Radio Białystok | Wiadomości | Chciała wyciągnąć koleżankę z więzienia - straciła 50 tysięcy złotych
Chciała pomóc koleżance i wyciągnąć ją z więzienia - zamiast tego straciła 50 tysięcy zł. 84-letnia mieszkanka powiatu augustowskiego padła ofiarą oszustów.
Do seniorki z nieznanego numeru zadzwoniła kobieta, która rozpaczliwie prosiła o pomoc - relacjonuje sierżant Konrad Karwacki z Zespołu Prasowego Podlaskiej Policji.
Rozmówczyni podając się za jej bliską koleżankę poinformowała, że jest sprawcą poważnego wypadku drogowego i potrzebuje kwoty 140 tysięcy złotych na kaucję, żeby mogła wyjść "na wolność”, gdyż obecnie przebywa w więzieniu - mówi sierżant Konrad Karwacki.
W rozmowę włączył się również mężczyzna, który opowiedział seniorce o rzekomym zdarzeniu i przedstawił jej konsekwencje prawne. Jak dodaje sierż. Konrad Karwacki, kobieta i mężczyzna zdołali przekonać 84-latkę do przekazania pieniędzy.
Manipulując emocjami i wykorzystując presję czasu, wpłynęli na decyzję seniorki, zmuszając ją do przekazania znacznej sumy pieniędzy w przekonaniu, że pomaga bliskiej osobie. 84-latka zapakowała w kopertę 50 tysięcy złotych i następnie przekazała zapakowaną gotówkę w reklamówce dla nieznajomego mężczyzny podającego się za adwokata - dodaje sierżant Konrad Karwacki.
Niedługo po przekazaniu pieniędzy 84-latka zorientowała się, że padła ofiarą oszustów. Policjanci przypominają, aby podczas rozmów telefonicznych zachować szczególną ostrożność. Jeśli otrzymamy telefon z prośbą o pomoc finansową od bliskiej osoby powinniśmy najpierw skontaktować się z nią osobiście.
Podlaska policja po raz kolejny przestrzega przed nieprzemyślanymi decyzjami inwestycyjnymi. 52-letni mieszkaniec okolic Bielska Podlaskiego stracił ponad 100 tys. zł, przekonany, że dzięki platformie inwestycyjnej pomnaża swoje oszczędności.
Podlascy policjanci kolejny raz przypominają, że nigdy nie informują telefonicznie o prowadzonych postępowaniach i nie proszą o przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy. 35 tys. złotych straciła starsza mieszkanka Suwałk, którą telefoniczni oszuście przekonali, że jej córka spowodowała wypadek. Pieniądze miały być potrzebne, aby opłacić kaucję.
Mieszkaniec powiatu suwalskiego chciał zagrać w loterii, a stracił ponad 110 tysięcy złotych. 80-latek, skuszony internetową reklamą, uległ oszustom i zainstalował niebezpieczna aplikację do zdalnej obsługi laptopa.
