraj "na ogromną skalę, powodującym ogromne zniszczenia i przemoc" społeczności międzynarodowej nawet w długoterminowej perspektywie trudno będzie utrzymywać z nim relacje.
bEN Wallace zaznaczył, że idea "normalnych relacji" z rządem rosyjskim będzie prawie niemożliwa, "chyba że prezydent Putin zdecyduje się zaprzestać tego, co robi teraz".
Brytyjski minister obrony powiedział też, że nie wiadomo, jakiego rodzaju broni Putin jest gotów użyć, ale zaznaczył, że na Ukrainę wysłano "ogromne ilości" artylerii oraz broń termobaryczną. (PAP)
Rosyjskie dowództwo wojskowe przeprowadziło mobilizację na okupowanych terenach Donbasu. Ludzie, którzy trafili do wojska zostaną użyci jako "mięso armatnie" do ataku na Kijów i Odessę - poinformował na Facebooku generał Wałerij Załużny, naczelny dowódca ukraińskich sił zbrojnych.
"Rosyjskie dowództwo wojskowe przeprowadziło mobilizację na czasowo okupowanych terenach obwodów donieckiego i ługańskiego oraz formuje jednostki 1. i 2. korpusu armii do szturmu miast i miasteczek na terenie kontrolowanym przez Ukrainę. Większość z tych osób ma rosyjskie paszporty. Do tej pory część naszych rodaków jest przerzucana przez terytorium obwodu rostowskiego, terytorium krasnodarskiego i tymczasowo okupowanego Krymu w celu przeprowadzenia ofensywnej operacji morskiej mającej na celu zdobycie Odessy" - napisał Załużny.
"Resztę wywieziono do Biełgorodu (w Rosji), aby w pierwszym rzucie użyć w ataku na Kijów, jako "mięso armatnie". To zbrodnia wojenna i rażące naruszenie Konwencji o ochronie osób cywilnych w czasie wojny" - dodał ukraiński generał. (PAP)
Zespół rozpoznawczy Międzynarodowego Trybunału Karnego w Hadze wyruszył do Ukrainy, aby przeprowadzić śledztwo w sprawie popełnienia zbrodni wojennych na Ukrainie, przekazał Karim Khan, naczelny prokurator MTK.
Wcześniej w czwartek Khan ogłosił rozpoczęcie zbierania dowodów w sprawie.
"Wczoraj zebrałem zespół, a dzisiaj udają się do regionu" - przekazał prokurator.
Khan poinformował w środę (02.03) późnym wieczorem, że MTK wszczął śledztwo w sprawie zbrodni wojennych, które mogły być popełnione na Ukrainie "obejmujące zarzuty o zbrodnie wojenne, zbrodnie przeciwko ludzkości lub ludobójstwa dokonane w którymkolwiek regionie Ukrainy". (PAP)
Wojna na Ukrainie wywołała w Polsce kryzys uchodźczy - powiedział prezydent Andrzej Duda podczas spotkania z samorządowcami. Polska i my - społeczeństwo zdajemy ten egzamin - ocenił.
Prezydent Andrzej Duda zaprosił na czwartek do Pałacu Prezydenckiego swojego kontrkandydata z wyborów prezydenckich, prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, a także innych przedstawicieli samorządów.
Prezydent podziękował swoim gościom za działania humanitarne na rzecz uchodźców z Ukrainy w tym "bardzo ważnym i trudnym czasie".
"Polska i my - Polacy - jako społeczeństwo zdajemy egzamin. Tak uważam, że go zdajemy" - ocenił.
"Bardzo dziękuję całemu naszemu społeczeństwu, ale dziękuje przede wszystkim panom, którzy na co dzień tutaj z tym problem sobie radzicie, bo rzeczywiście ten napływ uchodźców z terenów Ukrainy jest ogromny" - dodał.
Według prezydenta obecnie do Polski przybyło około 600 tys. ludzi. W jego ocenie znakomita większość z nich w naszym kraju pozostaje. (PAP)
Biały Dom zwrócił się w czwartek do Kongresu o uchwalenie pakietu wydatków w wysokości 10 mld dolarów na pomoc humanitarną i wojskową dla Ukrainy - oznajmiła w czwartek szefowa Biura Zarządzania i Budżetu Shalanda Young.
