Władysław Kosiniak-Kamysz: otwarcie przejść granicznych w Podlaskiem mało realne

Pytany o postulaty części przedsiębiorców, którzy chcieliby otwarcia przynajmniej jednego z przejść granicznych, odpowiedział, że jest to mało realne, ale poszkodowane tą sytuacją firmy, nie zostaną bez pomocy.

Chciałbym, żeby budowana Tarcza Wschód była taką odpowiedzią, gdzie przedsiębiorcy z województwa podlaskiego będą uczestniczyły w jej budowie, żeby przynajmniej w ten sposób móc zrekompensować te działania związane z zamknięciem granicy. Widoków na to, żeby ta sytuacja się polepszyła, nie ma, biorąc pod uwagę zachowanie strony białoruskiej i rosyjskiej – powiedział wicepremier.

Uczestniczący w spotkanku ludowców, marszałek sejmu Szymon Hołownia dodał, że w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej dopracowywany jest szczegółowy program wsparcia dla firm ze ściany wschodniej. 

To jest taki program, którego nikt nam na Podlasiu zabrać nie może. O szczegółach programu będzie mówić minister Pełczyńska-Nałęcz, ale tam są duże pieniądze na wsparcie małych i średnich firm. Czy przybierze to formę bonu turystycznego, czy inną formę, to jeszcze zobaczymy, ale ja będę „cisnął” minister Pełczyńską-Nałęcz, by jak najszybciej pojawiła się w regionie z konkretami – powiedział Szymon Hołownia.

Podlaskie drogowe przejścia graniczne z Białorusią zostały zamknięte w związku z rozpoczętym w sierpniu 2021 r. kryzysem migracyjnym przy tej granicy. 

Ruch w Kuźnicy zawieszono bezterminowo 9 listopada 2021 r., a w Bobrownikach 10 lutego 2023 r., a jeszcze wcześniej, od 15 marca 2020 r. zamknięte jest też przejście w Połowcach. 

Czynne są tylko kolejowe przejścia w Kuźnicy i Siemianówce.

| red: at