Radio Białystok | Wiadomości | Kierowca śmieciarki stanie przed sądem. Grozi mu do 8 lat więzienia
Prowadząc śmieciarkę doprowadził do śmiertelnego wypadku. Zdaniem prokuratury to 41-letni pracownik jednej z białostockich firm oczyszczających miasto odpowiedzialny jest za zdarzenie, do którego doszło rok temu na jednym z osiedli. Pod kołami pojazdu zginęła 94-letnia kobieta.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Do wypadku doszło w czerwcu ubiegłego roku przy ul. Bema. Pracownicy firmy oczyszczającej miasto odbierali odpady i w trakcie cofania śmieciarka potrąciła pieszą. Kobieta doznała bardzo poważnych obrażeń i zmarła.
Jak informuje szef Prokuratury Rejonowej Białystok-Południe Marek Winnicki, w sprawie tej wypowiedzieli się biegli i ocenili, że piesza w żaden sposób nie przyczyniła się do tego zdarzenia, zawinił natomiast kierowca pojazdu, który nieuważnie obserwował przedpole jazdy. W sytuacji, gdy miał ograniczoną widoczność, powinien poprosić o pomoc współpracowników, a tego nie zrobił. Ponadto okazało się, że śmieciarka nie spełniała wymogów technicznych.
Badanie techniczne wykazało uchybienia w zakresie pracy układu hamulcowego, wycieku płynów eksploatacyjnych, opon o różnym rozmiarze i konstrukcji, a także niedziałanie hamulca roboczego i awaryjnego - mówi prokurator Marek Winnicki.
Dodaje, że to wszystko jednak, zdaniem biegłych, nie miało wpływu na zdarzenie sprzed roku.
Śledczy wysłali do sądu akt oskarżenia w tej sprawie. Oskarżony w śledztwie nie przyznał się, wyjaśnił, że nie widział pieszej. Grozi mu do 8 lat więzienia.
Białostockie prokuratury wyjaśniają okoliczności dwóch śmiertelnych potrąceń w Białymstoku. We wtorek (20.06) pod kołami samochodów zginał 3,5 letni chłopczyk i 94-letnia kobieta. Choć obie sprawy prowadzone są pod kątem spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, to tylko w przypadku jednego zdarzenia śledczy postawili podejrzanemu zarzuty.
Starsza kobieta zginęła na drodze osiedlowej przy ul. Bema. Potrącił ją podczas cofania samochodu 40-letni kierowca mercedesa.