Radio Białystok | Wiadomości | Finalista polskiej preselekcji do Eurowizji na "czarnej liście" reżimu Łukaszenki
We wtorek (11.02) białoruskie niezależne media poinformowały o wpisaniu na "czarną listę" tak zwanych "materiałów ekstremistycznych" profilu podlaskiego artysty Swada na Instagramie.
Decyzję o wpisaniu profilu Swady na listę zakazanych treści sąd rejonowy w Baranowiczach na Białorusi podjął 6 lutego. Z jakiego powodu - reżim nie wyjaśnił.
Po 2020 r. sądy na Białorusi masowo uznają strony internetowe i profile w mediach społecznościowych opozycjonistów czy mediów niezależnych za treści wywrotowe. Wśród nich znalazły się m.in. profile białostockiej Białoruskiej Biblioteki Internetowej Kamunikat czy Związku Białoruskich Pisarzy. Obecnie na czarnej liście jest już prawie 7 tys. pozycji. Za obserwowanie czy umieszczanie komentarzy na zakazanym przez reżimowe władze profilu grozi do 2 lat więzienia.
Podlaski artysta Swada wraz z wokalistką Niczos w piątek 14 lutego wystąpią na polskich preselekcjach do Eurowizji. Ich piosenka "Lusterka" w języku Białorusinów Podlasia po publikacji znalazła się na szczycie listy Top-Viral 50 w Spotify nie tylko w Polsce, ale również na Białorusi. Artyści wiele razy udzielali wywiadów białoruskim mediom niezależnym. Od roku współpracują z białoruskimi twórcami na emigracji.
"Śpiewam w mikrojęzyku podlaskim" - mówi wokalistka Niczos z Bielska Podlaskiego, która wraz producentem Swadą z Białegostoku są wśród dziesięciu finalistów polskiego finału preselekcji do Eurowizji. Ale czy istnieje taki język?
Czternastu muzyków i zespołów z woj. podlaskiego i czternaście różnych wizji naszego regionu - to efekt wyjątkowej płyty "Podlasie pod powierzchnią. Metafory Polski północno-wschodniej". W czwartek (30.01) w Zmianie Klimatu premiera tego wydawnictwa, które powstało dzięki Andrzejowi Bajguzowi, naszemu redakcyjnemu koledze.
- Cieszymy się, że docenili naszą piosenkę po podlasku. Jest dla nas wyróżnieniem, że możemy reprezentować mniejszość w takim konkursie. To dla nas szansa i cieszymy się, że Podlasie Bounce może dotrzeć do większej grupy ludzi, niż nasi tradycyjni odbiorcy - mówią Swada i Niczos.
