Radio Białystok | Relacja | Strajk generalny rolników - blokady dróg, także w Podlaskiem
O godzinie 10:00 w całej Polsce ma się rozpocząć strajk generalny rolników, którzy w ramach protestu zablokują wszystkie przejścia graniczne z Ukrainą oraz dziesiątki dróg.
Przez cały dzień nasi reporterzy relacjonować będą przebieg protestów w kluczowych miejscach w Podlaskiem. Będziemy też informować o lokalizacji blokad i proponowanych objazdów dla kierowców.
W naszym regionie oficjalnie zgłoszono kilkanaście protestów, które wstrzymają ruch między innymi na wąskiej i licznie uczęszczanej przez kierowców TiR-ów DK 8 w Sztabinie i Suchowoli.
Trudności z przejazdem będą też na DK 65 w Knyszynie i Grajewie.
Także na blokady trafimy na DK 19 w Boćkach i DK 61 w Marianowie pod Łomżą.
Co ważne, protestujący mają być stanowczy i wszędzie, gdzie zgłoszono pikiety przejazd ma być całkowicie zablokowany.
Podlaska policja zapewnia, że będzie wspierać kierowców kierując ich na objazdy, ale z uwagi na nośność dróg lokalnych, skorzystają z nich raczej głownie kierowcy osobówek. Niestety, kierowcy ciężarówek mogą utknąć w wielogodzinnych korkach.
Mapa protestów:
Zmiany tras autobusów MPK i korki na ulicach Łomży
Miejskie autobusy będą miały zmienione trasy, nie wszystkie mogą też wyjechać - ostrzegają łomżyńscy urzędnicy. Jest to związane z planowanymi na dzisiaj rolniczymi blokadami dróg. Jedna z nich będzie w Marianowie, na drodze wyjazdowej z Łomży i Piątnicy, co może sparaliżować ruch także na miejskich ulicach - mówi Łukasz Czech z Urzędu Miasta w Łomży.
Szczególnie na paraliż komunikacyjny narażone są: Aleja Legionów, ulice: Generała Sikorskiego, Wojska Polskiego i Zjazd. W związku z tym zmiany w funkcjonowaniu dotkną komunikację miejską. Od 9:00 do 16:00 linia numer 1 MPK będzie kursowała jedynie do Ronda przy placu Kościuszki. Należy także spodziewać się opóźnienia na większości pozostałych linii, a także przerwania przez kierowcę danego kursu w przypadku stwierdzenia braku możliwości jego kontynuowania - informuje Łukasz Czech.
Jak dodaje Łukasz Czech, mieszkańcy Łomży powinni dzisiaj zarezerwować znacznie więcej czasu na przemieszczanie się po mieście samochodem.
Apel do mieszkańców o cierpliwość
Pomimo iż policja zamierza kierować tranzytowy ruch ciężarowy tak, by omijał on Łomżę, należy liczyć się ze znacznymi utrudnieniami w przemieszczaniu się po mieście, również samochodami osobowymi. Wobec tego prosimy mieszkańców o cierpliwość i wyrozumiałość, a w miarę możliwości także przeorganizowanie swojego tradycyjnego sposobu dotarcia do pracy czy szkoły - apeluje Łukasz Czech.
Większość zapowiedzianych na dzisiaj blokad dróg - także ta w Marianowie - mają potrwać od 10:00 do 15:00.
Zmiany w komunikacji miejskiej także w Białymstoku
Zmiany będą też w Białymstoku. Między 10:00 a 15:00 z ruchu wyłączony będzie fragment ul. Mickiewicza - na odcinku od Placu Branickich do ulicy Świętojańskiej. W związku z tym część autobusów miejskich pojedzie zmienioną trasą. Dotyczy to linii: 4, 19, 24, 28, 30, 109 i 112.
Szczegółowe informacje dotyczące tras zastępczych tych autobusów znajdziemy na stronie Białostockiej Komunikacji Miejskiej.
Utrudnienia mogą być też w kursowaniu autobusów PKS Nova.
W Białymstoku w związku z protestem rolników przed Urzędem Wojewódzkim ulica Mickiewicza będzie wyłączona z ruchu od 10:00 do 15:00. Chodzi o odcinek od Placu Branickich do ulicy Świętojańskiej.
