Radio Białystok | Wiadomości | W dziesięciu podlaskich szpitalach mogą być zlikwidowane oddziały położniczo-ginekologiczne
W dziesięciu szpitalach powiatowych w województwie podlaskim mogą być zlikwidowane oddziały położniczo-ginekologiczne. Może się tak stać, jeżeli wejdzie w życie ustawa zmieniająca zasady kwalifikacji do sieci szpitali.
Warto zacząć od tego, że to dopiero projekt ustawy, który jest na etapie konsultacji społecznych. A szpitale mają podpisane umowy do czerwca 2027 roku. I jakiekolwiek zmiany w ich funkcjonowaniu wymagałyby aneksu, albo weszłyby w życie dopiero za 3 lata. Jak dowiedział się dziennikarz Polskiego Radia Białystok w kolneńskim szpitalu, którego ten problem też dotyczy, sytuacja wynika z tego, że struktura oddziałów nie była zmieniana od kilkudziesięciu lat. W tym czasie drastycznie zmalała za to liczba porodów.
Zgodnie z projektem ustawy, zostałyby tylko te oddziały, w których jest 400 porodów rocznie. W Kolnie w 2022 roku było ich 207, rok temu 157, a w tym roku może ich nie być nawet 150. Podobny spadek liczby porodów widać w całej Polsce. A szpital nie może utrzymać oddziału ginekologiczno-położniczego bez umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia, bo jest on rozliczany za każdą wykonaną procedurę.
Pracownicy szpitala, z którymi rozmawialiśmy podkreślają jednak, że na tym etapie nikt nie może powiedzieć co będzie oznaczała zmiana przepisów. A także czy i kiedy takie oddziały mogą być zamykane.
Zarząd powiatu augustowskiego wskazał na Adama Dębskiego, który pokieruje placówką do czasu wyboru nowego dyrektora.
W szpitalach w Polsce mogą zdarzyć się przejściowe niedobory krwi - alarmuje Narodowe Centrum Krwi. Niewykluczone, że z tego powodu niektóre planowe zabiegi będą przekładane - przekazała dyrektor NCK Małgorzata Lorek. Stąd apele o pomoc do honorowych dawców.
To ułatwi transport pacjentów wymagających jak najszybszego przemieszczenia do innych placówek. Przy szpitalu w Kolnie powstało lądowisko dla helikopterów Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
