Radio Białystok | Koronawirus | 25 tys. funkcjonariuszy pilnuje przestrzegania przepisów wprowadzonych na czas epidemii
Policjanci wspierani przez strażników miejskich i żołnierzy - łącznie 25 tys. osób pilnuje w weekend przestrzegania przepisów wprowadzonych na czas epidemii – poinformował w sobotę (4.04) rzecznik Komendy Głównej Policji inspektor Mariusz Ciarka.
"W weekend zaangażowaliśmy do działań prewencyjnych, mając na celu egzekwowanie obecnie obowiązujących ograniczeń, aż ok. 25 tys. funkcjonariuszy: policjantów wspieranych przez funkcjonariuszy Straży Miejskich oraz żołnierzy, głównie z Żandarmerii Wojskowej - powiedział inspektor Mariusz Ciarka.
Podkreślił, że policjanci będą dbali o bezpieczeństwo i zdrowie Polaków. Zaapelował o stosowanie się do obowiązujących ograniczeń. "Teraz ta wzajemna dyscyplina i odpowiedzialność jest tym ważniejsza, że nikt z nas nie wie, czy jest nosicielem, a co za tym idzie, może zarażać inne osoby" – zwrócił uwagę.
- Policjanci będą egzekwować obowiązujące obecnie ograniczenia, nakazy i zakazy. Nie chcemy mieć powodów do karania, ale nieodpowiedzialne osoby, które będą ignorować przepisy, muszą liczyć się z konsekwencjami - zapowiedział.
Przypomniał, że zgodnie z ustawą o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, Inspektor Sanitarny może wymierzyć grzywnę w wysokości od 5 do 30 tys. złotych. Zarządzający targowiskami w sytuacjach rażących związanych z gromadzeniem się nadmiernej liczby ludzi muszą zdawać sobie sprawę, że narażają się na zamknięcie targowiska i grzywnę wymierzoną do 30 tys. zł.
"Apelujemy o rozsadek i odpowiedzialność - zostańmy w domu" - zakończył.
Ministerstwo Cyfryzacji rozszerzy funkcje aplikacji "kwarantanna domowa". Od początku tego miesiąca oprogramowanie obowiązkowo muszą zainstalować na swoich smartfonach osoby, które zostały poddane 14-dniowej kwarantannie.
Chociaż w związku z epidemią koronawirusa nie można korzystać z parków, skwerów czy plaż, to bez problemu działkowcy mogą korzystać ze swoich ogródków. Są jednak pewne ograniczenia.
Barierki ustawione przy głównych alejach, komunikaty o zakazie wchodzenia i patrole straży miejskiej. W taki sposób w Białymstoku realizowane są ograniczenia w dostępie m.in. do parków. Natomiast tłoczno jest przed sklepami, przed którymi ustawiają się spore kolejki.
Czy augustowscy policjanci, którzy zatrzymali dwie osoby potencjalnie zarażone koronawirusem, zostali narażenie na zakażenie i odesłani do domów? Tak twierdzi jedna z augustowskich radnych. Teraz sprawdzają to sami funkcjonariusze.
Kilka razy dzienni policjanci interweniują po sygnałach od mieszkańców, że w sklepach jest zbyt dużo osób jednocześnie.
Trzech młodych mężczyzn mimo zakazu gromadzenia się, spotkało się w skateparku w Łapach i jeździło na deskorolkach. Policjantom powiedzieli, że nudzili się w domu, ukarani zostali mandatami.