Pieniądze mogą być wykorzystane również na wsparcie obrony państw wschodniej flanki NATO. (PAP)
Były piłkarz reprezentacji Ukrainy Artem Miłewski, który w związku z inwazją Rosji na Ukrainę od kilku dni przebywa w schronie przeciwbombowym, apeluje o pokój i prosi - "Pozwólcie nam żyć".
"Od kilku dni przebywam w schronie przeciwbombowym w parkingu podziemnym. Jak wszyscy staram się przeżyć" - przekazał 37-latek w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych.
Jak podkreślił pochodzący z Białorusi 50-krotny reprezentant Ukrainy, jedyne czego chce, to pokój.
Zwrócił uwagę, że występował zarówno w klubach ukraińskich, jak i białoruskich, a nawet w Rosji. (PAP)
Japońskie linie lotnicze Japan Airlines i ANA odwołały wszystkie czwartkowe rejsy do i z Europy. Odwołane zostały także niektóre piątkowe (04.03) loty, a część została przekierowana na inne trasy ze względu na obawy dotyczące bezpieczeństwa w związku z inwazją Rosji na Ukrainę - przekazała agencja Reutera.
Agencja podała, że ANA zaczęła również odwoływać niektóre swoje europejskie rejsy zaplanowane na sobotę (05.03).
Jak podkreślił Reuters, Japan Airlines i ANA, które korzystają z rosyjskiej przestrzeni powietrznej, realizując loty do Europy, dołączają tym samym do rosnącej liczby przewoźników lotniczych, którzy w następstwie inwazji rosyjskiej na Ukrainę odwołali lub zmienili trasę lotów między Europą a Azją Północną.
"Stale monitorujemy sytuację, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację w Ukrainie i różne zagrożenia, zdecydowaliśmy się odwołać loty" - powiedział Reuterowi rzecznik Japan Airlines. (PAP)
Do Białegostoku przyjedzie 40 dzieci z domów dziecka na Ukrainie - poinformował prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. Miasto przygotowało dla nich miejsce w jednym z domów dziecka.
Truskolaski informując w czwartek na nadzwyczajnej sesji rady miasta o działaniach na rzecz Ukraińców, powiedział, że tego dnia ma przyjechać do Białegostoku 40 dzieci z ukraińskiego domu dziecka, ale - jak zaznaczył - jeszcze nie wie skąd.
Dodał, że zostaną zakwaterowane w jednym z domów dziecka.
"Już wpłynęła kolejna prośba od wojewody podlaskiego na kolejne 80 dzieci, również z domu dziecka i też na to będziemy pozytywnie odpowiadać" - dodał Truskoalski.
Do pomocy na rzecz dzieci, które będą przyjęte w Domu Dziecka w Białymstoku włączyli się pracownicy urzędu marszałkowskiego w Białymstoku. (PAP)
Prezydent Francji Emmanuel Macron ponownie rozmawiał z przywódcami Rosji i Ukrainy, Władimirem Putinem i Wołodymyrem Zełenskim - poinformował w czwartek Pałac Elizejski. Przekazał też, że celem Putina jest przejęcie kontroli nad całą Ukrainą.
Rozmowa z Putinem odbyła się na jego prośbę - zaznaczył premier Francji Jean Castex w telewizji TF1.
"Sytuacja w strefie konfliktu jest bez wątpienia wyjątkowo niekorzystna. Zdaje się, że Putin okopał się na swoich pozycjach, tj. żądaniach demilitaryzacji Ukrainy i jej kapitulacji" - powiedział francuski premier.
"Jest to oczywiście nieakceptowalne" - stwierdził.
Ponadto, według anonimowego przedstawiciela francuskich władz, na którego powołuje się agencja Reutera, Macron w rozmowie z Putinem miał mu powiedzieć, że ten "popełnia ogromny błąd" atakując Ukrainę, a także "sam siebie oszukuje".
