Radio Białystok | Wiadomości | Kolejne oszustwo. Tym razem kobieta myślała, że kupuje kryptowaluty
Do mieszkanki powiatu łomżyńskiego zadzwonił mężczyzna, który poinformował kobietę, że może zyskać na inwestycji w kryptowaluty. 60-latka straciła 40 tys. zł.
- Mimo że kobieta nigdy nie inwestowała, zainteresowała się tym, co usłyszała w słuchawce telefonu. Po pięciogodzinnej rozmowie, za namową mężczyzny na swoim komputerze zainstalowała program do zdalnej obsługi urządzenia i tym samym dała oszustowi dostęp do swojego konta. Oszuści, wykorzystując te dane zaciągnęli pożyczki, które rozdysponowali na swoje rachunki bankowe - mówi Urszula Brulińska z Komendy Miejskiej Policji w Łomży.
Dopiero po rozmowie kobieta zadzwoniła do banku, gdzie dowiedziała się, że straciła 40 tys. zł.
Policjanci kolejny raz apelują o rozwagę, zwłaszcza kiedy ktoś nieznajomy proponuje nam szybki i duży zysk i wiąże się to z zainstalowaniem oprogramowania na naszych urządzeniach.
A o każdej takiej próbie oszustwa powinniśmy poinformować policjantów dzwoniąc pod numer alarmowy 112.
Kilkanaście tysięcy złotych kosztowało 35-letnią zambrowiankę uczucie do muzyki disco polo, a właściwie do jednego z jej wykonawców. Do katalogu wyłudzeń zgłaszanych policjantom, obok takich jak: "na policjanta", "na urzędnika bankowego", "na wnuczka", czy "na amerykańskiego żołnierza", dochodzi oszustwo "na gwiazdora disco polo".
To największe zgłoszone oszustwo w historii podlaskiej policji. Blisko 1 mln 200 tys. złotych stracił senior z Białegostoku, który inwestował swoje oszczędności w Internecie.
15 tysięcy złotych stracił 84-letni mieszkaniec powiatu suwalskiego, który chciał zainwestować pieniądze w akcje koncernu paliwowego. Mężczyznę skusiła reklama, którą znalazł w sieci i wizja szybkiego pomnożenia swoich oszczędności.