Radio Białystok | Relacja | Kryzys na granicy - 18.11
Czy to przełom kryzysu na granicy polsko-białoruskiej? Wszyscy migranci zostali przeniesieni z prowizorycznego obozu granicznego do centrum logistycznego, ale nie ma wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich. 431 migrantów, którzy wcześniej utknęli na granicy Polski i Białorusi, powróciła darmowym lotem Iraqi Airways do Irbilu i Bagdadu.
Strona polska oczekuje ustabilizowania sytuacji związanej z pobytem nielegalnych migrantów w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy do niedzieli 21 listopada br. Jeśli sytuacji w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy się nie zmieni - Polska wstrzyma ruch kolejowy przez przejście graniczne w Kuźnicy.
Dwóch umundurowanych mężczyzn rzucało ze strony białoruskiej kamieniami w polskich policjantów interweniujących na granicy koło Połowców - poinformowała w czwartek podlaska policja. Nikt nie doznał poważniejszych obrażeń, jednego z funkcjonariuszy trafiono w nogę.
Rzecznik podlaskiej policji Tomasz Krupa podał, że w środę po południu doszło do incydentu w czasie interwencji związanej z kolejną próbą nielegalnego, siłowego przekroczenia granicy przez migrantów. W rejonie miejscowości Połowce interweniowało ok. 70 policjantów.
"Policjanci zostali zaatakowani przez dwóch ubranych w mundury mężczyzn, którzy stali po stronie białoruskiej i rzucali kamieniami w funkcjonariuszy z oddziału prewencji policji ze Szczecina. Jeden z policjantów został uderzony kamieniem w mogę. Na szczęście nie odniósł obrażeń" - powiedział Krupa.
Dodał, że podobne interwencje związane z nielegalnymi próbami siłowego przekroczenia granicy miały też miejsce w okolicach miejscowości Klukowicze (powiat siemiatycki) i Starzyna (powiat hajnowski). Po szczegóły tych zdarzeń odesłał do Straży Granicznej.
Najpoważniejszy jak dotąd incydent, związany z kryzysem migracyjnym na granicy z Białorusią, miał miejsce w miniony wtorek na zamkniętym obecnie przejściu w Kuźnicy. Tam polskie służby mundurowe zostały zaatakowane m.in. kamieniami i granatami hukowymi, policja użyła armatek wodnych.
Ataki trwały ponad dwie godziny; w sumie rannych zostało dziewięciu policjantów, dwóch funkcjonariuszy SG i żołnierz. Śledztwo w tej sprawie prowadzi prokuratura w Sokółce.
(PAP)
Obserwujemy co się dzieje na granicy Polski z Białorusią, analizujemy informacje operacyjne, reagujemy na zagrożenia i jesteśmy przygotowani na szereg scenariuszy - powiedział rzecznik 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka mjr Przemysław Lipczyński.
"Rejonem odpowiedzialności 18. Dywizji Zmechanizowanej jest granica polski-białoruska, która przebiega w województwie lubelskim. Wspieramy tam Nadbużański Oddział Straży Granicznej. Obserwujemy to, co się dzieje i analizujemy informacje operacyjne" - poinformował mjr Przemysław Lipczyński. Zastrzegł, że "sprawy operacyjne są informacjami niejawnymi". "Jest szereg scenariuszy, na które jesteśmy przygotowani" - podkreślił.
Mjr Lipczyński przypomniał, że do kontroli przestrzegania nienaruszalności granicy, dywizja prowadzi obserwację z lądu, z wody i z powietrza, do czego wykorzystuje łodzie płaskodenne, które są etatowym sprzętem pododdziałów inżynieryjnych, bezzałogowe statki powietrze z kamerami termowizyjnymi. Dodał, że także patrole piesze i zmotoryzowane są wyposażone w termowizory i noktowizory do nocnej obserwacji.
"Nasze obecne siły i środki na granicy są wystarczające, ale jeżeli będzie taka konieczność, gdy sytuacja się zmieni, jesteśmy w stanie zwiększyć tam liczbę żołnierzy. Posiadamy odwody, które są w ciągłej gotowości" - podkreślił mjr Przemysław Lipczyński.
(PAP)
Migranci szturmują polską granicę, a białoruskie reżimowe media tworzą propagandowe materiały. Wszystko odbywa się pod okiem i pod wodzą białoruskich służb. Jak działa ta propaganda, gdzie dociera i czy jest groźna? M.in. o tym z ekspertem Ośrodka Studiów Wschodnich Kamilem Kłysińskim porozmawia o 8:10 Iza Serafin.