"Będzie to kosztować pański kraj (Rosję - PAP) bardzo wiele. Będzie on zupełnie odizolowany, osłabiony i obłożony sankcjami przez bardzo długi czas" - cytował wypowiedź Macrona przedstawiciel francuskich władz, prosząc o anonimowość.
Trwająca 1,5 godziny rozmowa Macrona z Putinem była trzecią od czasu inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego. (PAP)
Prezydent Andrzej Duda zwołał na czwartek na godz.18:00 w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego kolejną naradę z przedstawicielami rządu, dowódcami wojskowymi i służbami w związku z sytuacją na Ukrainie - poinformował szef gabinetu prezydenta Paweł Szrot. (PAP)
Węgry nie popierają propozycji Komisji Europejskiej, by udzielić tymczasowej ochrony osobom uciekającym z Ukrainy, gdyż już obowiązują jasne reguły azylowe, a Węgry przyznają status uchodźcy wszystkim - oświadczył szef kancelarii premiera Gergely Gulyas.
Gulyas powiedział, że propozycji tej nie popierają wszystkie kraje Grupy Wyszehradzkiej.
Komisja Europejska zaproponowała w środę przyznanie tymczasowej ochrony osobom uciekającym przed wojną na Ukrainie, w tym zgody na pobyt, dostępu do rynku pracy i opieki społecznej. (PAP)
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy zaapelował do internautów, aby nie rozpowszechniali od razu informacji o skutkach ataków wojsk rosyjskich, gdyż może to pomóc przeciwnikowi korygować i planować następne ataki.
Prośba dotyczy w takim samym stopniu blogerów i ekspertów, jak i zwykłych ludzi, którzy nie mają rzeszy odbiorców w internecie, ale intensywnie prowadzą „wojnę informacyjną” - przekazał Sztab Generalny.
Podkreślono, że informacje o tym, z jaką dokładnością ataki dosięgają celu, tylko pomagają Rosjanom w zwiększaniu skuteczności ich działań. (PAP)
Niezależna rosyjska telewizja Dożd zablokowana z powodu publikacji o wojnie z Ukrainą, zawiesza działalność - powiadomiła dyrektorka stacji Natalia Sindiejewa. Wyjaśniła, że powodem są planowane przepisy o karach do 15 lat więzienia za "fake newsy" o wojnie.
Sindiejewa powiedziała, że w sytuacji, gdy w Rosji planowane jest przyjęcie ustawy o karaniu więzieniem za "fake newsy" na temat działań armii rosyjskiej, działalność stacji będzie praktycznie niemożliwa.
"Potrzebujemy czasu i sił, żeby odpocząć i żeby zdać sobie sprawę, jak dalej pracować" - powiedziała Sindiedjewa.
Wyraziła nadzieję, że stacja "wróci do nadawania i będzie pracować dalej".
Telewizja Dożd, a także radio Echo Moskwy, zostały zablokowane 1 marca. (PAP)
Doradca Zełenskiego na Twitterze - rozpoczęły się rozmowy ukraińsko-rosyjskie. (PAP)
Ambasada Ukrainy w Wielkiej Brytanii poinformowała w czwartek po południu, że padła ofiarą cyberataku, wskutek czego nie działa jej strona internetowa ani poczta elektroniczna.
"Ze względu na ciągłe ataki cybernetyczne na Ambasadę Ukrainy w Wielkiej Brytanii, nasza oficjalna strona internetowa i poczta elektroniczna obecnie nie działają" - przekazała ambasada na Twitterze i na Facebooku.
Nie sprecyzowano, jaki rodzaj cyberataku nastąpił. (PAP)
Trzy osoby zginęły, a cztery zostały ciężko ranne w wyniku ostrzelania przez wojsko rosyjskie szpitalu w Wasylówce w obwodzie zaporoskim - poinformowała agencja Ukrinform, powołując się na wpis administracji obwodu zaporoskiego na Telegramie.
Wojsko rosyjskie ostrzelało we wtorek i środę oddziały chirurgiczny i sanitarny szpitalu intensywnej opieki medycznej.
