Radio Białystok | Białoruś | Łukaszenka nie zezwala Białorusinom na powrót do kraju
Alaksandr Łukaszenka nakazał w czwartek (5.11) straży granicznej nie wpuszczać do kraju obywateli, którzy wyjechali za granicę i chcą wrócić - za wyjątkiem Białorusinów wracających z Rosji. Jako powód podał zapobieganie rozprzestrzenianiu się koronawirusa.
Białoruś zamknęła granice
Wydałem rozkaz dowódcy oddziałów granicznych, aby nie wpuszczał do kraju nie tylko ludzi z obcymi paszportami, ale także tych "sprytnych" Białorusinów, którzy opuścili nasz kraj w tym trudnym czasie. Nie trzeba nam wwozić zarazy i nieważne, z jakim paszportem
- powiedział Łukaszenka na odbywającej się w czwartek (6.11) w Mińsku naradzie poświęconej pandemii.
Fragment spotkania został pokazany przez kanał telewizyjny ONT.
Jak oświadczył Łukaszenka, jeśli Białorusini wyjechali za granicę uczyć się - niech się uczą, pracować - niech pracują.
Prezydent zaznaczył: w takim czasie "nie możemy zostawić otwartych granic, aby wjeżdżać do kraju".
Co więcej, szczyt zachorowań na koronawirusa na Białorusi nie został pokonany. Nie ma tu polityki. Decyzja jest poważna, restrykcyjna. A to jest rozwiązanie tymczasowe - dodał.
Białoruscy lekarze, którzy wyjadą zarabiać do Polski, nie zostaną wpuszczeni na Białoruś
Łukaszenka podkreślił, że zakaz wjazdu na Białoruś nie dotyczy obywateli wracający z Rosji, gdyż obydwa kraje mają osobne przepisy w sprawie przekraczania granicy.
Na tej samej naradzie Łukaszenka ostrzegł, że białoruscy lekarze, którzy wyjadą zarabiać do Polski, nie zostaną wpuszczeni z powrotem na Białoruś.
Nasi lekarze są proszeni w szczególności o przyjazd do Polski, aby pomóc ludności i państwu w walce z Covid-19. Chcę uprzedzić, że nie ma u nas zbędnych lekarzy. Musimy leczyć naszych własnych ludzi. Ale nikogo nie będziemy trzymać siłą. Należy jednak zdawać sobie sprawę, że nie wjadą z powrotem. Tam będą pracować i zarabiać te wielkie pieniądze, po które wyjechali – oświadczył.
Dodał, że to nie jest groźba, tylko "polecenie dla rządu".
We wtorek w "Dzienniku Gazecie Prawnej" w Polsce wiceminister zdrowia Sławomir Gadomski powiedział w kontekście walki z Covid-19, że Polska jest otwarta na wszystkich lekarzy, ale "realnie szanse są na lekarzy zza wschodniej granicy, głównie Białoruś i Ukraina, ze względu na mniejszą barierę językową". Dodał, że może chodzić o ponad tysiąc osób.