Radio Białystok | Białoruś | Łukaszenka: zamykamy granice z Litwą i Polską, wzmacniamy granicę z Ukrainą
Zgodnie z informacją uzyskaną ze Straży Granicznej w chwili obecnej granica polsko-białoruska działa normalnie, bez zmian - poinformowało w czwartek wieczorem (17.09) biuro rzecznika Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
W czwartek wieczorem prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka stwierdził, że Białoruś "jest zmuszona" zamknąć granice z Polską i z Litwą.
Jesteśmy zmuszeni zabrać wojska z ulicy, pół armii postawić pod broń i zamknąć granicę państwową na zachodzie. Przede wszystkim – z Litwą i Polską. Nie wiemy, z czym oni jeszcze wyskoczą. Zostało zaledwie kilka chwytów, by rozpocząć gorącą wojnę – oświadczył lider Białorusi, występując podczas Forum Kobiet w Mińsku..
MSZ poinformowało, że obecnie granica polsko-białoruska nie jest zamknięta.
"Zgodnie z informacją uzyskaną ze Straży Granicznej w chwili obecnej granica polsko-białoruska działa normalnie, bez zmian" - poinformował resort spraw zagranicznych w odpowiedzi na pytanie PAP.
Od 9 sierpnia na Białorusi trwają protesty przeciwko sfałszowaniu wyborów, które według oficjalnych wyników wygrał Alaksandr Łukaszenka z wynikiem 80,1 proc. Liderka opozycji Swiatłana Cichanouska miała, według Centralnej Komisji Wyborczej, zdobyć zaledwie 10,1 proc. głosów. Obywatele sprzeciwiający się reżimowi Łukaszenki są represjonowani.
W środę Łukaszenka stwierdził, że w ostatnich latach za działaniami przeciwko Białorusi stały USA oraz ich "satelici" w Europie, a ich celem była "kolorowa rewolucja". Do krajów tych zaliczył Polskę, Czechy, Litwę i Ukrainę - w planie destabilizacji Białorusi Polska miała odgrywać rolę "inkubatora mediów", a następnie – platformy dla alternatywnych władz na wygnaniu.
Parlament Europejski przyjął w czwartek (17.09) zdecydowaną większością głosów rezolucję, w której odrzucił wyniki sierpniowych wyborów prezydenckich na Białorusi, zapowiadając, że nie uzna Alaksandra Łukaszenki za prezydenta tego kraju po upływie jego obecnej kadencji.
Popieramy niepodległość, suwerenność i integralność terytorialną Republiki Białorusi – czytamy w deklaracji, którą w czwartek (17.09) w Wilnie podpisali premierzy Polski i Litwy, Mateusz Morawiecki i Saulius Skvernelis.
Z racji 81. rocznicy w programie o agresji sowieckiej na Polskę. Przypomnimy konsekwencje tego wydarzenia, a także współczesne implikacje. Czy nadal musimy być przygotowani na cios w plecy?
Dwaj fotoreporterzy, którzy zostali zatrzymani w kawiarni po niedzielnym marszu protestu w Mińsku i od tamtej pory byli przetrzymywani w areszcie, zostali skazani w środę (16.09) na 11 dni aresztu za „udział w nielegalnej akcji masowej”.
Białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa została oskarżona o wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa państwa - poinformował w środę (16.09) białoruski Komitet Śledczy. Dodano, że Kalesnikawa pozostaje w areszcie.