Według władz obwodowych straty materialne w wyniku ataku są znaczne, uszkodzone zostały pomieszczenia oddziałów reanimacji, chirurgii oraz izby przyjęć. Są też problemy z zaopatrzeniem w wodę, prąd i ogrzewanie. (PAP)
Sejm w uchwale - wzywamy instytucje unijne i państwa członkowskie do umożliwienia Ukrainie jak najszybszego dołączenia do Wspólnoty Europejskiej. Wyrażamy też podziw dla niezłomnej postawy Ukraińców w walce z bestialską agresją. (PAP)
Uchodźcy z Ukrainy mogą dzwonić na całodobową Linię Pomocy Pokrzywdzonym prowadzoną w językach - ukraińskim, rosyjskim i angielskim.
Linię uruchomiło Ministerstwo Sprawiedliwości, które ponadto zapowiedziało bezpłatną pomoc dla Ukraińców.
Jej numer to: +48 222 309 900. (PAP)
Ukraina zakazuje eksportu gazu ze swoich podziemnych magazynów - przekazał w czwartek Reuters.
O decyzji poinformowała państwowa spółka Ukrtransgaz.
"Ministerstwo Energetyki Ukrainy zakazało uczestnikom rynku eksportu gazu ziemnego z obszaru celnego naszego kraju. Dotyczy to również gazu przechowywanego w ukraińskich podziemnych magazynach gazu w reżimie składu celnego" - napisano na stronie Ukrtransgazu.
Ukrtransgaz to państwowa spółka, która zajmuje się obsługą ukraińskich gazociągów i związaną z nimi infrastrukturą. Jest częścią grupy Naftogaz.
Posiada 12 podziemnych magazynów zlokalizowanych na terenie całej Ukrainy.
"Ich pojemność czynna wynosi 31 mld m sześc., czyli tyle ile pojemność magazynów podziemnych Włoch, Francji, Węgier i Austrii razem wziętych" - deklaruje na swojej stronie Ukrtransgaz. (PAP)
Ukraina/ Władze - po rosyjskich atakach lotniczych w Czernihowie spod gruzów wydobyto ciała 22 osób. (PAP)
Z Suwałk do Tarnopola na Ukrainie ruszył w czwartek transport humanitarny. Do mieszkańców tego ukraińskiego miasta trafi 10 palet z najpotrzebniejszymi rzeczami, dwa małe oraz dwa duże agregaty prądotwórcze. (PAP)
Przedstawiciele Ukrainy i Rosji rozpoczęli w czwartek rozmowy, na których strona ukraińska uważa za kluczowe natychmiastowe przerwanie ognia, rozejm i korytarze humanitarne - poinformował doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak.
"Kluczowe na początkowej agendzie jest - bezzwłoczne przerwanie ognia, rozejm i korytarze humanitarne w celu wywiezienia cywilów ze zburzonych bądź stale ostrzeliwanych wsi i miast" - napisał Podolak na Twitterze.
Również minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba powiedział, że strona ukraińska będzie na rozmowach z Rosjanami pracować nad utworzeniem korytarzy humanitarnych.
"Jesteśmy zainteresowani przerwaniem ognia i powrotem do sytuacji sprzed rozpoczęcia rosyjskiej agresji" - powiedział Kułeba, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.
Zastrzegł jednak, że "na razie jest zbyt wcześnie, by prognozować, co dokładnie uda się osiągnąć w wyniku rozmów, biorąc pod uwagę to stanowisko Rosji, o których informowano".
Jeśli Rosja podejdzie uczciwie do rozmów, to będzie można znaleźć jakieś rozwiązania - ocenił. Zastrzegł, że strona ukraińska "nie odstępuje od zasadniczych spraw, jakich jak integralność terytorialna Ukrainy".
Pierwsza tura rozmów odbyła się 28 lutego na terytorium Białorusi, przy granicy z Ukrainą. (PAP)
Od początku rosyjskiej inwazji do Polski przybyło ponad 604 tys. uchodźców z Ukrainy - przekazała Straż Graniczna. W czwartek do godziny 15 funkcjonariusze odprawili 56,4 tys. podróżnych z Ukrainy.
