Radio Białystok | Wiadomości | Religijnie, ale nie liturgicznie - festiwal pieśni w Siemiatyczach
Pieśni ludowe, melodie monasterskie, ale też współczesnych kompozytorów wybrzmiały w niedzielę (17 11) w cerkwi p.w. Zmartwychwstania Pańskiego w Siemiatyczach. Zakończył się tam trzydniowy Międzynarodowy Przegląd Pieśni Religijnej i Paraliturgicznej.
To przede wszystkim pieśni z tak zwanych „Bogogłaśników”, które nie wchodzą w skład prawosławnych nabożeństw, ale często są wykorzystywane przez wiernych w różnych życiowych sytuacjach.
Te pieśni trafiają bardzo bezpośrednio do ludzi, są takie oczywiste, integrują nie tylko społeczność Podlasia ale też chóry, wykonawców. My dajemy tez świadectwo o sobie, szukamy tożsamości, kim jesteś, skąd jesteś? A w pieśniach znajdujemy odpowiedź. Trzeba tradycję podtrzymywać, bo jak nie będą to zaginie to wszystko. Pieśni religijne, paraliturgiczne są to pieśni, których nie wykorzystujemy w liturgii, ale są one śpiewane podczas różnych uroczystości, smutnych i wesołych - podkreśla ks. Mirosław Demczuk, organizator festiwalu,
Niosą zawsze jakieś przesłanie, albo o święcie albo o świętym, w prosty sposób opowiadają nam trudną teologię. Takie pieśni śpiewamy w trakcie liturgii, kiedy chodzimy na pielgrzymki, towarzyszą nam w różnych sytuacjach, śpiewamy pieśni nie tylko z „Bogogłaśnika”, ale też z różnych śpiewników, jest ich dużo - dodaje ks. Demczuk.
Tegoroczna edycja Międzynarodowego Przeglądu Pieśni Religijnej i Paraliturgicznej odbyła się już po raz 21. Koncerty włączają się w obchody jubileuszu 100-lecia uzyskania autokefalii przez Polski Autokefaliczny Kościół Prawosławny.