Radio Białystok | Wojna na Ukrainie | Rosyjskie media: żołnierze jadący na wojnę z Ukrainą muszą sami kupować sobie sprzęt
Rosyjscy żołnierze jadący na wojnę z Ukrainą muszą sami kupować sobie sprzęt - poinformowało w piątek (20.05) Radio Swoboda, powołując się na portal Moscow Times.
Dziennikarze portalu przeprowadzili kilka anonimowych rozmów, z których wynika, że żołnierze kontraktowi rosyjskiej Gwardii Narodowej (Rosgwardii) muszą sami kupować sobie wyposażenie.
Podpisali kontrakty na okres od maja do września i już niedługo zostaną wysłani na Ukrainę. Obiecano im płacić miesięcznie 200 tys. rubli (około 14,1 tys. zł. - PAP).
- Kamizelka kuloodporna, hełm, buty, kamizelka taktyczna, kurtka, spodnie, podkoszulki - wychodzi mniej więcej 200 tys. rubli (około 14 tys. zł – PAP) - powiedział jeden z żołnierzy.
Inny rosyjski żołnierz zawodowy powiedział, że w armii brakuje nie tylko nowoczesnych kamizelek i hełmów, lecz nie ma też ciepłych ubrań i racji żywnościowych. Cały sprzęt jest "w radzieckiej naftalinie, najprostsza broń się zacina".
Podobnie jest z apteczkami - w tych, które wydają, jest tylko bandaż, jodyna i opaska uciskowa.
- Ja swoją skompletowałem za 20 tys. rubli (około 1400 zł - PAP), a i tak jest tam tylko niezbędne minimum: antybiotyki, odtrutka, zestaw opasek elastycznych, strzykawki, środki tamujące krwawienie. Jeżeli nie skompletujesz apteczki, nikt cię nie uratuje. Na polu walki jodyną krwi nie zatamujesz - powiedział inny żołnierz, który był już na wojnie z Ukrainą.
Sklepy sprzedające kamizelki kuloodporne i inny sprzęt wojskowy notują dwukrotny wzrost sprzedaży. Podobnie jest na portalu avito.ru, gdzie wszystkie towary łącznie z bronią i amunicją znikają "na pniu" - napisał Moscow Times.
Prezydent RP Andrzej Duda, szef MON Mariusz Błaszczak oraz ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski obserwowali w czwartek (19.05) w okolicach Nowogrodu ćwiczenia wojskowe Defender-Europe.
Dwaj kolejni rosyjscy żołnierze przyznali się w czwartek (19.05) przed ukraińskim sądem do złamania prawa wojennego w czasie inwazji na Ukrainę. Są oskarżeni o ostrzał dzielnic mieszkalnych Charkowa z wyrzutni rakietowych Grad – podała stacja Sky News.
Wszyscy Ukraińcy powrócą do swoich domów, tak jak Tatarzy krymscy powrócili do swoich - powiedział w środę (18.05) prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w przemówieniu opublikowanym na Facebooku z okazji rocznicy deportacji Tatarów krymskich.
Poddanie zakładów metalurgicznych Azowstal w Mariupolu wynikało z taktycznego porozumienia Ukrainy z Rosją; strona ukraińska liczy na uratowanie obrońców fabryki, a Kreml będzie mógł dzięki temu ogłosić przejęcie pełnej kontroli nad miastem - ocenili eksperci amerykańskiego Instytutu Badań nad Wojną (ISW) w opublikowanym w środę raporcie.