"Od 24.02 z Ukrainy do Polski przyjechało 604,4 tys. osób. Dzisiaj do godz.15.00 #funkcjonariuszeSG odprawili 56,4 tys. podróżnych z Ukrainy. Najwięcej osób granicę przekroczyło w #PSGMedyka (11 tys.) i #PSGKorczowa (10 tys.)" - napisała w czwartek na Twitterze Straż Graniczna.
Według danych Ministerstwa Spraw Zagranicznych większość osób, które przybyły do Polski, to obywatele Ukrainy. Wśród uciekających przed wojną są też Polacy, a także obywatele Uzbekistanu, Białorusi, Indii, Nigerii, Algierii, Maroka, Afganistanu, Pakistanu, USA czy Rosji. (PAP)
Generał Andriej Suchowiecki, zastępca dowódcy 41. Armii Centralnego Okręgu Woskowego Rosji, został zabity podczas wojny na Ukrainie - poinformowało w czwartek Radio Swoboda, powołując się na organizację weteranów w obwodzie kirowskim Braterstwo Bojowe.
Suchowiecki został zastępcą dowódcy 41. Armii jesienią 2021 r. Wcześniej dowodził 7. Dywizją desantowo-szturmową w Noworosyjsku.
Uczestniczył w działaniach bojowych na Północnym Kaukazie, w Abchazji i w Syrii. Nagrodzono go za udział w aneksji Krymu.
To najwyższy rangą rosyjski wojskowy, o śmierci którego poinformowano dotąd w czasie wojny na Ukrainie.
Sztab generalny Ukrainy informuje o 5840 zabitych i rannych żołnierzach rosyjskich. (PAP)
Minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau w piątek (04.03) w Brukseli weźmie udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Rady ds. Zagranicznych poświęconym agresji rosyjskiej na Ukrainę - poinformował rzecznik resortu Łukasz Jasina.
Jak podał rzecznik resortu w komunikacie, minister Rau w piątek (04.03) będzie przebywał w Brukseli, gdzie weźmie udział w nadzwyczajnym posiedzeniu Rady ds. Zagranicznych poświęconym agresji rosyjskiej na Ukrainę.
"Szef polskiego MSZ weźmie także udział w posiedzeniu Rady Północnoatlantyckiej" - przekazał.
Ponadto, minister Rau spotka się również z szefem MSZ Litwy Gabrieliusem Landsbergisem i minister SZ Wielkiej Brytanii Liz Truss. (PAP)
Minister gospodarki i wicekanclerz Niemiec Rober Habeck oświadczył, że byłby przeciwko embargu na import paliw kopalnych z Rosji w związku z rosyjską agresją na Ukrainę - podają niemieckie media.
"Nie poparłbym embarga na import paliw kopalnych w Rosji. Byłbym mu przeciwny" - stwierdził Habeck na konferencji prasowej po spotkaniu z niemieckim biznesem w Berlinie.
"Potrzebujemy tych dostaw, aby utrzymać stabilność cen i bezpieczeństwo energetyczne Niemiec" - dodał wicekanclerz, którego słowa przywołała dpa.
Habeck przypomniał, że rząd federalny pracuje nad uniezależnieniem się od importu ropy, gazu i węgla z Niemiec.
"Szukamy nowy źródeł surowców, w coraz większym stopniu zastępujemy paliwa kopalne źródłami odnawialnymi" - mówił wicekanclerz. (PAP)
45 z 57 państw członkowskich OBWE poparło wniosek o wysłanie na Ukrainę misji eksperckiej, mającej zbadać doniesienia dotyczące możliwych rosyjskich zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości - przekazała brytyjska dyplomacja, która złożyła projekt.
Celem misji ma być "ustalenie faktów i okoliczności możliwych przypadków zbrodni wojennych i zbrodni przeciwko ludzkości, w tym tych związanych z celowymi i masowymi atakami na ludność cywilną i infrastrukturę cywilną" - przekazało brytyjskie przedstawicielstwo przy OBWE.
