Radio Białystok | Galerie | Jagiellonia Białystok wygrywa z Koroną Kielce i awansuje na pozycję wicelidera [zdjęcia, wideo]
Mistrzowie Polski, czyli piłkarze Jagiellonii Białystok wygrali 3:1 (1:0) w niedzielnym (27.10) meczu z Koroną Kielce. Dzięki wygranej Jagiellonia awansował na pozycję wicelidera ekstraklasy i traci trzy punkty do Lecha Poznań.
Mecz w Polskim Radiu Białystok
Po wygranej z mołdawskim Petrocubem Jagiellonia Białystok w niedzielę (27.10) grała mecz w 13. kolejce piłkarskiej ekstraklasy z Koroną Kielce i wygrała 3:1 (1:0).
Mistrzowie Polski przedłużyli do sześciu passę meczów bez porażki w ekstraklasie i zajęli pozycję wicelidera tabeli, wygrywając w niedzielę z Koroną.
Jaga otworzyła wynik
Ale do straty pierwszej bramki inicjatywę mieli goście. Co prawda w 3. minucie Jesus Imaz niewiele pomylił się uderzając z kilkunastu metrów z pierwszej piłki, ale później - po drugiej stronie boiska - w dobrej sytuacji znalazł się Wiktor Długosz, ale nie zdołał przyjąć piłki w polu karnym, a strzał Mariusza Fornalczyka obronił Sławomir Abramowicz.
Jagiellonia Białystok bardzo szybko, bo już w 10. minucie objęła prowadzenie. Wracający do pierwszego składu po kontuzji Nene zdobył gola. Z dużą dozą szczęścia, bo piłka zmieniła kierunek po rykoszecie od obrońcy kielczan Pau Resty. Podawał z prawej strony Imaz, w piłkę w polu karnym nie trafił Kristoffer Hansen, ale uderzył ją Portugalczyk i dał gospodarzom prowadzenie.
Kilka minut później Adrian Dalmau trafił do bramki Jagiellonii, ale sędzia Piotr Lasyk nie uznał gola, bo zawodnik gości był na spalonym. Goście próbowali strzałów z dystansu; w tej połowie Abramowicz obronił uderzenia Miłosza Trojaka, Dominicka Zatora, Dalmau i Pedra Nuno.
Jagiellonia miała doskonałą okazję do podwyższenia wyniku w 28. minucie. Strzał Imaz z kilkunastu metrów obronił jednak Xavier Dziekoński. Tuż przed przerwą też uderzał Imaz, ale znowu niecelnie.
Korona trafia po przerwie
Początek drugiej połowy rozpoczął się znakomicie dla zawodników z Kielc. W 49. minucie Dalmau wykończył głową dośrodkowanie w pole karne i niepilnowany trafił do bramki Jagiellonii.
Żółto-czerwoni od razu po wznowieniu gry znowu objęli prowadzenie. Piłkę z własnej połowy pod bramkę Korony zagrał Dieguez, a Imaz pokonał w sytuacji sam na sam Dziekońskiego i wyprowadził białostoczan na prowadzenie 2:1. Korona nie rezygnowała z walki przynajmniej o remis. W 56. min Fornalczyk zdołał ograć w sumie trzech piłkarzy Jagiellonii, ale zza linii pola karnego strzelił bardzo niecelnie.
Trzeciego gola - w 67. minucie strzelił Churlinov i ustalił wynik meczu na 3:1. Po rzucie wolnym gospodarzy obrońcy Korony piłkę wybili przed swoje pole karne, ale Darko Churlinov popisał się pięknym uderzeniem z powietrza i nie dał szans bramkarzowi zespołu gości.
Następny mecz Jagiellonia zagra już w środę. Będzie to wyjazdowy mecz z Chojniczanką Chojnice w Pucharze Polski. Relacja w Polskim Radiu Białystok i na naszym kanale na YouTube.
Jaga gra co kilka dni
Dla białostoczan niedzielny mecz był już 21. w tym sezonie.
Od poprzedniej kolejki ligowej białostoczanie rozgrywają obecnie mecze co 3-4 dni. Po niedzielnym z Koroną, w środę czeka ich spotkanie z Chojniczanką w Chojnicach w 1/16 finału Pucharu Polski, potem ligowy mecz z Górnikiem w Zabrzu, po nim pojedynek u siebie z Molde w trzeciej rundzie ligowej LK, a trzy dni później ligowy mecz w Białymstoku - z Rakowem Częstochowa.
Jagiellonia Białystok - Korona Kielce 3:1 (1:0)
Bramki: 1:0 Nene (10), 1:1 Adrian Dalmau (49-głową), 2:1 Jesus Imaz (51), 3:1 Darko Churlinov (67).
Żółta kartka - Jagiellonia Białystok: Tomas Silva. Korona Kielce: Mariusz Fornalczyk, Yoav Hofmeister.
Sędzia: Piotr Lasyk (Bytom). Widzów: 15 089.
Jagiellonia Białystok: Sławomir Abramowicz - Michal Sacek, Dusan Stojinovic, Adrian Dieguez, Joao Moutinho - Taras Romanczuk, Nene (63. Jarosław Kubicki) - Kristoffer Hansen (73. Peter Kovacik), Jesus Imaz (73. Tomas Silva), Darko Churlinov (86. Cezary Polak) - Afimico Pululu (86. Alan Rybak).
Korona Kielce: Xavier Dziekoński - Dominick Zator, Miłosz Trojak, Pau Resta (57. Konrad Matuszewski) - Hubert Zwoźny (71. Dawid Błanik), Pedro Nuno (71. Martin Remacle), Yoav Hofmeister, Marcel Pięczek - Wiktor Długosz, Mariusz Fornalczyk (86. Shuma Nagamatsu) - Adrian Dalmau (71. Jewgienij Szykawka).