Może to spowodować korki - mówi rzecznik podlaskiej policji podinspektor Tomasz Krupa.
To jest droga, która według naszego doświadczenia jest dość często uczęszczana przez mieszkańców miasta. Ten ruch najprawdopodobniej przeniesie się na sąsiednią ulicę Branickiego, ewentualnie ulicę Legionową, ale rzeczywiście w tych godzinach szczytu może być to odczuwalne - informuje Tomasz Krupa.
W związku z protestem i utrudnieniami, ruchem w centrum Białegostoku kierować będą policjanci.
Na ulicach pojawią się ciągniki rolnicze. Oczywiście będą też policjanci, zawsze zabezpieczamy tego typu zgromadzenia po pierwsze po to, żeby zapewnić bezpieczeństwo osobom, które się gromadzą, a po drugie, żeby ułatwiać życie innym uczestnikom ruchu drogowego. Warto w tej sytuacji przypomnieć, że tutaj bezwzględnie należy stosować się do poleceń policjantów kierujących ruchem, bo te polecenia wydawane przez policjantów są najważniejsze - ważniejsze, niż znaki, ważniejsze, niż światła wyświetlane na sygnalizatorach - dodaje Tomasz Krupa.
O możliwych utrudnieniach na drogach w Podlaskiem informuje także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
W Podlaskiem w związku z protestami rolnicy zgłosili w sumie 16 zgromadzeń. 11 z nich będzie wiązało się z blokadami dróg, a w kolejnych pięciu drogi nie będą blokowane, ale będą to przejazdy ciągników - informuje rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa.
Policja szacuje, że w zgromadzeniach może wziąć udział ok. 2000 osób.
Pierwszych utrudnień możemy spodziewać się na Szosie Ełckiej w Białymstoku i ulicy Narodowych Sił Zbrojnych. Stamtąd uczestnicy zgromadzenia będą przemieszczać się pojazdami rolniczymi na ulicę Mickiewicza pod Urząd Wojewódzki - informuje podinsp. Tomasz Krupa.
W Juchnowcu Kościelnym jest nasz reporter Ryszard Minko.
Rolnicy już się zjeżdżają na plac przed jednym ze sklepów. Jest około 20 wielkich, oflagowanych ciągników. Rolnicy mają też transparenty i niebawem wyruszą w kierunku Białegostoku. Trzeba się więc liczyć z tym, że jadąc z Juchnowca do Białegostoku od strony Bielska Podlaskiego i próbując ominąć DK 19 kierowcy natkną się na kolumnę kilkunastu dość wolno jadących ciągników rolniczych.
Te przejazdy zaczęły się także w innych miejscach regionu. Także drogą krajową nr 65 z Grajewa do Knyszyna podąża dość duża kolumna ciągników na protest do Knyszyna, gdzie droga będzie całkowicie zablokowana.
Również całkowita blokada drogi od godz. 10:00 będzie na DK 19 w Wojszkach i w Boćkach.
W Marianowie jest z kolei Paweł Wądołowski.
Tam rolnicy zebrali się w zatoce autobusowej niedaleko Zespołu Szkół. Na razie jest tam kilkanaście ciągników z flagami, ale wiele maszyn rolniczych dopiero dojeżdża do Marianowa.
Na trasie z Łomży co chwila można napotkać kolumny trzech-czterech ciągników powoli jadących w stronę Marianowa, co spowalnia ruch.
Rolnicy potwierdzili, że od 10:00 będą blokowali drogę krajową nr 61 w Marianowie w okolicach zatoki autobusowej. Zapowiadają się więc duże utrudnienia, a kierowcy będą musieli uzbroić się w cierpliwość.
O pierwszych utrudnieniach na drogach w województwie podlaskim informuje także policja.
Wszędzie tam, gdzie mają być zgromadzenia pracują podlascy policjanci i zapewniają bezpieczeństwo zarówno osobom gromadzącym się, jak i wszystkim podróżującym po podlaskich drogach. Policjanci w najbardziej newralgicznych miejscach zorganizowali objazdy dla pojazdów osobowych i ciężarowych.