Dodano, że eksperci będą badać, czy Rosja nie złamała swoich zobowiązań jako członek OBWE oraz prawa międzynarodowego. (PAP)
Kobiety z dziećmi, które uciekają przed wojną, czekają na przekroczenie polsko-ukraińskiej granicy nawet kilka dni. Są zmarznięte, głodne i wycieńczone. Jest duża potrzeba, by dostarczać im żywność, czy leki na przejście graniczne już po stronie ukraińskiej - apeluje kierowca z Białegostoku Marcin Chwastek.
"Jest możliwość zrobienia takiej pętli autem załadowanym potrzebnymi rzeczami. Trzeba tylko przejechać granicę, powiedzieć ukraińskim pogranicznikom, co przewozimy i od razu wrócić do Polski, nie wkraczając w strefę wojny i bez konieczności czekania kilku dni w kolejce. Przejazd tam i z powrotem powinien zająć nie więcej niż 8-10 godzin. Sam tak zrobiłem" - podkreśla Marcin Chwastek i dodaje: "by to zrobić, potrzebne jest auto, paszport i chęci".
Niemiecka spółka Gas for Europe GmbH, utworzona przez właściciela gazociągu Nord Stream 2 nie wyklucza, że zostanie zlikwidowana - wynika z informacji zamieszczonej na jej stronie internetowej.
"W związku z bieżącymi wydarzeniami, również wokół naszego udziałowca Nord Stream 2 AG, spółka Gas for Europe GmbH prawdopodobnie zostanie zlikwidowana" - brzmi oświadczenie, zamieszczone w czwartek na stronie spółki. (PAP)
Do czwartku w wyniku działań wojsk rosyjskich na Ukrainie całkowicie lub częściowo zniszczono ponad 160 placówek oświaty, szkół różnych szczebli i przedszkoli - ogłosił ukraiński minister edukacji i nauki Serhij Szkarłet.
"Najeźdźca codziennie zadaje miażdżące i okrutne ciosy w nasz kraj. Niszczy przedszkola i szkoły, uczelnie i uniwersytety, drogi, fabryki, ale przede wszystkim niszczy ludzi. Każdego dnia rosyjski wróg otwarcie i systematycznie kieruje rakiety, bomby i ogień artyleryjski na pokojowe miasta i infrastrukturę cywilną" - napisał Szkarłet na swoim Facebooku. (PAP)
W ciągu ostatniej doby rosyjskie wojska zbliżyły się do Chrakowa i dokonały postępów na południu kraju, zaś ofensywa na Kijów została wstrzymana - poinformował wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu. Jak dodał, do inwazji Rosja użyła ok. 90 proc. wojsk zgromadzonych wokół Ukrainy.
Oficjel dodał, że od początku napaści Rosja wystrzeliła ponad 480 rakiet różnego rodzaju, z czego ok. 70 zostało wystrzelonych z terytorium Białorusi.
Ocenił, że rosyjskie wojska poczyniły postępy na północnym wschodzie i są "tuż pod Charkowem", a także na południu.
Potwierdził również, że znajdujący się pod intensywnym ostrzałem Mariupol nad Morzem Azowskim wciąż jest pod kontrolą Ukrainy.
Według informacji Pentagonu wciąż wstrzymana pozostaje wielokilometrowa kolumna pojazdów na północ od Kijowa. (PAP)
Zełenski - "Chcę rozmawiać bezpośrednio z Putinem. to jedyny sposób na zatrzymanie wojny".
"Niech Putin usiądzie ze mną do negocjacji, ale nie przy 30-metrowym stole; nie gryzę, nie ma się czego obawiać" - podkreślił.
Zełenski dodał, że jest otwarty na rozmowy z rosyjskim przywódcą i stawiane przez niego pytania.
Prezydent Ukrainy podkreślił, że jest gwarantem konstytucji, a Ukraina broni swojej historii i prawa do decydowania o własnym losie. Dodał, że gdyby nie był prezydentem, służyłby teraz w ukraińskiej obronie terytorialnej.
