Radio Białystok | Białoruś | Maryja Kalesnikawa oskarżona o wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa państwa
Białoruska opozycjonistka Maryja Kalesnikawa została oskarżona o wzywanie do działań na szkodę bezpieczeństwa państwa - poinformował w środę (16.09) białoruski Komitet Śledczy. Dodano, że Kalesnikawa pozostaje w areszcie.
"Śledczy dziś oskarżyli Maryję Kalesnikawą na podstawie art. 361.3 (wezwania do działań mających na celu zaszkodzenie bezpieczeństwu narodowemu Republiki Białorusi z wykorzystaniem mediów i internetu) Kodeksu Karnego Białorusi" - napisał Komitet Śledczy w komunikatorze Telegram. Podkreślono, że opozycjonistka pozostaje w areszcie, a śledztwo trwa.
Za przestępstwa z artykułu 361.3 białoruskiego kodeksu karnego grozi kara pozbawienia wolności od dwóch do pięciu lat.
W sobotę adwokat opozycjonistki Ludmiła Kazak powiadomiła, że Kalesnikawa została przeniesiona z aresztu w Mińsku do aresztu śledczego w Żodzinie, ok. 55 km od stolicy.
Kalesnikawa, członkini prezydium Rady Koordynacyjnej powołanej przez opozycję białoruską, została zatrzymana 7 września rano na ulicy w Mińsku przez nieznanych ludzi. Została przewieziona do siedziby wydziału do walki ze zorganizowaną przestępczością, gdzie spędziła około połowy dnia. Potem trafiła do KGB Białorusi, gdzie żądano od niej zgody na wyjazd za granicę. W nocy opozycjonistkę wywieziono na granicę białorusko-ukraińską i siłą próbowano zmusić do opuszczenia kraju. Z relacji współpracowników Kalesnikawej Antona Radniankaua i Iwana Kraucoua wynika, że aby tego uniknąć, kobieta porwała swój paszport i przez okno wydostała się z auta.
W opublikowanym we wtorkowym (15.09) wydaniu austriackiego dziennika "Wiener Zeitung" wywiadzie prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski nie wykluczył, że w razie braku politycznego dialogu na Białorusi dojdzie tam do "czegoś podobnego jak majdan".
Rada Najwyższa (parlament) Ukrainy we wtorek (15.09) przyjęła oświadczenie, w którym oceniła, że wybory prezydenckie na Białorusi nie były ani wolne, ani uczciwe, i poparła nałożenie unijnych sankcji na osoby odpowiedzialne za fałszerstwa wyborcze i przemoc wobec protestujących w tym kraju.
Jesteśmy zgodni, co do tego, że w interesie Polski leży niepodległość Białorusi – podkreślił we wtorek (15.09) szef MON Mariusz Błaszczak odnosząc się do spotkania premiera Mateusza Morawieckiego z przedstawicielami klubów i kół parlamentarnych wsi. Białorusi.
Uniwersytet Śląski przygotował 40 dodatkowych miejsc dla studentów z Białorusi. Uczelnia chce ułatwić młodym ludziom z tego kraju rekrutację i rozpoczęcie studiów. Termin naboru wydłużono dla nich do końca października.