Ostatniej doby odnotowano 501 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski - poinformowała w czwartek Straż Graniczna. Wobec 31 cudzoziemców zostały wydane postanowienia o opuszczeniu terytorium RP.
Jak przekazała na Twitterze Straż Graniczna, w środę odnotowano 501 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Wobec 31 cudzoziemców funkcjonariusze SG wydali postanowienia o obowiązku opuszczenia terytorium RP.
501 kolejnych prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej
(PAP)
Trzech kolejnych tzw. kurierów - Czeczena, Syryjczyka i Gruzina - przewożących osoby nielegalnie przebywające w Polsce, zatrzymała minionej doby policja w województwie podlaskim. W autach zatrzymani przewozili łącznie 28 osób.
Do zatrzymań doszło podczas kontroli drogowych w miejscowościach Piliki, Czerwonka i Głęboki Bród - poinformował w czwartek rano rzecznik prasowy podlaskiej policji Tomasz Krupa.
W Pilikach k. Bielska Podlaskiego na drodze krajowej nr 19 policjanci zatrzymali do kontroli Czeczena, który w hondzie przewoził dwóch obywateli Afganistanu. W Czerwonce zatrzymany został do kontroli kierowca renault (auto na niemieckich numerach rejestracyjnych). Okazało się, że Syryjczyk, który również nielegalnie przebywał w Polsce, przewoził 21 swoich rodaków i Jemeńczyka.
W Głębokich Brodzie skontrolowany został przez policję na drodze Gruzin (legitymujący się kartą pobytu w Polsce), który w aucie marki rover wiózł dwóch Irakijczyków i dwóch Syryjczyków.
Od początku kryzysu na polsko-białoruskiej granicy, policja zatrzymała w Podlaskiem ponad 280 tzw. kurierów w związku z pomocnictwem przy nielegalnym przekraczaniu granicy; przewozili oni łącznie 1174 osoby, które wcześniej nielegalnie przekroczyły granicę z Białorusi do Polski.
(PAP)
Dziś w nocy doszło do inspirowanej przez Białorusinów próby nielegalnego przekroczenia granicy w Dubiczach Cerkiewnych. Grupę około 100 migrantów zatrzymały polskie służby - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej i opublikowało na Twitterze film.
Białoruskie służby najpierw dokonały rekonesansu. Najprawdopodobniej uszkodziły ogrodzenie. Następnie Białorusini zmusili migrantów do obrzucenia kamieniami polskich żołnierzy, by odwrócić ich uwagę. Próba przekroczenia granicy nastąpiła kilkaset metrów dalej - poinformowało MON.
"To jest konkretna narracja władz białoruskich zrealizowana według starej, sowieckiej zasady, że własne winy trzeba wmówić czy też przerzucić na adwersarza, na drugą stronę. Strona białoruska swój cynizm, swoje bestialstwo wobec emigrantów, manipulowanie nimi, stosowanie przemocy, przerzuca na stronę polską. To jest działanie czysto propagandowe w nadziei, że może ktoś to kupi" - mówił w Polskim Radiu Białystok ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Kłysiński.
Z Kamilem Kłysińskim rozmawia Iza Serafin
Ciągle utrzymuje się długa kolejka tirów przed polsko-białoruskim przejściem w Bobrownikach. Na odprawę czeka 590 ciężarówek, czyli tyle samo co wieczorem. Szacowany czas oczekiwania na dojazd do granicy to 33 godziny, czyli kilka więcej niż wieczorem i w nocy. Podczas ostatniej zmiany polskie służby odprawiły ponad 270 kierowców.
Wielokilometrowe kolejki do Bobrownik zaczęły się tworzyć, kiedy polski służby zamknęły największe przejście w Podlaskiem, czyli w Kuźnicy. To tam są liczne grupy imigrantów, które atakowały funkcjonariuszy i żołnierzy.
Żołnierze białoruskiego Specnazu kierowali atakiem migrantów w Dubiczach Cerkiewnych - poinformowało Ministerstwo Obrony Narodowej i opublikowało na Twitterze zdjęcie.