Obecnie trwa już zgromadzenie na drodze krajowej nr 8 w Sztabinie, objazd prowadzi drogami wojewódzkimi przez Augustów, Lipsk, Dąbrowę Białostocką i dalej do Sokółki - mówi rzecznik podlaskiej policji podinsp. Tomasz Krupa.
Ulica Mickiewicza w Białymstoku przed siedzibą Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego jest już zablokowana. Pierwsi rolnicy już zjeżdżają się na protest.
Rolnicy zjechali na protest w Marianowie. Fot. Paweł Wądołowski
Na ul. Mickiewicza w Białymstoku koło Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego jest nasz reporter Wojciech Szubzda.
Ulica zablokowana jest na odcinku od Pałacu Branickich do ul. Świętojańskiej. Na razie stoi tam około 20 wielkich ciągników rolniczych, praktycznie na każdym z nich jest biało-czerwona flaga. Na jednej z maszyn jest karton z napisem "Stop importowi towarów z Ukrainy".
Jeden z organizatorów powiedział, że do Białegostoku ma przyjechać około 200 ciągników. Całkowicie mają zająć całą ul. Mickiewicza od ul. Świętojańskiej do Pałacu Branickich.
Na razie są pierwsi rolnicy, a policjanci zablokowali ruch. Poprosili rolników, żeby ustawiali pojazdy blisko, obok siebie, w kierunku ul. Świętojańskiej. Ciągle dojeżdżają nowi uczestnicy protestu - zawracają, ustawiają ciągniki, gaszą silniki i wychodzą na ulicę.
Z delegacją protestujących w siedzibie urzędu wojewódzkiego ma spotkać się wicewojewoda podlaska.
Ulicę Mickiewicza można objechać np. sąsiednią ulicą Branickiego.
Sytuację w okolicach Suchowoli obserwuje Grzegorz Pilat.
Ulicami Suchowoli przejechało około setki traktorów - wszystkie kierują się w stronę skrzyżowania drogi krajowej nr 8 z drogą wojewódzką nr 670 - czyli dróg w stronę Augustowa i Dąbrowy Białostockiej. Jeszcze niedawno dało się ominąć blokady po drodze, ale w tym momencie żaden kierowca nie będzie w stanie przejechać w żadną stronę. Na miejscu jest już policja, która kieruje ruchem.
Informacja dla podróżujących DK 8 - zaraz za Korycinem policja kieruje na objazd w stronę Sokółki przez Dąbrowę Białostocką, Lipsk, Augustów i dalej do Suwałk.
Jeżeli ktoś chciałby dalej jechać w kierunku Suchowoli, np. mieszkańcy - uda mu się dotrzeć, natomiast z Suchowoli do Sztabina i Augustowa nie da się przejechać. Taka sytuacja ma utrzymywać się do godziny 15:00.
Adam Janczewski jest w okolicach DK 8 w Jeżewie Starym.
Tam protest rozpoczął się niedawno i jeszcze nie ma większych korków, ale rondem, na którym krzyżują się DK nr 64 i droga wojewódzka nr 671 już nie da się przejechać.
Dobra wiadomość jest taka, że rolnicy na pewno nie zablokują krajowej ósemki Białystok-Warszawa - w ogóle nie będą wyjeżdżać na ekspresówkę. Rondo zablokowane będzie jednak przez najbliższe pięć godzin.
Warto poszukać więc trasy alternatywnej - z Białegostoku do Łomży można pojechać przez Mężenin.
Zobacz, jak wygląda protest rolników w Suchowoli.
Ciągniki rolnicze jadą ulicą Ciołkowskiego w Białymstoku na protest przed urzędem wojewódzkim przy ul. Mickiewicza.
Paweł Wądołowski obserwuje protest w Marianowie.
Rolnicy postawili tam przyczepę. Przemawiają z niej i tłumaczą, dlaczego protestują i przeprosili kierowców za utrudnienia bo - jak mówią - tylko w ten sposób mogą wyrazić swoje niezadowolenie i zaprotestować.
