Radio Białystok | Wiadomości | Mieszkańcy gminy Dobrzyniewo Duże protestują przeciwko niskiej wycenie gruntów pod budowę drogi S19
Nie zgadzają się z wycenami rzeczoznawcy i zapowiadają odwołania do ministerstwa. Część mieszkańców gminy Dobrzyniewo Duże protestuje przeciwko zbyt niskim wycenom ich gruntów pod budowę drogi S19 na odcinku od węzła Białystok Północ do Krynic.
Zaakceptowali pierwszą opinię rzeczoznawcy, wtedy jednak uwagi zgłosił białostocki oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Zdaniem drogowców, przy szacowaniu wartości działek pod budowę drogi, rzeczoznawca nie uwzględnił przepisów, które weszły w życie w 2023 r. W związku z tym później opracowano kolejne wyceny.
Wtedy okazało się, że różnica na metrze kwadratowym to nawet kilkanaście złotych na niekorzyść właścicieli działek. Niektórzy mówią, że w ten sposób stracili nawet setki tysięcy złotych.
Gdybym chciał sprzedać tę ziemię prywatnie, to różnica między tym, co płaci GDDKiA, a realiami rynkowymi jest ok. 900 tys. zł. Moglibyśmy przyjąć te pierwsze wyceny, chociaż i tak do końca nie odpowiadałyby naszym oczekiwaniom. Ostatni operat szacunkowy jest nie do przyjęcia - tłumaczy jeden z rolników ze wsi Krynice w gminie Dobrzyniewo Duże.
Protestujący szacują, że w takiej samej sytuacji może być nawet ok. 300 osób.
Rzecznik białostockiego oddziały Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Rafał Malinowski podkreśla, że rzeczoznawca przy pierwszej wycenie popełnił błąd.
Chodzi o to, że nie wziął pod uwagę nowych przepisów dotyczących szacowania ziemi z 2023 r. Zgodnie z nimi nie może być tak, że taka sama cena za metr jest za ziemię pod drogę krajową i powiatową. Zwróciliśmy uwagę na ten błąd i dlatego rzeczoznawca musiał wykonać kolejny operat - tłumaczy Rafał Malinowski.
Wojewoda podlaski Jacek Brzozowski mówi, że w związku z napięciami społecznymi spotkał się z mieszkańcami i wójtem Dobrzyniewa Dużego. Ich uwagi przekazał do odpowiednich ministerstw, a także do p.o. Generalnego Dyrektora Dróg Krajowych i Autostrad Pawła Woźniaka.
Jeśli ktoś nie zgadza się z wycenami, to może odwołać się od tej decyzji poprzez urząd wojewódzki. My pomożemy wszystkim zainteresowanym, ale podkreślam, że wojewoda nie jest od rozstrzygania tego sporu - podkreśla wojewoda podlaski Jacek Brzozowski.
Obecnie właściciele działek m.in. z gminy Dobrzyniewo Duże odbierają nowe wyceny z Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego. Jednocześnie zapowiadają, że złożą skargę w tej sprawie do Ministerstwa Rozwoju i Technologii.