Radio Białystok | Wiadomości | Dopiero za dwa lata może rozpocząć się budowa południowej obwodnicy Białegostoku
Najwcześniej w przyszłym roku można będzie szukać wykonawców na budowę południowej obwodnicy Białegostoku - mówił w Polskim Radiu Białystok dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Wojciech Borzuchowski.
Ta inwestycja oraz część S19 na odcinku Białystok - Ploski wciąż czeka na odpowiednie decyzje.
S19 to jest trzynaście kontraktów plus czternasty - obwodnica Bielska Podlaskiego. Mamy dziesięć umów zawartych. Na trzy odcinki tych umów nie mamy, bo odwołanie od decyzji środowiskowej do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - to wszystko się dzieje od czerwca. Będziemy monitorować tę sprawę, aby to maksymalnie przyspieszyć. Bo pozostają 3 odcinki, które stanowią obwodnicę z odejściem w kierunku Plosek i Grabówki. I tu kluczowa sprawa, aby w równym albo prawie równym czasie tę dziewiętnastkę w całości doprowadzić i wybudować - mówił Wojciech Borzuchowski.
Jeżeli będzie decyzja środowiskowa, to musimy przeprowadzić całą procedurę postępowania przetargowego. To jest kwestia co najmniej pół roku od rozpatrzenia odwołania, żeby mówić o tym, że podpisujemy umowę. Myślę, że jeśli rozpatrzenie tej decyzji nastąpiłoby szybko, to w przyszłym roku byśmy mogli zawierać umowy z wykonawcami znów na "projektuj i buduj" - tłumaczył dyrektor Borzuchowski.
Dodał, że rozpoczęcie samych robót byłoby dopiero za 2 lata.
Wcześniej drogowcy planowali budowę 13-kilometrowego odcinka trasy S19 Białystok-Ploski w latach 2022-2024. Tymczasem inwestycja jeszcze się nie rozpoczęła.
Droga ekspresowa S19 prowadzi od przejścia granicznego z Białorusią w Kuźnicy do granicy ze Słowacją w Barwinku. Ma około 570 kilometrów długości. Trasa, poza odcinkiem Kuźnica-Białystok, w całości jest fragmentem szlaku "Via Carpatia”.