Radio Białystok | Wiadomości | Oszust "na wnuczka" zatrzymany godzinę po odbiorze 60 tys. zł od seniorki
Już godzinę po odebraniu wyłudzonych pieniędzy był w rękach policjantów. 35-latka podejrzanego o oszustwo metodą na wnuczka zatrzymali funkcjonariusze z Hajnówki i Białegostoku.
Mężczyzna miał brać udział w oszustwie, w którym mieszkanka powiatu hajnowskiego straciła 60 tys. zł - mówi sierż. Konrad Karwacki z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Do zdarzenia doszło godzinę wcześniej na terenie powiatu hajnowskiego. Na telefon stacjonarny 75-latki zadzwoniła kobieta podająca się za jej wnuczkę. Seniorka sądziła, że rozmawia z wnuczką, która powiedziała, że razem z matką miała wypadek drogowy. Podczas wypadku miało dojść do potrącenia na pasach innej kobiety. Powiedziała, że grozi jej więzienie i aby uwolnić się od niego, trzeba wpłacić dużą kwotę pieniędzy. Seniorka przyznała, że w domu posiada pieniądze i po gotówkę miał przyjechać rzekomy adwokat - relacjonuje sierż. Konrad Karwacki.
Kobieta przekazała pieniądze mężczyźnie, który przyjechał pod jej dom.
Już po godzinie od odebrania wyłudzonych pieniędzy policjanci zatrzymali mężczyznę.
Hajnowscy kryminalni, dzięki skutecznej współpracy z kryminalnymi komendy wojewódzkiej, zatrzymali na terenie powiatu białostockiego mężczyznę podejrzanego o oszustwo. 35-latek miał przy sobie prawie 60 tys. zł w gotówce. Podczas sprawdzenia jego danych w policyjnych systemach okazało się, że jest on również poszukiwany trzema listami gończymi, za kradzieże z włamaniem oraz za nie stawienie się w wyznaczonym terminie do zakładu karnego - dodaje sierż. Karwacki.
Zatrzymany 35-latek trafił na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu do 10 lat więzienia.