Żołnierze białoruskiego Specnazu kierowali wczorajszym atakiem migrantów w Dubiczach Cerkiewnych. pic.twitter.com/LC4PkXbWNI
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 18, 2021
Do największej próby siłowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej doszło około godz. 21:00 w środę w Dubiczach-Cerkiewnych. Jak powiedziała ppor. Michalska, po stronie białoruskiej znajdowała się duża grupa około 500 osób, z czego ponad 200 przekroczyło granicę.
"Osoby te były bardzo agresywne, rzucały kamieniami, przy użyciu lasera i latarek świecono po oczach polskich służb. Przygotowano specjalną platformę z desek przerzucaną przez ogrodzenie, aby można było przekroczyć granicę. Po stronie białoruskiej znajdowało się kilkunastu żołnierzy białoruskich. Cudzoziemcy rzucali petardami; było słychać wystrzały, również z pistoletu sygnałowego, za które odpowiadały najprawdopodobniej służby białoruskie" – poinformowała rzecznik SG.
Dwieście osób, które przeszły na polską stronę zostały pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzono je do linii granicy. "Pięć osób - w tym trójka dzieci - wymagało pomocy medycznej i znajdują się w tej chwili w szpitalu" – zaznaczyła ppor. Michalska.
Do kolejnej próby doszło forsowania granicy polsko-białoruskiej doszło m.in. w Mielniku i w Czeremsze. W tych miejscach 30-, 40-osobowe grupy również były agresywne, rzucały kamieniami, wykrzykiwały wyzwiska w stronę polskich funkcjonariuszy. Nikt z cudzoziemców nie przeszedł granicy.
"Z kolei w Sławatyczach na terenie Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej zauważyliśmy na Bugu trzy osoby, które były w pontonie po stronie białoruskiej. Kiedy zobaczyły patrole służb zawrócili. Na brzegu znajdowała się 20-osobowa grupa. Razem z nią oddalili się w głąb Białorusi. Prawdopodobnie więc też przygotowywali się do próby przekroczenia granicy" – podała PAP rzecznik Straży Granicznej.
(PAP)
Premier Mateusz Morawiecki rozmawiał w środę z kanclerz Niemiec Angelą Merkel na temat sytuacji na granicy białoruskiej oraz koordynacji reakcji unijnej na aktualny etap kryzysu na zewnętrznych granicach UE - poinformował rzecznik rządu Piotr Müller.
O rozmowie Merkel i szefa polskiego rządu poinformował też na Twitterze rzecznik rządu federalnego Steffen Seibert. Według niego, tematem rozmowy była „ścisła niemiecko-polska współpraca”, dotycząca niepokojącej sytuacji na granicy Białorusi i Unii Europejskiej.
Podczas rozmowy z polskim szefem rządu „kanclerz podkreśliła pełną solidarność strony niemieckiej z Polską” - przekazał Seibert.
Wcześniej w środę Seibert poinformował, że w tym dniu odbyła się druga rozmowa telefoniczna Angeli Merkel i prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki.
Według rzecznika kanclerz podkreśliła potrzebę zapewnienia „pomocy humanitarnej i możliwości powrotu” osobom poszkodowanym, przy wsparciu międzynarodowych instytucji, takich jak Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych do spraw Uchodźców (UNHCR) i Międzynarodowa Organizacja do spraw Migracji (IOM), a także we współpracy z Komisją Europejską.
(PAP)
Dziś na lotnisku w Mińsku. Setki migrantów, którzy chcieli przedostać się do Niemiec przez Polskę i Litwę, wracają do Kurdystanu. Przedstawiciel Iraqi Airways informuje, że 340 osób jest zarejestrowanych na lot z Mińska do Bagdadu, łącznie są 432 zgłoszenia - informuje niezależny białoruski bloger Anton Motolko i zamieszcza zdjęcia.
Dziś w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów odbędzie się spotkanie ministra spraw wewnętrznych i administracji Mariusza Kamińskiego oraz Horsta Seehofera, ministra spraw wewnętrznych, budownictwa i ojczyzny Republiki Federalnej Niemiec. Głównym tematem rozmowy będzie sytuacja na granicy polsko-białoruskiej.
Żołnierze WOT są cały czas na posterunku i cały czas są gotowi do niesienia pomocy - zaznaczył w czwartek szef resortu obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Dodał, że jednym z celów akcji terytorialsów pod kryptonimem "Silne Wsparcie" jest wspieranie mieszkańców terenów przygranicznych.
