Radio Białystok | Wiadomości | Policjanci zatrzymali dwóch suwalczan podejrzanych o napad na taksówkarza
Zarzut kradzieży rozbójniczej i gróźb karalnych usłyszeli dwaj mieszkańcy Suwałk, którzy zamiast zapłacić za przejazd okradli i pobili kierowcę taksówki.
Do zdarzenia doszło na jednym suwalskich parkingów. Pijani, agresywni mężczyźni siłą zabrali taksówkarzowi telefon, po czym go pobili. Jak informuje oficer prasowy suwalskiej policji aspirant Karol Górski, gdy napastnicy opuścili pojazd kierowca od razu powiadomił policję.
Kierowca taksówki i przekazał, że chwilę wcześniej został pobity przez nietrzeźwych klientów. Agresorzy po ukończonym kursie zabrali kierowcy taksówki telefon, zaczęli go szarpać, uderzali pięściami po głowie i kopali po całym ciele, po czym uciekli do pobliskiego bloku. Wezwani policjanci odnaleźli i zatrzymali napastników. Mężczyźni próbowali ukryć się przed mundurowymi na balkonie jednego z mieszkań kładąc się na posadzce. Napastnicy to 25 i 27-letni mieszkańcy Suwałk - mówi Karol Górski.
Po zatrzymaniu napastników policjanci ustalili również, że starszy z nich kilka godzin wcześniej dokonał także kradzieży rozbójniczej.
Jak się okazało, 27-latek w jednym ze sklepów ukradł perfumy. Zauważyła to ekspedientka, która natychmiast zareagowała. Mężczyzna odepchnął pracownicę sklepu i uciekł ze swoim łupem. Mundurowi ustalili również, że nie były to pierwsze tego typu czyny na ich koncie, dlatego też prokurator Prokuratury Rejonowej w Suwałkach przedstawił im zarzuty kradzieży rozbójniczej w warunkach recydywy oraz gróźb karalnych - informuje Karol Górski.
Za kradzież rozbójniczą mężczyznom grozi kara do 10 lat więzienia, która w warunkach recydywy może być zwiększona o połowę. Teraz ich sprawą zajmie się sąd, a najbliższe miesiące obaj spędzą w areszcie.