Trudno oszacować liczbę ciągników - mówi się, że jest ich ponad 300, a niektórzy twierdzą, że może być nawet 500. Pojazdy stoją zaparkowane wzdłuż drogi krajowej nr 61 po obu stronach jezdni na dystansie kilkuset metrów.
Policjanci kierują na objazdy - w Kisielnicy i Piątnicy zawracają samochody ciężarowe, samochody osobowe kierują na drogi lokalne. Rolnicy przepuszczają tylko karetki i pojazdy uprzywilejowane - od czasu rozpoczęcia protestu przejechały już trzy karetki, wszystko odbyło się sprawnie.
Sytuację na drodze krajowe nr 19 w okolicach Wojszek monitoruje Ryszard Minko. Około 100 ciągników blokuje most na Narwi.
Jak informuje nasz dziennikarz, początkowo było tam pusto, ale teraz tirów przybywa z minuty na minutę. Policjanci co prawda wyznaczyli objazdy drogami lokalnymi, ale samochody ciężarowe nie mogę z nich skorzystać.
Część kierowców, z którymi rozmawiał reporter Radia Białystok, podchodzi ze zrozumieniem do protestu i uważa, że postulaty rolników są słuszne. Ale jest też grupa bardzo zdenerwowanych kierowców.
Tak wygląda protest rolników przed urzędem wojewódzkim w Białymstoku.
Sytuację w Knyszynie monitoruje Wojciech Szubzda.
Przejazd drogą krajową nr 65 jest niemożliwy, są jednak objazdy. Od strony Białegostoku już kilkaset metrów przed Knyszynem stoją policjanci, którzy kierują na ulice Knyszyna i przez centrum miasta da się ominąć blokadę i wyjechać dalej w stronę Grajewa czy Ełku. Taki sam objazd jest od strony Ełku.
Gorzej, jeśli kierowcy chcieliby jechać drogą wojewódzką nr 671 z Korycina przez Knyszyn do Jeżewa. Ta część drogi jest zablokowana i nie ma objazdu.
Sam protest wygląda dosyć spokojnie. Przy skrzyżowaniu drogi krajowej z wojewódzką ustawionych jest prawie 30 ciągników, po 6-7 z każdej strony. Na środku ulicy stoi kilkudziesięciu rolników. To sami mężczyźni w różnym wieku. Stoją w grupkach, jest ustawiony stolik z ciepłym jedzeniem i pączkami. Niektórzy dogrzewają się przy ognisku. Na zaparkowanych ciągnikach są biało-czerwone flagi, także rolniczej Solidarności.
Protest w Knyszynie ma potrwać do 15:00.
Kilkuset rolników protestuje na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 8 w okolicach Suchowoli z drogą wojewódzką nr 670 prowadzącą m.in. do Dąbrowy Białostockiej czy Moniek.
Chociaż wstępnie organizatorzy spodziewali się ok. 100 uczestników, to sami przyznają, że protestujących jest kilka razy więcej.
Wśród nich są młodzi rolnicy, którzy mówią, że ich sytuacja jest bardzo trudna.
W Jeżewie Starym rolnicy blokują rondo, na którym krzyżują się droga krajowa nr 64 i droga wojewódzka nr 671, niedaleko wjazdu na drogę ekspresową nr 8 Białystok-Warszawa.
Fot. Adam Janczewski
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje o aktualnych utrudnieniach na drogach w województwie podlaskim.
Zablokowane są m.in. drogi krajowe numer 8 w Sztabinie i Suchowoli, nr 61 w Marianowie, nr 19 w Piotrowie-Trojanach oraz Wojszkach i nr 66 w Brańsku.
W Augustowie protestuje kilkuset rolników z całej Suwalszczyzny. Kierowana przez nich kolumna ciągników w wolnym tempie przejeżdża zarówno prowadzącą przez miasto drogą krajową nr 16, jak i ulicami w centrum - 3 Maja, Jonkajtysa oraz Wojska Polskiego.
Protest potrwa do 15:00, ale kierowcy muszą liczyć się dalszymi z utrudnieniami. Kolumny ciągników wracać będą bowiem do swoich gospodarstw trasami w stronę Suwałk, Sejn i Raczek.