Na początku września Błaszczak informował, że terytorialsi rozpoczęli operację pod kryptonimie "Silne Wsparcie" i m.in. wspierają mieszkańców terenów objętych stanem wyjątkowym. W ramach akcji działa m.in. infolinia 800 100 115, gdzie mieszkańcy strefy przygranicznej mogą uzyskać pomoc i niezbędne informacje.
(PAP)
Na dwa miesiące sąd aresztował Syryjczyka, który wioząc 9 obywateli Iraku nielegalnie przebywających w Polsce, nie zatrzymał się do kontroli. Po pościgu ulicami Bielska Podlaskiego, kierowcę zatrzymali policjanci z oddziału prewencji z Krakowa.
Na 2 miesiące sąd aresztował Syryjczyka, który wioząc 9 obywateli Iraku nielegalnie przebywających w ???????? nie zatrzymał się do kontroli. Po pościgu ulicami Bielska Podlaskiego, kierowca został zatrzymany przez ???????? z oddziału prewencji z @kwpkrakow.https://t.co/3oqDcDtdWA pic.twitter.com/0krYYKzFps
— podlaska Policja (@podlaskaPolicja) November 18, 2021
Samolot, który ma zabrać migrantów do Kurdystanu, przyleciał na lotnisko w Mińsku - informuje na Twitterze niezależna białoruska dziennikarka Hanna Liubakova.
Od miesięcy na wschodniej granicy Unii Europejskiej trwa kryzys migracyjny wywołany i sterowany przez reżim Aleksandra Łukaszenki. Państwa Zachodu dyskutują nad kolejnymi sankcjami, by powstrzymać jego działania. Jakie propozycje padły i jakie mogą odnieść skutek? Między innymi o tym o 13:10 w Wersji Lokalnej – zaprasza Adam Janczewski.
Białorusini regularnie niszczą ogrodzenie i próbują przepchnąć migrantów na polską stronę. Patrole białoruskich służb wzdłuż ogrodzenia to codzienność na granicy - poinformowało MON na Twitterze.
"Systemowe zaangażowanie białoruskich służb w eskalację kryzysu migracyjnego. Białorusini regularnie niszczą ogrodzenie i próbują przepchnąć migrantów na polską stronę. Patrole białoruskich służb wzdłuż ogrodzenia to codzienność na granicy" – przekazało na Twitterze Ministerstwo Obrony Narodowej.
Resort dołączył nagranie nocne, na którym widać, jak za zasiekami, po białoruskiej stronie, stoją zamaskowane osoby ubrane w mundury.
Systemowe zaangażowanie białoruskich służb w eskalację kryzysu migracyjnego. Białorusini regularnie niszczą ogrodzenie i próbują przepchnąć migrantów na polską stronę. Patrole białoruskich służb wzdłuż ogrodzenia to codzienność na granicy. pic.twitter.com/I4DdjMH7Rb
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 18, 2021
(PAP)
W czasie ostatniego ataku prowadzonego przez cudzoziemców i służby białoruskie w okolicach przejścia granicznego Bruzgi jeden mężczyzna zwrócił uwagę polskich funkcjonariuszy. Zachowywał się jak przysłany do nadzorowania działań, wydawał polecenia, kontrolował. Wszystko wskazuje na to, że jest to osoba powiązana ze strukturami państwowymi Białorusi - napisał na Twitterze rzecznik Ministra-Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.
Zachowywał się jak przysłany do nadzorowania działań, wydawał polecenia, kontrolował.
— Stanisław Żaryn (@StZaryn) November 18, 2021
Wszystko wskazuje na to, że jest to osoba powiązana ze strukturami państwowymi Białorusi. 2/2 pic.twitter.com/2WpKwgMRxY
Dziękuję za to, że możemy liczyć na Wielką Brytanię, za zaangażowanie Wielkiej Brytanii w wyzwania, jakie stoją przed nami; takim wyzwaniem jest sytuacja na polsko-białoruskiej granicy - powiedział szef MON Mariusz Błaszczak po rozmowie z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii Benem Wallace'm.
Szef MON Mariusz Błaszczak przebywa w czwartek w woj. warmińsko-mazurskim, gdzie spotkał się w czwartek z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii Benem Wallace'm. Jak poinformowało MON, podpisane zostało oświadczenie o intencji współpracy dotyczącej rozwoju zdolności Sił Zbrojnych RP w obszarze obrony powietrznej.
