Radio Białystok | Wiadomości | Znęcał się, groził i poniżał - trafił do aresztu
Przez długi czas znęcał się nad żoną, groził jej także siekierą. Teraz 42-latek z podłomżyńskiej miejscowości trafił do policyjnego aresztu.
Jak mówi aspirant sztabowy Karolina Wojciekian z Komendy Miejskiej Policji w Łomży, policjanci dostali informację o agresywnym mężczyźnie w jednej z miejscowości w powiecie łomżyńskim.
Na miejscu policjanci ustalili, że mąż zgłaszającej od ponad roku stosuje wobec niej przemoc, za co wcześniej kilkakrotnie usłyszał zarzuty i były wobec niego stosowane środki zapobiegawcze. Tym razem mundurowi również postanowili zatrzymać 42-latka. Podczas sprawdzenia go policjanci w jego kieszeni znaleźli niemal 4 gramy amfetaminy, do których nie chciał się przyznać. Został zatrzymany, usłyszał zarzuty znęcania się oraz posiadania środków odurzających - mówi Karolina Wojciekian.
Mężczyzna dostał między innymi zakaz zbliżania się do żony. Ale bardzo szybko go zlekceważył.
Prokurator Rejonowy w Łomży zastosował wobec 42-latka środek zapobiegawczy w postaci dozoru policji oraz zakazu zbliżania się, a także nakazu opuszczenia wspólnego mieszkania. Okazało się to jednak niewystarczające, bo już po kilku dniach mężczyzna złamał prokuratorski zakaz. Przyszedł do domu z siekierą i groził żonie pozbawieniem życia. Wyzywał kobietę wulgarnymi słowami i poniżał. Na miejscu policjanci po raz kolejny zdecydowali o zatrzymaniu go w policyjnym areszcie. Ponownie usłyszał on zarzuty, do których się nie przyznał - opowiada Karolina Wojciekian.
Tym razem 42-latek został aresztowany na miesiąc. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Na 3 miesiące trafi do aresztu bielszczanin, który miał dotkliwie pobić swoją 85-letnią matkę. Okazało się, że już wcześniej 47-latek znęcał się nad nią fizycznie i psychicznie.
Białostocki sąd aresztował 46-latka podejrzanego o znęcanie się nad żoną. Po kolejnej awanturze wywołanej przez nietrzeźwego męża kobieta z dziećmi uciekła z domu i wezwała policję. Wobec podejrzeń, że w rodzinie dochodzi do przemocy, funkcjonariusze wdrożyli procedurę niebieskiej karty.
Do 5 lat więzienia grozi młodemu białostoczaninowi, podejrzanemu o złamanie nogi swojemu 6-tygodniowemu dziecku. Został zatrzymany i trafił do aresztu. Śledczy ustalają, czy to był jednorazowy przypadek, czy znęcał się nad dzieckiem od dłuższego czasu.