Radio Białystok | Wiadomości | To nie pożar jest zdarzeniem, do którego strażacy wyjeżdżają najczęściej
Zmienił się rodzaj zdarzeń, do których najczęściej wyjeżdżają strażacy. Jak się okazuje na pierwszym miejscu nie są wcale pożary. Częściej strażacy wyjeżdżają do miejscowych zagrożeń - likwidacji skutków wichury, miejscowych podtopień, kolizji i wypadków drogowych.
Strażacy niezmiennie cieszą się zaufaniem społecznym i może dlatego chętnych do służby w straży pożarnej nie brakuje. Zmienia się jednak charakter pracy. Kiedyś w statystyce wydarzeń, do których wyjeżdżali strażacy, najczęściej były pożary.
W ostatnich latach zmienił się rodzaj zdarzeń, do których najczęściej wyjeżdżają strażacy. Na pierwszym miejscu nie są już pożary - mówił w rozmowie z Polskim Radiem Białystok Komendant Miejski PSP w Białymstoku starszy brygadier Dariusz Koc.
Teraz 60 proc. stanowią działania związane z likwidacją miejscowych zagrożeń, skutków wichur, podtopień, udział w likwidacji szkód kolizji i wypadków drogowych, działania medyczne i chemiczne.
Niedługo ogłoszony będzie nabór do pracy w Komendzie Miejskiej PSP w Białymstoku. W tej chwili są tam 292 etaty, z czego sześć są to etaty cywilne. Dariusz Koc dodaje, że strażacy cały czas uzupełniają swój sprzęt, by odpowiednio reagować na różne zagrożenia.
W tej chwili Komenda Miejska PSP w Białymstoku dysponuje 49 pojazdami. Ma też m.in. drabiny o długości 42 metrów.
Ale mamy też grupę wysokościową, która w szeregach naszej komendy funkcjonuje - dodaje Dariusz Koc.
Komenda Miejska PSP ma też dwie sale "Ogniki" (w Białymstoku i Łapach), gdzie prowadzi zajęcia dla przedszkolaków i uczniów podstawówek.
17 maja Państwowa Straż Pożarna w Białymstoku uroczyście będzie obchodzić swoje 150-lecie istnienia. W centrum miasta zaplanowano pokazy umiejętności strażackich i ich sprzętu, Będą prezentować się także inne służby mundurowe.
