Radio Białystok | Wiadomości | To już na pewno wiosna. Przyleciały pierwsze bociany
Bociany przyleciały już do naszego województwa. Na razie sprawdzają stan swoich gniazd i czekają na partnerki. Ale każdego dnia widzimy ich już coraz więcej. Przyleciały już też do Kalinowa i Drozdowa koło Łomży.
Dwa, czy trzy dni temu przyleciał, ale tylko jeden. A teraz czeka na żonę, na partnerkę. No i przyleci i ona. Ale co on będzie tutaj jadł, jak tu nie ma co jeść. Sucho wszędzie, wody nie ma i pokarmu nie ma. Łąki są suche. Wczoraj byłem na polu i widziałem jak bocian chodzi i szuka pędraka, jakiegoś robaka. Nie ma nic. Susza zjadła wszystko. A bociany przylatują do nas od 15 lat - mówił mieszkaniec Niewodowa, na którego podwórku bocian ma gniazdo.
Pierwsze bociany przyleciały już w ubiegłym tygodniu
17 marca przyleciał pierwszy bocian. Widzieliśmy go o godzinie 7 rano, siedzącego niestety. Widać było, że odpoczywa po ciężkiej podróży. Ale kiedy złamaliśmy taką barierę, podeszliśmy do niego bliżej to jednak zareagował odpowiednio, przesunął się o kilkadziesiąt metrów i spokojnie sobie żerował. Jest naszym rezydentem, który jest blisko naszego gniazda online, gdzie transmisję niedługo rozpoczniemy. Bo ten bocian prawdopodobnie jest z tego gniazda, bo bardzo pilnuje tej okolicy. To jest dobry rewir, dobre żerowisko. Wcześniej była para, która się kręciła tutaj w okolicach Kalinowa, ale przemieściła się troszeczkę dalej - mówi dyrektor Łomżyńskiego Parku Krajobrazowego Doliny Narwi, Mariusz Sachmaciński.
Mariusz Sachmaciński uważa też, że mimo suszy bociany, które przyleciały, dadzą sobie radę. Ale może to mieć inne konsekwencje.
Baza pokarmowa będzie uboższa, jeżeli deszcze nie przyniosą nam zmiany poziomu wód gruntowych, rozwoju różnych bezkręgowców i płazów. Ale jeżeli nie będzie tej wody, najprawdopodobniej wiele bocianów, które złożą swoje jaja w ilości większej niż 3, 4, 5 może je wyrzucić. Bądź też pisklęta, które wyklują się, mogą być usunięte przez bociany - dodaje Mariusz Sachmaciński.