Radio Białystok | Gość | Wojciech Borzuchowski [wideo] - dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad
"Węzeł Białystok Zachód będzie polegał na tym w swoich rozwiązaniach, że zostanie nabudowana nad istniejącą ósemką trasa S19. Tu będą czasowe utrudnienia, które niestety potrwają dwa lata, ale później będzie tylko lepiej" - mówił w Polskim Radiu Białystok Wojciech Borzuchowski.
Przed nami dwa lata utrudnień na wyjeździe ze stolicy Podlasia w kierunku Warszawy. To w związku z budową węzła Białystok Zachód, gdzie mają się połączyć dwie drogi ekspresowe - istniejąca S8 z budowaną S19. Kwestie związane z budową tych tras poruszyliśmy w rozmowie o 8:10. Naszym gościem był dyrektor białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Wojciech Borzuchowski. Rozmawiała z nim Renata Reda.
Dyrektor wspomniał o pomocy dla powodzian
- To niewyobrażalny kataklizm. My jako organizacja - Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad - też działamy. Nasze oddziały - południowo-zachodnie są bardzo mocno dotknięte. My naszych dwóch inspektorów wytypowaliśmy, ponieważ obiekty mostowe, cała infrastruktura wymaga szczegółowych przeglądów, żeby ocenić, czy można je nadal eksploatować w stanie popowodziowym - mówił w Polskim Radiu Białystok Wojciech Borzuchowski.
Czy sytuacja powodziowa na południu kraju wpłynie na inwestycje w Podlaskiem?
- Trudno powiedzieć, ale myślę że niestety tak. Ponieważ z tym będą wiązały się ogromne koszty, żeby doprowadzić do naprawy zwłaszcza infrastruktury drogowej. Chociaż ostatnie sygnały, że zewnętrzne pieniądze mają nas wspomóc jako państwo dają nadzieję, że inwestycje nasze, które realizujemy - nie ucierpią, a i te planowane też będziemy podejmować - mówił Wojciech Borzuchowski.
Trwa budowa węzła Białystok Zachód
- To nie tylko węzeł, to cała S19. Węzeł Białystok Zachód będzie polegał na tym w swoich rozwiązaniach, że zostanie nabudowana nad istniejącą ósemką trasa S19. Będą czasowe utrudnienia, które niestety potrwają dwa lata, ale później będzie tylko lepiej - mówi Wojciech Borzuchowski.
Kiedy będą największe utrudnienia?
- To będzie się zmieniało, ponieważ wykonawca będzie realizował różne etapy i będzie naprzemiennie tam zamykana jedna czy druga jezdnia, będzie sprowadzany ruch do jednej jezdni, ale to będzie czasowe. Nie będzie tzw. wahadeł, ale mogą być w szczytowych godzinach drobne utrudnienia - mówił Wojciech Borzuchowski.
Co z południową obwodnicą Białegostoku? Co z odcinkiem S19 Białystok - Ploski?
- S19 to jest 13 kontraktów. Plus 14 obwodnica Bielska Podlaskiego. Mamy 10 umów zawartych. Na 3 tych umów nie mamy, bo odwołanie od decyzji środowiskowej do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska - to wszystko się dzieje od czerwca. Będziemy monitorować tę sprawę, aby to maksymalnie przyspieszyć. Bo pozostają 3 odcinki, które stanowią obwodnicę z odejściem w kierunku Plosek i Grabówki. I tu kluczowa sprawa, aby w równym albo prawie równym czasie tę 19 w całości doprowadzić i wybudować - mówił Wojciech Borzuchowski.
Kiedy roboty mogłyby się tam rozpocząć?
- Jeżeli będzie decyzja środowiskowa, to musimy przeprowadzić całą procedurę postępowania przetargowego. To jest kwestia co najmniej pół roku od rozpatrzenia odwołania, żeby mówić o tym, że podpisujemy umowę. Myślę że jeśli rozpatrzenie tej decyzji nastąpiłoby szybko, to w przyszłym roku byśmy mogli zawierać umowy z wykonawcami znów na projektuj i buduj - mówił dyrektor.
Jak przebiegają roboty na S61 na obwodnicy Łomży?
- Tam też jest 13 odcinków realizacyjnych, pracujemy na 13. To jest południowa obwodnica Łomży. Zgodnie z założeniami zbliżamy się do momentu w którym udostępnimy kierowcom jedną jezdnię, lewą jezdnię, która spowoduje, że po raz pierwszy cały ruch tranzytowy wyjedzie na zewnątrz miasta. To miasto cierpi. Uciążliwość jazdy tych pojazdów tranzytowych przez miasto odczuwalna przez wiele lat przyniesie dużą ulgę. I to jest kwestia najbliższych dni - chodzi o przełom września i października - mówił dyrektor białostockiego oddziału GDDKiA.
A co dalej z S8 Białystok Augustów?
- 26 stycznia tego roku odbyło się spotkanie przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury z Komisją Europejską. Komisja Europejska narzuciła obowiązek oceny strategicznej. To zadanie realizowane przez ministerstwo. My naprawdę cierpliwie, a może niecierpliwie - czekamy na skutki tej analizy. Ocena strategiczna i jej cel jest taki, żeby dokonać oceny rozwiązań w zakresie dróg ekspresowych S16, S8 z uwzględnieniem nie tylko Podlasia ale też Warmii i Mazur. Dla nas podstawą do realizacji tych dróg jest uchwała rządu w postaci programu budowy dróg krajowych. 5 września tamtego roku została włączona 8, natomiast wcześniej - w sierpniu 2021 roku Knyszyn - Ełk jako S16. Więc teoretycznie obie drogi mają szansę na realizację, bo my taką podstawę mamy. Tam są również zapisane kwoty przewidziane na realizację. Ale skoro Komisja Europejska z racji skarg środowiskowych narzuciła ten obowiązek, to trzeba ten etap przejść. Dla nas najistotniejsze, aby ten etap przejściowy i ocena trwała jak najkrócej - mówił Wojciech Borzuchowski.