Radio Białystok | Wiadomości | Ponad trzy godziny trwało spotkanie nowego prezesa PKS Nova z dyrekcją, związkowcami i kierowcami
Jesteśmy skłonni pozostać w spółce PKS NOVA, ale pod pewnymi warunkami - mówią pracownicy suwalskiego oddziału. Ponad trzy godziny trwało we wtorek (04.06) spotkanie nowego prezesa z dyrekcją, związkowcami i kierowcami.
Podczas burzliwej dyskusji nowy szef PKS NOVA Zbigniew Wojno przedstawił pracownikom ogólny kierunek rozwoju całej spółki, deklarując przy tym zacieśnianie współpracy.
Generalnie według mojej zasady mamy być jedną firmą równie traktowaną. Nie ma znaczenia czy to jest oddział w Białymstoku, Suwałkach, Łomży, Siemiatyczach, Bielsku Podlaskim czy Zambrowie. Wszyscy mają mieć takie same szanse i takie same możliwości. Mamy tworzyć jeden zespół, który się uzupełnia, a nie ze sobą rywalizuje. W tym kierunku idziemy i takie jest moje stanowisko na dzisiaj. Jestem bardzo daleki od tego, żeby Suwałki się odłączyły - mówił prezes Wojno.
Przewodniczący Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Pracowników PKS w Suwałkach Jarosław Żaborowski podkreślił, że jest gotowy na współpracę z centralą, ale tylko pod pewnymi warunkami.
Jeżeli będziemy traktowani równorzędnie i jeżeli nasze pieniądze, które my tutaj zarabiamy, w przeciwieństwie do innych oddziałów, zostaną w Suwałkach, będą dobrze inwestowane oraz jeśli nasi pracownicy będą otrzymywali odpowiednie wynagrodzenia i będzie odnawiany tabor - wtedy jak najbardziej możemy współpracować. Ale to ma być współpraca, a nie wykorzystywanie suwalskiego oddziału - mówił przewodniczący Zaborowski.
Nowy prezes PKS Nova zadeklarował również współpracę z samorządami w celu zmodyfikowania siatki połączeń. Do końca czerwca ma powstać również tzw. raport otwarcia ze szczegółowymi założeniami strategii rozwoju spółki.