Radio Białystok | Wiadomości | Akcja "Wieniec" w Nadleśnictwie Łomża - ma zniechęcić do nielegalnego pozyskiwania poroża
Leśnicy razem z policjantami patrolują lasy. To akcja "Wieniec".
Mundurowi sprawdzają, czy osoby, które zbierają porzucone poroża nie łamią prawa - mówi nadleśniczy Nadleśnictwa Łomża Dariusz Godlewski.
Często zbieracze, żeby te wieńce spadły szybciej, przeganiają i płoszą jelenie, żeby one w biegu, gdzieś tam przez las uderzały tymi wieńcami i je wtedy zrzucają. Oczywiście, takie działania są nielegalne, bo płoszenie zwierzyny w lesie jest niezgodne z przepisami. Druga kwestia to jest wchodzenie w ostoje zwierząt, tam zbieraczom nie wolno wchodzić. Czyli w drzewostany, w młodniki do wysokości 4 metrów - mówi Dariusz Godlewski.
Za każde z wykroczeń można dostać mandat, także za wjeżdżanie samochodem do lasu.
Każde takie przekroczenie, wejście w strefę ostoi zwierząt, wjazdy samochodem do lasu, no i oczywiście za płoszenie zwierząt - sumarycznie półtora tysiąca złotych. Pięćset złotych za każde przewinienie. To nie jest kwota stała. W zależności od sytuacji może być przez strażnika zmieniona na niższą, ale to jest maksymalna kwota, którą dajemy - dodaje Dariusz Godlewski.
W Nadleśnictwie Łomża akcja "Wieniec" potrwa do końca tygodnia
To nowa atrakcja turystyczna na Starym Rynku w Łomży. Na rogu ulic Farnej i Długiej stanęła rzeźba, która ma pokazywać młodego jelenia, który jest elementem herbu miasta.
Za te pieniądze moglibyśmy posadzić 20 hektarów lasu albo zrobić cztery parkingi, ale wydajemy je na wywóz śmieci z lasu - mówią leśnicy z Nadleśnictwa Łomża. Każdego roku kosztuje to ok. 100 tys. zł.
Niecodzienny i rzadki do obserwacji w naturze moment uwieczniła fotopułapka w Nadleśnictwie Głęboki Bród. Samiec jelenia zrzucił niemal 3-kilogramową tykę poroża.