Radio Białystok | Wiadomości | Kradzież auta, ucieczka, staranowanie policyjnego samochodu. Trzech z zarzutami, a jeden trafił do aresztu
Funkcjonariusze ustalili, że 27-latek, razem z dwoma innymi mężczyznami, miał ukraść auto z jednej z posesji w gminie Ciechanowiec. W trakcie pościgu kierujący uderzył w nieoznakowany policyjny radiowóz. Dwóch policjantów trafiło do szpitala.
Dyżurny wysokomazowieckiej komendy dostał informacje o kradzieży osobowego nissana. Chwilę później wpłynęła też informacja o kradzieży paliwa z jednej ze stacji benzynowych. Oba zgłoszenia dotyczyły tego samego pojazdu.
Informacja natychmiast trafiła do wszystkich patroli pełniących służbę. Funkcjonariusze, po zauważaniu auta, natychmiast ruszyli za nim w pościg. Kierowca nie zareagował na sygnały nakazujące zatrzymanie pojazdu i gwałtownie przyspieszył. Uciekinierzy staranowali policjantów w nieoznakowanym radiowozie, którzy próbowali ich zatrzymać. W wyniku tego mundurowi zostali ranni. Nissan bezpośrednio po tym uderzył w ogrodzenie. Dwaj mężczyźni zaczęli uciekać pieszo, a jeden został w samochodzie. Po chwili w ręce mundurowych wpadł kierowca - mówi st. asp. Agnieszka Skwierczyńska z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Kierowcą okazał się 27-letni mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali, uciekającego pieszo, 59-latka. Trzeciego mężczyznę, 26-latka funkcjonariusze zatrzymali dzień później w jego domu.
Wszyscy usłyszeli już zarzuty.
59-latek usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem do domu oraz kradzieży z włamaniem do nissana. Drugi usłyszał zarzut posiadania amfetaminy. Kierowca natomiast usłyszał cztery zarzuty: czynnej napaści na funkcjonariuszy, niezatrzymania się do kontroli drogowej, pomimo wydawanych sygnałów świetlnych i dźwiękowych, znajdując się przy tym w stanie nietrzeźwości, uszkodzenia mienia oraz kradzieży z włamaniem. Prokurator z Prokuratury Rejonowej w Wysokiem Mazowieckiem skierował wniosek o zastosowanie wobec 27-latka tymczasowego aresztowania. Decyzją sądu mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Mężczyznom za kradzież z włamaniem grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Ze względu na popełnienie przestępstw w warunkach recydywy kara może być zwiększona o połowę - dodaje st. asp. Agnieszka Skwierczyńska.
Okazało się, że 27-latek już wcześniej był karany za podobne przestępstwa.