Radio Białystok | Wiadomości | Chlewnia świń w gminie Giby nie powstanie. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą
Ostateczną decyzję w tej sprawie podjął wójt gminy, który wydał decyzję odmowną na budowę tuczarni świń na prawie 2 tysiące sztuk w miejscowości Pomorze. Przeciwko inwestycji były wcześniej Wody Polskie oraz Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Białymstoku, pozytywną decyzję wydał z kolei sejneński sanepid.
Wójt gminy Robert Bagiński po przeanalizowaniu dokumentacji wydał jednoznaczne postanowienie.
Uznałem, wraz z zespołem który nad tym pracował, że wystąpi szkodliwość i oddziaływanie na środowisko i nie mogłem wydać innej decyzji. Z jednej strony trzeba to rolnictwo rozwijać, bo ono umiera, ale rozwijać rolnictwo tradycyjne, gospodarstwa rodzinne a nie wielkoprzemysłowe - mówi wójt Robert Bagiński.
Od początku przeciwny inwestycji był też Komitet Społeczny STOP Budowie Chlewni w Gminie Giby.
Głośne protesty mieszkańców poparli także gminni, a potem też podlascy radni.
Przedstawicielka mieszkańców Anna Miszkiel ze społecznego komitetu podkreśla, że decyzja wójta przyniosła wszystkim wielka ulgę.
Jesteśmy ogromnie szczęśliwi z wydania negatywnej decyzji środowiskowej, bardzo się cieszymy. Aczkolwiek wiemy, że to nie jest koniec. Być może wpłynie odwołanie albo nowy wniosek i batalia rozpocznie się na nowo. Ale społeczeństwo naszej gminy dało bardzo mocno do zrozumienia potencjalnym inwestorom, że to nie jest miejsce na tego typu inwestycje, że nasza gmina jest gminą turystyczną i rolniczą, a nie przemysłową - wyjaśnia Anna Miszkiel.
Inwestor w ciągu dwóch tygodni może się odwołać od decyzji władz gminy Giby.
Podlascy radni przyjęli (5.11) stanowisko popierające protest mieszkańców przeciwko planowanej budowie chlewni w gminie Giby. Za było 17 radnych, jeden zagłosował przeciw, a 12 nie wzięło udziału w głosowaniu.
Na obrady podlaskiego sejmiku powróciła sprawa planowanej budowy dużej chlewni w gminie Giby. Radny Waldemar Kwaterski wnioskował o przyjęcie stanowiska w obronie mieszkańców sprzeciwiających się tej inwestycji.
Mieszkańcy gminy Giby sprzeciwiają się planom budowy tuczarni na niemal 2 tys. sztuk świń. Takie plany ma jeden z rolników ze wsi Pomorze, który wystąpił już do wójta o wydanie decyzji środowiskowej w tej sprawie.