Fot. Marcin Kapuściński
W pobliżu urzędu wojewódzkiego przy ul. Mickiewicza w Białymstoku jest Edyta Wołosik.
Ul. Mickiewicza jest teraz strefą uspokojonego ruchu bez ruchu kołowego - na całej długości stoją ciągniki, według organizatorów ponad 300. Są na nich biało-czerwone flagi i banery z takimi napisami jak "Głód poczujesz, rolnika uszanujesz" czy "Unijna polityka zabija rolnika".
Ulica jest zamknięta dla ruchu samochodowego od Ronda Lussy do skrzyżowania z ul. Świętojańską. Nie powoduje to na razie utrudnień na okolicznych ulicach, ale przed nami godziny szczytu, a w okolicach godz. 15:00 ciągniki być może będą wyjeżdżać.
Rolnicy podkreślają jednak, że zgromadzenie zgłoszone jest na siedem dni i nie podjęli jeszcze decyzji, jak to będzie wyglądać i czy rzeczywiście, zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, będą się rozjeżdżać.
Na razie przy ul. Mickiewicza jest spokój - co jakiś czas słychać klaksony, z głośników puszczane są postulaty, o które rolnicy walczą.
W Marianowie jest Paweł Wądołowski. Rolnicy jeżdżą tam trasą od Marianowa w kierunku Łomży, przez ulicę Zjazd do ronda przy placu Kościuszki. Tam zawracają i wracają w kierunku Marianowa. I tak w kółko.
Rolnicy pojechali również w drugim kierunku - do Kisielnicy. Tam też dojeżdżają do niewielkiego ronda i zawracają.
W Marianowie droga jest cały czas zablokowana, jest tam kilkaset maszyn rolniczych. Rolnicy zapowiadają, że protest potrwa przynajmniej do godz. 15:00.
Kilkaset ciągników blokuje drogę w Marianowie.
- Na DK8 prowadzącej z Białegostoku do Augustowa i na DK19 w kierunku Siemiatycz są największe utrudnienia dla kierowców. Jest też blokada na moście w Narwi w okolicach Wojszek. W tych najbardziej newralgicznych miejscach zostały wyznaczone objazdy. Policjanci informują kierowców, którędy najprościej te blokady objechać. Ale są takie miejsca, gdzie niestety pojazdy ciężarowe muszą czekać i kierowcy powinni uzbroić się w cierpliwość do czasu zakończenia zgromadzeń. Protest na DK8 można objechać kierując się na Sokółkę, a następnie na Dąbrowę Białostocką i dalej na Augustów - ten objazd jest również dostępny dla pojazdów ciężarowych. Blisko 400 policjantów - tylu jest dedykowanych do zabezpieczenia tylko i wyłącznie protestów rolników. Ci wszyscy policjanci w tej chwili pracują na podlaskich ulicach - mówił w Polskim Radiu Białystok rzecznik podlaskich policjantów podinsp. Tomasz Krupa.
Podlaska policja informuje, że protesty w miejscowościach Augustów, Knyszyn, Sokoły i Kołaki Kościelne zakończyły się. Drogi K65, W671, W678, W671 są odblokowane.
Jak informują podlascy policjanci, zakończyły się protesty w Sztabinie, Suchowoli i Wojszkach.
Zakończył się protest rolników pod Podlaskim Urzędem Wojewódzki przy ul. Mickiewicza w Białymstoku.
Rolnicy w Wojszkach na DK 19 już zakończyli protest. - Rozjechali się w ciągu minuty - informuje nasz dziennikarz Ryszard Minko. Droga jest już całkowicie przejezdna.
Kilkuset rolników protestowało na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 8 w okolicach Suchowoli z drogą wojewódzką nr 670 prowadzącą m.in. do Dąbrowy Białostockiej czy Moniek.
Fot. Sylwia Krassowska
Trudności z przejazdem wciąż są na krajowej 65 w Grajewie. Tam rolnicy mają protestować do 22:00.
Zobacz, jak wyglądał protest rolników w Suchowoli.
W Grajewie zakończył się ostatni dzisiaj protest rolników w Podlaskiem. Większość zgromadzeń organizatorzy rozwiązali po 15:00.