Radio Białystok | Wiadomości | Radarowe żniwa na drodze, nawet 200 km/h
Ponad 200 km/h jechał kierowca, którego zatrzymali policjanci pod Grajewem. Niedaleko Łomży kolejny jechał prawie 160 km/h. Niewiele mniejszą prędkość policjanci "zmierzyli" kierowcy pod Dąbrówką Kościelną. To efekt pracy mundurowych od piątku.
Policjanci rekordzistę zatrzymali na drodze ekspresowej. I chociaż zgodnie z przepisami można jechać po niej 120 km/h, to jeden z kierowców przekroczył dozwoloną prędkość o...107 km - mówi mł. asp. Sylwia Gosiewska z grajewskiej policji.
Policjanci z grajewskiej drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę mercedesa. Mężczyzna jechał 227 km/h, czyli przekroczył dozwoloną prędkość na drodze ekspresowej S61 o 107 km/h. Za kierownicą osobówki siedział 59-letni mieszkaniec Warszawy. Jak ustalili mundurowi, 59-latek działał w recydywie, dlatego też został ukarany mandatem w wysokości 5000 złotych, a jego konto zasiliło 15 punktów. Recydywa oznacza złamanie przepisów z tej samej grupy w ciągu 2 lat od ostatniego wykroczenia. W takim przypadku mandat karny jest dwukrotnie wyższy - mówi mł. asp. Sylwia Gosiewska.
Prawie 160 km/h jechał kierowca koło Chomentowa, również na drodze S61 - mówi Urszula Brulińska z łomżyńskiej policji.
Policjanci zatrzymali do kontroli drogowej hyundaia, którego kierowca przekroczył dopuszczalną w tym miejscu prędkość o 37 km/h. 54-latek jechał 157 km/h. Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że mieszkaniec Warszawy w ogóle nie powinien wsiąść za kierownicę auta, ponieważ ma przekroczony limit punktów karnych - mówi Urszula Brulińska.
O 62 km/h za szybko jechał kierowca BMW na drodze między miejscowościami Brzózki Brzesińskie - Dąbrówka Kościelna. Dostał mandat w wysokości 2000 zł i 14 punktów karnych. Podobny mandat dostał motocyklista, który jechał 115/km h na DK 70 w miejscowości Radziuszki w powiecie sejneńskim.