Radni Łomży zlikwidowali pomoc miasta w usunięciu komunalnych odpadów budowlanych i poremontowych

Dotychczas każde gospodarstwo domowe mogło raz na pół roku skorzystać z podstawionego kontenera na takie odpady, który następnie wywożony był przez firmę mającą umowę z miastem.

Co roku średnio korzystało z tego około 300 mieszkańców, którzy pozbywali się w taki sposób około półtora tysiąca ton gruzu. 

Jednak w bilansie systemu gospodarowania odpadami powiększało to lukę o około pół miliona złotych rocznie. 

Dlatego od 1 stycznia każdy mieszkaniec Łomży, planując remont musi do jego kosztów doliczyć około 2-3 tys. zł na wywiezienie odpadów, które po tych pracach pozostaną.

Alternatywą będzie samodzielne ich wywiezienie do Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych, gdzie nadal będzie można je przekazać nieodpłatnie, ale tylko do 1 tys. kilogramów z konkretnego adresu.

Tak postanowili łomżyńscy radni podczas środowej (27.11) sesji.

W dyskusji radnych pojawiły się propozycje, żeby nie likwidować tej pomocy zupełnie, ale zmniejszyć wielkość i rodzaj pojemników, albo - aby mieszkańcy mogli z tego korzystać rzadziej niż obecnie.

Ostatecznie jednak radni, większością dziewięciu głosów przeciwko sześciu i przy siedmiu wstrzymujących się, zlikwidowali ten przywilej od nowego roku zupełnie.

Bardziej jednomyślni byli przy uchwalaniu nowych - wyższych cen biletów komunikacji miejskiej. Te podwyżki jednak dotyczyć będą tylko pasażerów spoza Łomży. 

Posiadacze karty mieszkańca podróżować będą bez opłat, a temat ulg przysługujących w tych przejazdach powróci jeszcze na sesji grudniowej.

| red: at