Zełenski ostrzegł, że jeżeli rządzona przez Putina Rosja nie zostanie teraz zatrzymana, to państwo to "dojdzie do muru berlińskiego". (PAP)
(PAP)
Rosyjski Związek Piłki Nożnej odwoła się do Międzynarodowego Trybunału Arbitrażowego ds. Sportu (CAS) od decyzji FIFA i UEFA w sprawie zawieszenia reprezentacji Rosji i klubów z tego kraju we wszystkich rozgrywkach pod ich egidą.
W myśl decyzji FIFA nie odbędzie się m.in. mecz Rosja - Polska w półfinale baraży o awans na mundial.
28 lutego FIFA i UEFA, po zaleceniu MKOl, wykluczyły reprezentacje Rosji i kluby z tego kraju z rywalizacji międzynarodowej. To odpowiedź na agresję militarną Rosji na Ukrainę. (PAP)
Nie jesteśmy gotowi potwierdzić, że Chersoń został zajęty przez Rosję, uważamy że wciąż trwają tam walki - poinformował wysoki rangą przedstawiciel Pentagonu.
Dodał, że Rosjanie mogą chcieć ruszyć dalej na północny zachód, na Mikołajów, by później mieć możliwość ofensywy lądowej na Odessę.
Przedstawiciel resortu podkreślił, że rosyjskie siły na południu nie zmagają się z takimi problemami logistycznymi, jak na północy. (PAP)
Ponad 40 osób zginęło w zajętym przez wojsko rosyjskie Chersoniu - poinformował w czwartek portal Ukraińska Prawda, powołując się na lokalnych korespondentów.
Według portalu władze miasta mówią o katastrofie humanitarnej oraz apelują do władz i żołnierzy ukraińskich o utworzenie "zielonego korytarza". (PAP)
Prezydent Andrzej Duda gościł w czwartek w Pałacu Prezydenckim Premiera Rumunii Nicolae Ionela Ciuca. Rozmawiano o wsparciu Ukrainy, solidarności i pomocy uchodźcom, uciekającym przed wojną - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Jak przekazała KPRP, prezydent Duda gościł w czwartek w Pałacu Prezydenckim premiera Rumunii.
"Rozmawiano o wsparciu Ukrainy, solidarności i pomocy uchodźcom uciekającym przed wojną" - poinformowała Kancelaria Prezydenta.
Jak podano, podczas spotkania omówiono także wspólne działania w ramach formatów Bukaresztańskiej Dziewiątki i Trójmorza, a także rozmawiano o perspektywie ścieżki europejskiej dla Ukrainy. (PAP)
Państwa Unii Europejskiej zgodziły się na wprowadzenie przepisów o „czasowej ochronie” uchodźców uciekających przed wojną z Ukrainy. W czwartek porozumieli się w tej sprawie ministrowie spraw wewnętrznych krajów członkowskich na spotkaniu w Brukseli.
„Historyczna decyzja Rady UE ds. Wymiaru Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. UE zapewni tymczasową ochronę osobom uciekającym przed wojną z Ukrainy. UE jest zjednoczona, aby ratować życie!” - napisała na Twitterze unijna komisarz ds. wewnętrznych Ylva Johansson. (PAP)
Instytucje kultury, muzea, archiwa, biblioteki oraz szkoły i uczelnie artystyczne włączają się do pomocy uchodźcom z ogarniętej wojną Ukrainy - podaje MKiDN. Resort zbiera informacje na ten temat w specjalnej zakładce na stronie ministerstwa nazwanej "Dla Ukrainy".
Wśród proponowanych form wsparcia wymieniono specjalny program bezpłatnej pomocy psychologicznej online "WspieraMY Ukrainę" przygotowany przez Narodowy Instytut Muzyki i Tańca.
Program jest kierowany do artystów ukraińskich bez względu na dziedzinę twórczą, ich bliskich oraz wszystkich osób dotkniętych agresją Rosji na Ukrainę. (PAP)
Rosyjskie lotnictwo zbombardowało w czwartek miasto Sumy. W mieście nie ma prądu, wody, gazu i ogrzewania - poinformowała agencja Unian.
Według agencji do ataku doszło o godz.18.30 czasu lokalnego (17.30 czasu polskiego). (PAP)
Po rosyjskich atakach lotniczych w Czernihowie, na północy Ukrainy, spod gruzów wydobyto już ciała 33 osób - podały w czwartek wieczorem ukraińskie służby ratownicze. Wcześniej informowano o wydobyciu 28 ciał.