"Przed chwilą miałem przyjemność podpisania razem z sekretarzem obrony Wielkiej Brytanii dokumentu, który stanowi deklarację intencji dotyczącą współpracy przemysłowej w sprawie budowy nowoczesnej broni. Myślę, że to bardzo dobry znak naszej współpracy polsko-brytyjskiej" - powiedział Błaszczak na wspólnej konferencji prasowej z Wallace'm. Podkreślił jednocześnie, że ta deklaracja "jest tylko jednym z etapów naszej współpracy, bardzo bliskiej współpracy".
Mariusz Błaszczak podziękował Wallace'owi za obecność w Bemowie Piskim, "za to, że możemy na Wielką Brytanię liczyć, za zaangażowanie Wielkiej Brytanii w wyzwania, jakie stoją przed nami". "A tym wyzwaniem niewątpliwie jest sytuacja na polsko-białoruskiej granicy" - zaznaczył.
(PAP)
W nocy funkcjonariusze Straży Granicznej, na odcinku ochranianym przez placówkę w Bobrownikach, uratowali dwójkę imigrantów z Iraku, którzy utknęli w bagnach. Jedną z tych osób była kobieta w ciąży. Rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska poinformowała, że migrantom udzielono pomocy medycznej. Osobom tym oraz ich dziecku nie zagraża już żadne niebezpieczeństwo. Według rzeczniczki Straży Granicznej, po wypisaniu ze szpitala prawdopodobnie trafią oni do strzeżonego ośrodka dla cudzoziemców. (PAP)
Funkcjonariusze SG udzielili pomocy obywatelom Iraku, którzy utknęli na bagnach
W ostatnich dniach służby białoruskie nie kryją się z działaniami agresywnymi wobec polskich funkcjonariuszy i żołnierzy - pisze na Twitterze rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.
Stanisław Żaryn: działania strony białoruskiej to upaństwowiony bandytyzm
"Widać ciągły ruch migrantów przy naszej granicy. Sytuacja wymaga ciągłego monitorowania. Niektórzy cudzoziemcy opuszczają obozowisko. Jednak większość cudzoziemców pozostaje na miejscu" - pisze na Twitterze rzecznik Ministra Koordynatora Służb Specjalnych Stanisław Żaryn.
W Wersji Lokalnej mówiliśmy o kryzysie na polsko-białoruskiej granicy i sankcjach nakładanych na Białoruś. Naszymi gośćmi byli:
Kryzys na granicy - sankcje na Białoruś
Wojska inżynieryjne z Wielkiej Brytanii będą pomagać Polakom w reperacji tymczasowego ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej - informuje resort obrony.
Szef Ministerstwa Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak podziękował stronie brytyjskiej za współpracę. Wyraził nadzieję, że kompania żołnierzy brytyjskich jeszcze w tym miesiącu rozpocznie służbę razem z żołnierzami polskimi. Zadaniem żołnierzy brytyjskich będzie reperowanie tymczasowego ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej oraz utrzymanie i udrożnienie połączeń drogowych.
Wojska inżynieryjne z ???????? będą pomagać Polakom w reperacji tymczasowego ogrodzenia na granicy polsko-białoruskiej. Dziś odbyło się spotkanie ministra @mblaszczak i @BWallaceMP, sekretarza obrony ????????, na którym omówiono szczegóły tej współpracy.
— Ministerstwo Obrony Narodowej ???????? (@MON_GOV_PL) November 18, 2021
-
????https://t.co/HS1lY3xWYL pic.twitter.com/1uxKj2YSsa
Każdy będący w potrzebie człowiek dotknięty kryzysem migracyjnym znajdzie pomoc w Namiotach Nadziei, które w kilku miejscach w Podlaskiem zorganizowała Caritas Polska. W Namiocie Nadziei jest żywność, ciepła odzież, woda, przygotowane specjalne paczki z najpotrzebniejszymi rzeczami do niesienia pomocy. Namioty są zapleczem pomocy dla wszystkich osób wymagających natychmiastowego wsparcia, zmarzniętych, głodnych.
Caritas Polska zorganizowała kilka Namiotów Nadziei - miejsc pomocy migrantom [zdjęcia]
Minister Mariusz Kamiński polecił komendantowi głównemu Straży Granicznej zwrócenie się do przewodniczącego Państwowego Komitetu Granicznego Republiki Białorusi gen. Anatolija Lappo z pismem nawołującym do ustabilizowania sytuacji w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy.
