Radio Białystok | Koronawirus | Jak powinien wyglądać powrót do aktywności fizycznej po przejściu COVID-19?
Coraz więcej osób przeszło już zakażenie koronawirusem, w tym również sportowcy. Mimo dobrej kondycji także oni często dotkliwie odczuwają skutki infekcji, nawet po ustąpieniu objawów.
Wśród sportowców, którzy zachorowali na COVID-19 jest kilku siatkarzy BAS-u Białystok. Jak sami twierdzą, chorobę przeszli w miarę łagodnie, a dokuczały im głównie gorączka, utrata smaku i węchu, lekki kaszel czy osłabienie organizmu. Zawodnicy przyznają jednak, że powrót na boisko po ponad 10-dniowej izolacji był trudny – szybko łapała ich zadyszka, a po dłuższych akcjach odczuwali „palenie” w mięśniach.
Trener BAS-u Marek Antoniuk mówi, że choroba i długa przerwa w treningach wpłynęły na formę jego podopiecznych:
Wszyscy dostali indywidualne zalecenia od trenera przygotowania fizycznego do ćwiczeń w domu. Oczywiście ci, co byli zdrowi mieli wykonywać je bezwzględnie, a ci, co byli zakażeni w zależności od tego, jak się czuli, żeby nie eksploatować za bardzo swoich organizmów. Pierwsze treningi po powrocie na halę były wprowadzające, aczkolwiek dość ciężkie i wszyscy byli obolali – mówi Marek Antoniuk.
Jak zatem powinien wyglądać optymalny proces powrotu do treningów po przebyciu COVID-19? Według wojewódzkiej konsultant medycyny sportowej Renaty Bryckiej-Safrończyk jest to kwestia indywidualna i zależy od tego, jak dana osoba przechodziła zakażenie.
Jak podkreśla doktor, nie ma żadnych opracowanych standardów postępowania po przebyciu COVID-19. Renata Brycka-Safrończyk wymienia jednak badania, które jej zdaniem są niezbędne by stwierdzić, czy organizm jest gotowy na wzmożony wysiłek fizyczny:
Po minięciu wszystkich objawów chorobowych, kiedy sportowiec odzyskał siły do podjęcia treningu powinny być wykonane badania kontrolne laboratoryjne krwi – głównie morfologia, parametry stanu zapalnego organizmu, krzepnięcia krwi i zniszczenia komórek mięśniowych (w tym mięśnia sercowego), oraz badanie EKG i rentgen klatki piersiowej – mówi Renata Brycka-Safrończyk.
Ważnym wskaźnikiem jest też samoocena. Zdaniem dr Bryckiej-Safrończyk każdy, kto po przejściu COVID-19 wraca do jakiejkolwiek aktywności fizycznej powinien porównać swoje możliwości wysiłkowe i oddechowe, zakres ruchomości w stawach i siłę mięśniową do tego, co było przed chorobą. Jest to istotne szczególnie w przypadku sportowców-amatorów:
Jest część ludzi, którzy uprawiają sport dla siebie. Oni muszą często sami decydować o tym, kiedy dadzą radę wrócić i czy mają polegać tylko na samoocenie, czy też oprzeć się jeszcze o dodatkową konsultację.
Dr Renata Brycka-Safrończyk uważa także, że po uspokojeniu sytuacji epidemicznej wszystkie dzieci i młodzież uprawiające sport powinny przejść dodatkowe badania. Przymusowa izolacja w domach podczas pierwszej fali pandemii sprawiła, że przybyło bardzo dużo przypadków zaburzeń motorycznych, otyłości i depresji związanych z brakiem ruchu. „Cieszę się, że w tej chwili dzieci mogą uczestniczyć w treningach i zawodach sportowych” – dodaje dr Brycka-Safrończyk.
Wszyscy, którzy uprawiają sport amatorsko, a przed powrotem do treningów chcieliby sprawdzić swój stan zdrowia po przebyciu COVID-19, powinni zgłosić się do swojego lekarza POZ. Z kolei sportowcy zrzeszeni w klubach mogą udać się w tym celu do przychodni medycyny sportowej.