Nowy komunikat służb ratowniczych na ten temat opublikowała telewizja Hromadske. Wciąż trwa akcja ratunkowa.
Jak informował wcześniej portal Ukrainska Prawda, władze Czernikowa podkreślały, że w rejonie, gdzie doszło do ostrzału, nie ma żadnych obiektów wojskowych. W bliskiej odległości są szpitale, szkoły, przedszkola i domy mieszkalne.
Władze poinformowały też, że lotnictwo rosyjskie atakowało także dwie szkoły w Czernihowie i domy będące prywatną własnością - podała Ukrainska Prawda. (PAP)
Po nocnych bombardowaniach Kijowa coraz więcej mieszkańców zakleja szyby, aby osłabić wibracje po ewentualnych eksplozjach. Kijowianie żartują, że nie potrafią powiedzieć, jaki jest teraz dzień tygodnia, lecz, który to dzień wojny.
Ulice są sporadycznie sprzątane, a śmieci już od siedmiu dni nie wywożono.
Na szerszą skalę zaczęła działać pomoc psychologiczna, która jest teraz dostępna również online. Do udzielenia pomocy dołączają się też zagraniczni psycholodzy, władający językiem ukraińskim bądź rosyjskim.
Według danych władz miejskich podczas pierwszych dni wojny w Kijowie urodziło się 200 noworodków.
Jeden z największych operatorów sieci komórkowej Kyivstar nieodpłatnie udostępnia możliwość słuchania radia w internecie, gdyż nie wszyscy mają teraz dostęp do sygnału telewizyjnego.
W kijowskim metrze, w którym wg danych władz Kijowa ukrywa się 15 tys. osób dziennie, w tym ok. 500 dzieci, wciąż wyłapywani są rosyjscy dywersanci.
W sklepach na razie nie brakuje żywności.
Dla wszystkich, którzy chcą opuścić Kijów zorganizowano 11 pociągów ewakuacyjnych. (PAP)
Ukraiński negocjator - zakończyła się druga tura rozmów z Rosją. Uzgodniliśmy, że wkrótce odbędzie się trzecia tura - Reuters. (PAP)
Strona ukraińska nie osiągnęła rezultatów, na które liczyła, ale wkrótce odbędzie się trzecia tura rozmów. Jest porozumienie o zapewnieniu wspólnie korytarzy humanitarnych - powiedział w czwartek doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, Mychajło Podolak, po zakończeniu drugiej tury rozmów ukraińsko-rosyjskich.
"Strony osiągnęły porozumienie w sprawie wspólnego zapewnienia korytarzy humanitarnych w celu ewakuacji ludności cywilnej, a także dostaw leków i produktów żywnościowych do miejsc najostrzejszych walk, wraz z możliwością czasowego przerwania ognia na czas prowadzenia ewakuacji w sektorach, gdzie się ona odbywa" - oświadczył Podolak. (PAP)
Codziennie mam kontakt telefoniczny z prezydentem Polski Andrzejem Dudą. Nasze relacje są bardzo dobre - powiedział w czwartek na konferencji prasowej w Kijowie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Prezydent Duda regularnie prosi o informacje o naszych działaniach i o to, jak można nam pomóc - zaznaczył ukraiński prezydent. (PAP)
Stołeczni radni jednogłośnie przyjęli uchwałę, na mocy której Warszawa wypowiedziała umowy partnerskie ze stolicą Federacji Rosyjskiej Moskwą oraz z Sankt Petersburgiem, Smoleńskiem, Niżnym Nowogrodem oraz Groznem. (PAP)
Wojsko rosyjskie otworzyło w czwartek ogień w Enerhodarze, w pobliżu największej w Europie elektrowni atomowej - poinformował doradca ukraińskiego MSW Anton Herszczenko.
Wcześniej policja informowała, że rosyjskie wojsko zintensyfikowało próby przejęcia kontroli nad Zaporoską Elektrownią Atomową. (PAP)