Komendant główny Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomasz Praga poinformował swojego odpowiednika, że strona polska oczekuje ustabilizowania sytuacji związanej z pobytem nielegalnych migrantów w pobliżu przejścia granicznego w Kuźnicy do niedzieli 21 listopada br. W przypadku braku reakcji na ten apel Polska, w obawie o bezpieczeństwo odbywającego się tam ruchu kolejowego i ryzyka związanej z tym katastrofy, wstrzyma ruch kolejowy przez przejście graniczne w Kuźnicy.
Dziś koczowisko w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach opustoszało. Służby białoruskie skierowały cudzoziemców do centrum transportowo-logistycznego znajdującego się kilkaset metrów dalej - informuje Straż Graniczna.
Dziś koczowisko w pobliżu przejścia granicznego w Bruzgach opustoszało. Służby białoruskie???????? skierowały cudzoziemców do centrum transportowo-logistycznego znajdującego się kilkaset metrów dalej.#zgranicy pic.twitter.com/EfqAztxU3Q
— Straż Graniczna (@Straz_Graniczna) November 18, 2021
Premier Mateusz Morawiecki odbył rozmowy telefoniczne z premierem Republiki Iraku – Mustafą al-Kadhimim oraz premierem Regionalnego Rządu Kurdystanu – Masrourem Barzanim. Głównym tematem rozmów była sytuacja na granicy Polski i Białorusi.
Minister MSWiA Mariusz Kamiński: Polska nie pozwoli na wykreowanie nielegalnego wschodnioeuropejskiego szlaku migracyjnego, tworzonego po to, by zdestabilizować sytuację nie tylko w Polsce, ale w całej Unii Europejskiej.
Wszyscy migranci zostali przeniesieni z prowizorycznego obozu granicznego do centrum logistycznego, ale nie ma wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich. Setki ludzi pozostają na zewnątrz, od czasu do czasu walcząc o jedzenie i papierosy, jak widać na tym filmie. Białoruscy żołnierze muszą je rozbić - pisze na Twitterze niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan.
All migrants have been moved from a makeshift border camp to the logistics centre, but there’s not enough space for everyone. Hundreds of people remain outside, occasionally fighting for food and cigarettes, as you can see in this video. Belarusian soldiers have to break them up. pic.twitter.com/Sx5zna6GRI
— Tadeusz Giczan (@TadeuszGiczan) November 18, 2021
Samolot z pierwszymi migrantami z Mińska wylądował w Bagdadzie - film publikuje agencja Reuters. Jutro ma odlecieć kolejny samolot.
Specjalny samolot z ponad 400 imigrantami z Mińska wylądował w Irbilu [zdjęcia]
Straż Graniczna publikuje zdjęcie rysunków ze słowami poparcia, które wpłynęły do Placówki Straży Granicznej w Kuźnicy.
Dziennikarze wkrótce będą mogli pracować bliżej granicy Litwy z Białorusią – poinformowało w czwartek MSW w Wilnie. Według minister Agne Bilotaite obecny zakaz zbliżania się do granicy na odległość jednego kilometra zostanie zmieniony i będzie obowiązywał w odległości 100 metrów od granicy. (PAP)
Białoruś musi skończyć z wykorzystywaniem migrantów jako pionków - powiedział w czwartek sekretarz stanu USA Antony Blinken. Dyplomata zapewnił, że amerykańska administracja przykłada wielką wagę do sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
"Wykorzystywanie migracji jako broni przez (Alaksandra) Łukaszenkę i Białoruś jest głęboko skandaliczne" - powiedział Blinken, odpowiadając na pytanie dziennikarza podczas wizyty w Nigerii.
"This river is very dangerous, you can die! Don't go! (Ta rzeka jest bardzo niebezpieczna, możecie zginąć. Nie idźcie)" - krzyczą żołnierze do migrantów, którzy chcieli dostać się nielegalnie do Polski przez rzekę Bug.
"Dziś kolejny raz udaremniliśmy próbę nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej na rzece Bug przez grupę migrantów. Polska granica jest dobrze strzeżona" - piszą żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej im. gen. broni Tadeusza Buka.
Dziś kolejny raz udaremniliśmy próbę nielegalnego przekroczenia granicy ????????-???????? na rzece Bug przez grupę migrantów. Polska granica jest dobrze strzeżona. pic.twitter.com/gThsCNDeSv
— 18 Dywizja Zmechanizowana (@Zelazna_Dywizja) November 18, 2021