Radio Białystok | Felieton | Wyszedł z aresztu, zrobił imprezę - felieton Tomasza Kubaszewskiego
autor: Tomasz Kubaszewski
Europoseł i poseł biegali za piłką jakby nigdy nic. A prezydent Suwałk otwierał imprezę z uśmiechem na ustach, stojąc obok głównego organizatora. No i tu jest właśnie problem, bo na tym człowieku ciążą bardzo poważne prokuratorskie zarzuty.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
W Suwałkach odbył się towarzyski turniej piłkarski. W jednym z zespołów wystąpili parlamentarzyści. Obaj z naszego regionu. W polityce też reprezentują tę samą drużynę - Koalicję Obywatelską.
Z tym mającym wieloletnią tradycję turniejem niemal zawsze kojarzony był działacz piłkarski, a potem działacz i przedsiębiorca w jednym - Dariusz M. Jednak przez ostatnich parę lat impreza się nie odbywała. Tak się jakoś złożyło, że M. siedział wówczas w areszcie tymczasowym. Trafił tam pod koniec 2020 roku. Wyszedł dwa lata później, po wpłaceniu 3-milionowej kaucji.
A za co go posadzili? Prokuratura zarzuciła mu udział w tzw. mafii paliwowej, kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, która prała pieniądze, wyłudziła 300 mln z tytułu nieodprowadzonego podatku VAT oraz wystawiła fałszywe faktury na ponad miliard złotych. Grozi za to do 10 lat więzienia. Sprawa wciąż w prokuraturze się toczy, a M. - zdaje się - do winy się nie przyznaje.
Było o tym tak głośno, że pewnie co drugie dziecko słyszało, włącznie z tymi na stanowiskach.
Rozumiem, że niektórzy z tych ostatnich uważają zarzuty za błahe. Albo myślą - o zgrozo! - że teraz, po zmianie rządu, okażą się błahe. Choć nie chce mi się w to wierzyć, jednak w swoim życiu wiele rzeczy już widziałem. I w sporcie, i w wymiarze sprawiedliwości.
Czy w niespełna 30-tysięcznym mieście można zlekceważyć petycję podpisaną przez blisko 1000 osób? Można. Choć trzeba przyznać, że na parę miesięcy przed wyborami samorządowymi, to bardzo ryzykowna decyzja.
To chyba oczywiste, że imię Aleksander rodzice nadają swoim dzieciom na cześć Aleksandra Macedońskiego, a imię Pola - po Poli Negri czy Poli Raksie. Wprawdzie obie rodzice nazwali Apolonia, ale kto by zwracał uwagę na takie szczegóły.
Dla jednych nowy rok zaczął się 5 minut przed północą, dla drugich - tak jak trzeba, a jeszcze dla innych - parę minut po północy. Z balkonu mojego bloku było widać wyraźnie, kiedy odpalano sylwestrowe fajerwerki.
Poseł strzela słowem, a media kule noszą. Niemal w pierwszych godzinach funkcjonowania nowego rządu w przestrzeni publicznej już pojawiła się wypowiedziana przez parlamentarzystę Koalicji Obywatelskiej z naszego regionu opinia, z której może wynikać, że dwupasmowa droga Białystok - Suwałki nie powstanie.